O nas
Kontakt

„Karne pobicia” stosowane w wspieranych przez UE greckich obozach dla uchodźców i ośrodkach detencyjnych – twierdzi organizacja pozarządowa

Laura Kowalczyk

FILE - Migrants gather outside their container houses t a refugee camp in Ritsona about 80 kilometers (50 miles) north of Athens, Thursday, April 2, 2020.

Sieć Monitorowania Przemocy Granicznej twierdzi, że pracownicy znęcali się nad uchodźcami za mówienie w kolejce, kaszel i niesprzątanie pokoi.

Organizacja pozarządowa utrzymuje, że uchodźcy i migranci przetrzymywani we wspieranych przez UE ośrodkach w Grecji regularnie spotykają się z brutalną „karą”, często za pozornie błahe wykroczenia.

W opublikowanym w środę raporcie Sieć monitorowania przemocy na granicach (BVMN) udokumentowało dziesiątki zeznań osób, które doświadczyły przemocy fizycznej w zamkniętych obozach, na komisariatach policji, więzieniach i ośrodkach detencyjnych w całym kraju południowoeuropejskim.

Rozmówcy zeznali, że byli brutalnie karani za „nawiązywanie kontaktu wzrokowego” z funkcjonariuszami, a inni twierdzili, że byli bici za mówienie podczas oczekiwania w kolejce na przeliczenie, kaszel i niesprzątanie pokoi.

O komentarz zwrócono się do greckich urzędników.

Według BVMN przemoc ze strony personelu była często ukrywana, a 45% respondentów stwierdziło, że zostali zaatakowani w „ukrytych przestrzeniach”.

„Pobili nas tylko w kontenerze” – powiedział organizacji pozarządowej 47-letni mężczyzna z Sierra Leone przetrzymywany w Zamkniętym Centrum Kontroli na greckiej wyspie Samos. „Nigdy nas nie pobili na zewnątrz. Wewnątrz nie ma kamer.

PLIK – Widok na nowy wielofunkcyjny ośrodek przyjmowania i identyfikacji migrantów, który został zbudowany w pobliżu miasta Vathy na wyspie Samos na wschodnim Morzu Egejskim, Grecja, 2021.
PLIK – Widok na nowy wielofunkcyjny ośrodek przyjmowania i identyfikacji migrantów, który został zbudowany w pobliżu miasta Vathy na wyspie Samos na wschodnim Morzu Egejskim, Grecja, 2021.

Raport BVMN, oparty na 31 wywiadach, dokumentuje także praktyki izolacji i poniżania w placówkach, z których wiele jest finansowanych przez Unię Europejską.

„Zamykają nas w pokojach w ramach kary za podnoszenie głosu przeciwko warunkom” – powiedziała organizacja Pakistańczyk przetrzymywany w ośrodku zatrzymań przed wydaleniem w Koryncie.

„Jest wiele izolatek i przeważnie nas w nich zamykają, żebyśmy nie mogli zdobyć jedzenia ani innych rzeczy codziennego użytku”.

„Robią to w ramach kary za… zadawanie pytań typu: „Dlaczego przetrzymujecie nas na tak długo? Dlaczego nas tak traktujecie?” on dodał.

Prawie jedna czwarta osób, z którymi przeprowadziła wywiady BVMN, doświadczyła przemocy fizycznej połączonej z izolacją jako kary za postrzegane „złe zachowanie”.

25% zatrzymanych doświadczyło lub było świadkiem przeszukań rozbieranych.

„Staramy się uciszyć wypowiadające się osoby”

„Ten nowy raport stanowi coraz więcej dowodów na nieludzkie i poniżające traktowanie osób przemieszczających się w Grecji, które doświadczają karnego pobicia oraz odmowy dostępu do żywności, wody i opieki zdrowotnej, aby uciszyć ludzi wypowiadających się na temat przerażających warunków, w jakich są przetrzymywani – stwierdziła analityk polityki BVMN Amanda Filas Licnerski w oświadczeniu przesłanym do TylkoGliwice.

„Środki publiczne przekazywane do tych obozów powinny być przeznaczane na pomoc osobom szukającym bezpieczeństwa, a nie na zamykanie ich” – dodała.

Według oficjalnych danych od 2015 r. UE przekazała Grecji 3,12 miliarda euro, w szczególności na zarządzanie jej granicami i kwestiami migracyjnymi.

Działacze twierdzą, że oznacza to, że Bruksela ponosi pewną odpowiedzialność za rzekome naruszenia praw człowieka w greckich ośrodkach imigracyjnych.

„Współpraca UE w przemocy wobec osób przemieszczających się w greckich obozach jest krystalicznie jasna” – stwierdził poseł do Parlamentu Europejskiego Kornelia Ernstniemiecki prawnik z grupy Lewicy w Parlamencie Europejskim.

„UE nie tylko finansuje te obozy, ale przyjmując Nowy Pakt o Migracji, zinstytucjonalizuje te obozy przetrzymywania w całej UE.

„Zamknięte obozy nigdy nie są rozwiązaniem” – kontynuowała.

Uzgodniony w grudniu 2023 r. unijny pakt o migracji i azylu to pakiet polityk i zaleceń mających na celu zreformowanie migracji, azylu, integracji i zarządzania granicami w UE.

Ustawodawcy chcą odwrócić kartę od dziesięcioleci doraźnego zarządzania kryzysowego, w ramach którego rządy podejmowały jednostronne i nieskoordynowane środki, aby poradzić sobie z gwałtownym wzrostem liczby osób ubiegających się o azyl.

Krytycy twierdzą, że „grozi to raczej zaostrzeniem niż rozwiązaniem istniejących wyzwań”, takich jak zmniejszenie presji na państwa pierwszego wjazdu, ograniczenie przemocy na granicach oraz utworzenie wspólnego europejskiego systemu azylowego z jasnymi zasadami i przepisami.

W oświadczeniu przesłanym do TylkoGliwice BVMN wezwał do zamknięcia finansowanych przez UE zamkniętych obozów w Grecji i zaprzestania stosowania detencji w celu kontroli imigracji, chyba że jest to środek ostateczny.