Państwa członkowskie UE nie osiągnęły porozumienia w sprawie zaproponowanego przez Komisję Europejską przedłużenia o 10 lat stosowania glifosatu, kontrowersyjnej substancji chemicznej stosowanej w herbicydach.
Po dwudniowych dyskusjach technicznych w Brukseli kilka państw członkowskich, w tym Francja, wstrzymało się w piątek od głosu na forum Stałego Komitetu ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Pasz (PAFF).
Austria, Luksemburg i Chorwacja głosowały przeciwko proponowanemu przedłużeniu.
W sytuacji braku kwalifikowanej większości za lub przeciw komitet odwoławczy ponownie rozpatrzy tekst Komisji, a drugie głosowanie odbędzie się w pierwszej połowie listopada.
Rzecznik Komisji Europejskiej potwierdził w piątek, że między państwami członkowskimi nadal może odbywać się „dialog” w celu osiągnięcia kompromisu. Wiele stolic wyraziło obawy dotyczące wpływu tego potężnego herbicydu na różnorodność biologiczną i zdrowie ludzkie.
Jeżeli w listopadzie nie zostanie osiągnięta większość kwalifikowana, Komisja podejmie ostateczną decyzję w sprawie przedłużenia.
We wrześniu organ wykonawczy UE zalecił odnowienie zezwolenia na stosowanie glifosatu na rynku UE na kolejne 10 lat po jego wygaśnięciu 15 grudnia tego roku, po tym jak agencja ds. bezpieczeństwa żywności UE EFSA nie stwierdziła w lipcowym badaniu „żadnych krytycznych obszarów budzących obawy” ocena.
Urzędnicy UE przyznali jednak, że analiza EFSA zawierała luki w danych i nie doprowadziła do wyciągnięcia wniosków na temat niektórych aspektów, w tym diet konsumentów.
Glifosat jest źródłem kontrowersji od czasu, gdy w 2015 roku agencja ds. nowotworów Światowej Organizacji Zdrowia stwierdziła, że jest on prawdopodobnie rakotwórczy dla ludzi.
Na początku tygodnia TylkoGliwice rozmawiał z Sabine Grataloup, której syn Théo urodził się z poważnymi wadami rozwojowymi po tym, jak w łonie matki został narażony na działanie środka chwastobójczego na bazie glifosatu.
Próbując przekonać państwa członkowskie, Komisja Europejska starała się wprowadzić „środki ograniczające ryzyko”, w tym dziesięciometrowe pasy buforowe wokół opryskiwanych obszarów oraz zastosowanie specjalnych dysz w celu ograniczenia „znoszenia oprysku”.
Europejska organizacja pozarządowa Pesticide Action Network (PAN), która ostro skrytykowała proponowane przez Komisję przedłużenie, z zadowoleniem przyjęła decyzję państw członkowskich o opóźnieniu podjęcia decyzji.
„Uważamy, że (wniosek Komisji) nie uwzględnia wszystkich posiadanych przez nas dowodów naukowych na to, że glifosat szkodzi zdrowiu ludzkiemu i środowisku, w związku z czym zgodnie z prawem UE powinien zostać zakazany” – Angeliki Lysimachou, dyrektor ds. nauki i polityki, powiedział TylkoGliwice.
„Walka jeszcze się nie zakończyła, ale upłynął ostateczny termin” – powiedziała Lysimachou. „Komisja i Europa zobowiązały się do zmniejszenia zależności od pestycydów i przyjęcia metod alternatywnych, takich jak rozwiązania w większym stopniu oparte na naturze i przyjazne dla środowiska. Przedłużenie stosowania glifosatu o dziesięć lat jest naprawdę niepokojące”.
Austria i Luksemburg zapowiedziały już wcześniej, że sprzeciwią się przedłużeniu. Luksemburg jest jedynym krajem UE, który w przeszłości tymczasowo wprowadził zakaz stosowania tej substancji.
Holenderski minister rolnictwa Piet Adema potwierdził, że Holandia wstrzyma się od głosu, wyjaśniając, że jej „zniuansowane stanowisko” nie zostanie „odzwierciedlone w głosowaniu za lub przeciw” propozycji.
We wrześniu niemiecki minister rolnictwa ostrzegł przed zagrożeniami, jakie glifosat stanowi dla różnorodności biologicznej i podkreślił potrzebę skoordynowanego wycofywania go na poziomie europejskim.
Według źródeł dyplomatycznych Włochy głosowały w piątek za przedłużeniem o 10 lat, ale pod pewnymi warunkami, w tym zakazem stosowania glifosatu podczas zbiorów.