W ankiecie mającej na celu wyłonienie najseksowniejszego łysego mężczyzny 2023 roku popełniono poważną niesprawiedliwość.
Sondaż mający na celu wyłonienie najseksowniejszego łysego mężczyzny 2023 roku powoduje podziały – zwłaszcza w dziale Kultury TylkoGliwice.
Według nowego badania przeprowadzonego na podstawie wyszukiwań w Google w tym roku książę William został uznany za najseksowniejszego łysego mężczyznę na świecie.
Badanie przeprowadziła agencja marketingowa Reboot, która zbadała częstotliwość wyszukiwanych imion łysych mężczyzn pod kątem ich wartości netto, wzrostu, atrakcyjności wokalnej, współczynnika blasku i „złotego podziału”, przyznając każdemu kandydatowi ocenę w skali do 10.
Ten ostatni fragment ma niewiele wspólnego z ciągiem Fibonacciego i polega raczej na ponownym uruchomieniu komputera, wprowadzając zdjęcia każdej gwiazdy do „algorytmu komputerowego”, który był w stanie zidentyfikować wyróżniające się cechy, zwane inaczej punktami orientacyjnymi twarzy.
Książę William znalazł się na szczycie listy z notą 9,88, wyprzedzając aktorów Vin Diesel (naprawdę??), Jasona Stathama i Samuela L. Jacksona. Szef Amazona Jeff Bezos uplasował się na piątym miejscu, wyprzedzając Michaela Jordana, Dwayne’a Johnsona (spodziewaliśmy się wyżej), Shemara Moore’a, Shaquille’a O’Neala i Terry’ego Crewsa.
Oto zestawienie:
I nie ma wzmianki o Stanleyu Tuccim, wyrafinowanym amerykańskim skarbie, aktorze i niezwykłym gospodarzu afirmującego życie serialu dokumentalnego o jedzeniu i podróżach „Stanley Tucci: Searching for Italy”.
Żądamy ponownego przeliczenia.
I nie jesteśmy jedyni.
Sprawdź niektóre z poniższych reakcji:
Szczerze mówiąc, w zeszłym roku Tucci zapewnił sobie drugie miejsce, a Vin Diesel był na pierwszym miejscu. Co jest po prostu parodią.
Skoro już mowa o parodiach, gdzie do cholery jest zawsze chwalebny Mark Strong, powiedz proszę?
To wszystko jest bardzo przygnębiające.