Amerykańska globalna firma inwestycyjna KKR złożyła wiążącą ofertę zakupu głównej sieci stacjonarnej Telecom Italia (TIM).
Oferta KKR będzie ważna do 8 listopada z możliwością przedłużenia do 20 grudnia, poinformował TIM w poniedziałkowym komunikacie prasowym.
Ceny oferty nie ujawniono, ale Telecom Italia wraz ze swoją podmorską grupą kablową Sparkle wyceniana jest na około 23 miliardy euro.
KKR złożyła także niewiążącą ofertę dla biznesu Sparkle.
TIM to dawny monopolista telefoniczny we Włoszech, a jego sieć stacjonarna nadal obejmuje prawie 89% gospodarstw domowych w kraju.
Chociaż Sparkle jest mniejszym oddziałem firmy, jest także znaczącym graczem w branży kabli podmorskich, z siecią rozciągającą się na ponad 600 000 km.
Ewentualne przejęcie może być decydującym momentem dla TIM, gdyż grupa dąży do redukcji zadłużenia netto o 26 miliardów euro.
Przyszłość TIM zależy jednak od kilku graczy.
Największy akcjonariusz spółki, francuski konglomerat medialny Vivendi SE, odnosi się wrogo do oferty KKR, twierdząc, że nie przyjmie ona oferty sieciowej o wartości mniejszej niż 30 miliardów euro.
To powiedziawszy, kiedy na początku tego roku wyszło na jaw, że Vivendi może zablokować sprzedaż pomiędzy TIM i KKR, źródła cytowane przez Financial Times podają, że francuska grupa może się wycofać, aby uniknąć rozgniewania rządu Meloniego.
Zgodnie z umową KKR państwo włoskie mogłoby objąć aż do 20% udziałów w TIM, zachowując jednocześnie prawo weta w sprawie przejęcia kluczowych aktywów przez zagranicę.
Akcje TIM spadły dramatycznie dziś rano, gdy pojawiło się więcej informacji o ofercie KKR, ale od tego czasu zaczęły ponownie rosnąć.