OECD umieściła kraje o najwyższych dochodach na podstawie wydatków na opiekę zdrowotną, jednak niektóre systemy opieki zdrowotnej nadal znajdują się pod presją finansową.
Z nowego raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że systemy opieki zdrowotnej w najlepiej zarabiających krajach świata znajdują się pod ogromną presją finansową.
Z raportu Health at a Glance 2023 wynika, że wydatki na opiekę zdrowotną w krajach rozwiniętych wyniosły około 9,2% PKB, w porównaniu z 9,7% w 2021 r., co odzwierciedla zmniejszone zapotrzebowanie na wydatki po pandemii i wpływ inflacji.
Z raportu wynika, że w 11 krajach OECD wydatki na opiekę zdrowotną wyrażone jako udział w PKB w 2022 r. były niższe niż w 2019 r.
„W obliczu rosnącego zapotrzebowania na usługi wynikającego z łącznego wpływu starzenia się społeczeństwa i niezdrowego stylu życia, systemy opieki zdrowotnej muszą ułatwiać lepszy i szybszy dostęp do niedrogiej opieki zdrowotnej, eliminując jednocześnie utrzymujące się skutki Covid-19 dla zdrowia psychicznego i fizycznego zdrowia” – stwierdził w oświadczeniu Sekretarz Generalny OECD Mathias Cormann.
Dodał, że przyspieszenie transformacji cyfrowej systemów opieki zdrowotnej może poprawić ich efektywność.
Na świecie najwięcej wydają na opiekę zdrowotną Stany Zjednoczone, które wydały na ten cel równowartość 16,6 proc. swojego PKB.
Na kolejnych miejscach znalazły się Niemcy, które wydają na opiekę zdrowotną 12,7 proc. swojego PKB oraz Francja, która wydaje równowartość 12,1 proc. swojego PKB.
Stany Zjednoczone były także krajem OECD wydającym najwięcej na opiekę zdrowotną w przeliczeniu na mieszkańca, osiągając równowartość 12 555 dolarów (11 728 euro) na obywatela USA. Na kolejnych miejscach znalazły się Szwajcaria (8049 USD lub 7519 EUR) i Niemcy (8011 USD lub 7483 EUR).
Według OECD Norwegia, Austria, Holandia i Francja to kolejne państwa, które wydają najwięcej na opiekę zdrowotną w przeliczeniu na mieszkańca.
W latach poprzedzających pandemię Covid-19 roczne wydatki na opiekę zdrowotną na mieszkańca w krajach OECD wzrosły średnio o 2,6%.
W latach 2019–2022 średni wzrost wydatków na mieszkańca przyspieszył do 3,3 proc., osiągając szczyt w 2021 r., po czym spadł w 2022 r.
Z raportu wynika, że wiele krajów nie otrząsnęło się jeszcze w pełni po pandemii, a w krajach OECD średnia długość życia w latach 2019–2020 spadła średnio o 0,7 roku.
OECD stwierdziła, że w 28 krajach utrzymała się poniżej poziomu sprzed pandemii, mimo że niektóre dane za 2022 r. wskazywały na ożywienie.
Gdzie jest najwięcej łóżek szpitalnych i lekarzy?
W krajach OECD przypadało średnio 4,3 łóżek szpitalnych na 1000 osób, przy czym w Korei Południowej i Japonii wskaźniki te są wyższe niż w innych krajach.
Od 2011 r. liczba łóżek na mieszkańca spadła w prawie wszystkich krajach ze względu na „większe wykorzystanie placówek opieki dziennej i skrócenie średniej długości pobytu” – dodał raport OECD.
Największy spadek odnotowano w Finlandii, głównie w przypadku łóżek w opiece długoterminowej i psychiatrycznej.
Tymczasem liczba lekarzy w krajach OECD wzrosła z 3,5 mln w 2011 r. do 4,3 mln w 2021 r. We wszystkich krajach OECD liczba lekarzy rosła szybciej niż wielkość populacji.
„Długo utrzymujące się obawy dotyczące niedoborów lekarzy i starzenia się personelu medycznego wiele lat temu skłoniły dużą liczbę krajów OECD do zwiększenia liczby studentów uczestniczących w programach edukacji medycznej; w rezultacie liczba studentów medycyny w większości krajów stale rośnie” – czytamy w raporcie OECD.
Korea Południowa i Wielka Brytania odnotowały znaczny wzrost w ciągu ostatniej dekady, ale w 2011 r. ich liczba była niska, natomiast Norwegia, Niemcy i Szwajcaria odnotowały silny wzrost liczby lekarzy, mimo że wskaźniki te były już powyżej średniej.
Z raportu wynika, że we Francji i Japonii wzrost liczby lekarzy w latach 2011–2021 był bardziej ograniczony. We Francji liczba lekarzy wzrosła podobnie do wielkości populacji i przewiduje się, że do 2030 r. będzie spadać w miarę odchodzenia na emeryturę większej liczby lekarzy.
W niektórych krajach istnieją plany dalszego zwiększania liczby studentów na uczelniach medycznych, jednak minie kilka lat, zanim przełoży się to na w pełni wyszkolonych lekarzy.
Liczba absolwentów kierunków medycznych w krajach OECD wzrosła z 93 000 w 2000 r. do 114 000 w 2010 r. i 160 000 w 2021 r.
W Irlandii duża liczba absolwentów wynika częściowo z dużego odsetka studentów zagranicznych, z których wielu opuszcza szkołę po ukończeniu studiów. W raporcie stwierdzono, że aby zaradzić niedoborom, Irlandia musi importować lekarzy przeszkolonych w innych krajach.
„W wielu krajach OECD obawy związane z niedoborami lekarzy odnoszą się w szczególności do niedoborów lekarzy pierwszego kontaktu… oraz niedoborów lekarzy w regionach wiejskich i oddalonych” – czytamy w raporcie.