O nas
Kontakt

Kryzys katolicki: dlaczego księża w Irlandii odchodzą do historii i nie są zastępowani

Laura Kowalczyk

Kryzys katolicki: dlaczego księża w Irlandii odchodzą do historii i nie są zastępowani

W jednym z najbardziej religijnych krajów Europy frekwencja na mszach poważnie spadła, irlandzcy księża pracują znacznie dłużej niż wiek emerytalny, a tylko niewielka liczba praktykantów poświęca się kościołowi.

W Irlandii, gdzie religia odgrywała w przeszłości tak ważną rolę, na dobre i na złe, coraz mniej osób uczestniczy w niedzielnej mszy, a jeszcze mniej jest skłonnych zaangażować się w uświęcone życie księdza.

To, między innymi, prowadzi tych mężów Bożych do pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego, jednocześnie starając się zajmować pracą kościołów w całym kraju.

Według sondażu przeprowadzonego w ubiegłym roku przez Stowarzyszenie Księży Katolickich (ACP) 15% księży ma ponad 75 lat i nadal pracuje, ponad 25% to osoby w wieku 60–75 lat, a zaledwie 2,5% księży katolickich pełni służbę w Irlandii. , mają mniej niż 40 lat.

„Obecnie widzimy księży po siedemdziesiątce, próbujących prowadzić trzy parafie” – mówi TylkoGliwice ojciec Tony Flannery, obecnie 76-letni emerytowany ksiądz z hrabstwa Galway i członek-założyciel ACP.

„I nikt za nimi nie idzie” – dodaje. Liczba duchownych odchodzących na emeryturę przewyższa liczbę młodych ludzi pragnących przyjąć święcenia kapłańskie.

Seminarzysta Daniel Rice, trzeci od lewej, śpiewa z chórem w seminarium św. Karola Boromeusza w Wynnewood w Pensylwanii, w środę, 5 lutego 2020 r.
Seminarzysta Daniel Rice, trzeci od lewej, śpiewa z chórem w seminarium św. Karola Boromeusza w Wynnewood w Pensylwanii, w środę, 5 lutego 2020 r.

Nie ma czasu na religię

W tym roku tylko 20 seminarzystów kształci się w krajowym seminarium w Maynooth, aby zostać księżmi katolickimi w 26 diecezjach Irlandii. Według danych irlandzkiego spisu liczba osób uczestniczących w cotygodniowej Mszy św., która w 1975 r. wynosiła 91%, w 2016 r. spadła do 36%.

Według ojca Flannery’ego skandal związany z wykorzystywaniem seksualnym wokół kościoła jest jednym z głównych czynników oddalających ludzi od religii, ale także faktem, że instytucja ta nie jest dostosowana do współczesnego społeczeństwa.

„Wystarczająco trudno jest nakłonić młodych ludzi do pójścia na mszę, zwłaszcza gdy odprawia ją 85-latek” – mówi TylkoGliwice przez telefon, wspominając niedawne wydarzenie w kościele.

Zbliżając się do Bożego Narodzenia, wyjaśnia, że ​​świat stał się bardziej „konsumpcyjny i materialistyczny” i że młodym ludziom trudno „znaleźć w życiu przestrzeń, w której można pomyśleć o kwestiach związanych z wiarą, Bogiem i znaczeniem życia”.

Dzieci udają się na paradę z okazji Dnia Świętego Patryka podczas obchodów Dnia Świętego Patryka w Limerick w Irlandii, niedziela, 17 marca 2013 r.
Dzieci udają się na paradę z okazji Dnia Świętego Patryka podczas obchodów Dnia Świętego Patryka w Limerick w Irlandii, niedziela, 17 marca 2013 r.

„Straciłem umiejętność nawiązywania kontaktu ze współczesnym światem”

W 2012 roku Watykan uznał ojca Flannery’ego za „niezdolnego do odprawiania mszy” po tym, jak otwarcie wspomniał o „niezbędnych reformach”, które jego zdaniem Kościół katolicki pilnie potrzebuje odprawienia.

Obejmowały one przyjęcie kobiet do kapłaństwa, nauczanie tematów dotyczących społeczności LGBTQ+ i antykoncepcji, a także próbę zmiany struktur władzy poprzez odebranie władzy duchownym i przekazanie jej zwykłym ludziom.

Wartości te są obecnie „zgodne z obecnym sposobem postępowania papieża Franciszka” i „są niezbędne, aby móc w dalszym ciągu szerzyć przesłanie Pana” – mówi Flannery.

Według niego kolejnym powodem, dla którego księża w Irlandii pracują do późnego wieku, jest „samotność”.

Kiedy mężczyzna podejmuje kapłaństwo, oddaje się całkowicie Kościołowi, rezygnując z rodziny i tego, co niektórzy mogą nazwać normalnym życiem. Zatem księża odchodzący na emeryturę „mogą prowadzić bardzo samotne życie”.

„Dopóki wykonuje tę pracę w tej parafii, ma kontakt z ludźmi” – mówi ks. Flannery.

Rzymskokatolicy słuchają biskupa Noela Treanora podczas mszy w katedrze rzymskokatolickiej św. Piotra w zachodnim Belfaście w Irlandii Północnej.
Rzymskokatolicy słuchają biskupa Noela Treanora podczas mszy w katedrze rzymskokatolickiej św. Piotra w zachodnim Belfaście w Irlandii Północnej.

Pomoc społeczności lokalnej i nie tylko

Aby zaradzić brakowi duchownych, irlandzcy księża szukają pomocy za granicą. Niektórzy zatrudniają młodszych księży z zagranicy, takich jak Indie i Afryka, aby pomogli im uporać się z obciążeniem pracą.

Niektórzy księża uważają jednak, że jest to jedynie odroczenie tego, co nieuniknione, i należy skupić się na przygotowaniu świeckich do pełnienia funkcji parafialnych, takich jak parafialne komisje finansowe czy prowadzenie pogrzebów i wesel.

Zdaniem proboszcza ks. Joe Deegana największym problemem Kościoła jest spadek liczby osób praktykujących wiarę.

„Jeśli nie będzie ludzi praktykujących swoją wiarę, księża nie będą już tak potrzebni” – powiedział Irish Independent.

Ojciec Flannery mówi, że „bardzo by chciał, aby wszyscy starsi księża w Irlandii przeszli na emeryturę”, ponieważ zmusiłoby to Kościół do „przemyślenia” całej sytuacji.

Jego zdaniem nie chodzi o liczbę księży, ale o „przekazywanie orędzia Jezusa w sposób, który przemawia do ludzi i nadaje sens ich życiu”.

Jest to coś, czego Kościołowi nie udało się zrobić z powodu „braku umiejętności komunikowania się ze współczesnym światem”.