Porody odbywają się w ramach międzynarodowego programu hodowli zachowawczej tego gatunku.
Zarówno londyńskie zoo, jak i praskie zoo przyjęły nowonarodzone goryle, które należą do krytycznie zagrożonego zachodniego gatunku nizinnego.
Po krótkim, 17-minutowym porodzie w środę, po trwającej około osiem i pół miesiąca ciąży, w Londynie przyszło na świat nowe dziecko mamy Mjukuu.
Jej ojciec, Kiburi, przybył do Londynu z Teneryfy w listopadzie 2022 r. w ramach międzynarodowego programu hodowli zachowawczej.
Pochodzące z Afryki Środkowej zachodnie goryle nizinne uznano w 2007 r. za krytycznie zagrożone z powodu utraty siedlisk, a także zgonów spowodowanych wirusem Ebola oraz myśliwymi, którzy zabijali je nielegalnie dla mięsa.
Ich liczebność na wolności spadła o ponad 60 procent w ciągu ostatnich 25 lat, ale program pomaga zapewnić zachowanie zróżnicowanej genetycznie i zdrowej populacji podgatunku goryli.
Pracownicy zoo nie potwierdzili jeszcze płci niemowlęcia.
W praskim zoo we wtorek późnym wieczorem na świat przyszła nowa samica, której mamą, dziesięcioletnią Duni.
Ogród zoologiczny prowadzi hodowlę goryli nizinnych od 1963 r., a pierwsze młode przyszło na świat 13 grudnia 2004 r. Tym dzieckiem była Moja, która stała się pierwszym gorylem urodzonym w ogrodzie zoologicznym w Czechach i jest babcią nowego dziecka. Jego ojcem jest dwudziestosześcioletni mężczyzna Kisumu.
Tuż po porodzie pracownicy ogrodu zoologicznego zapewnili noworodkowi odpoczynek od publiczności, a kompleks goryli zamknięto.
W czwartek ponownie wpuszczono publiczność, aby mogła obejrzeć dziecko.
Jan Mengr, kustosz małp w zoo, powiedział, że narodziny były ważnym wydarzeniem i niezbędnym wydarzeniem dla systemu społecznego zagrożonego gatunku.
„Z europejskiego punktu widzenia ten odchów jest ważny, ponieważ jest zalecany i do którego zachęcamy. Oczekujemy, że będzie możliwość przeniesienia młode do innego ogrodu zoologicznego. Jest na to mnóstwo czasu, ponieważ opuszczają je w wieku około siedmiu lat, – powiedział Mengr.
Według Bobka praskie zoo uzyskało lepsze i szersze zaplecze dzięki podziałowi goryli na dwa osobne rezerwaty.
Od piątku odwiedzający mogą głosować na imię szczeniaka, wybierając spośród dziesięciu imion wybranych przez zoo na podstawie sugestii dzieci z Kamerunu w Afryce.
„Poprosiliśmy dzieci z Rezerwatu Biosfery Dja w Kamerunie o sugestie… ponieważ biorą udział w naszym projekcie Wędrujący Autobus i zostały działaczami na rzecz ochrony goryli” – wyjaśnił dyrektor praskiego zoo Miroslav Bobek.