Ustalenia śledczych zwiększają presję na amerykańskiego giganta z branży lotniczej i kosmicznej po tym, jak drzwi jednego z jego samolotów wyrwały się w trakcie lotu.
Dwie amerykańskie linie lotnicze odkryły poluzowane śruby w swoich samolotach Boeing.
W poniedziałek Alaska i United Airlines poinformowały oddzielnie, że znalazły luźne części w panelach – lub zatyczkach w drzwiach – niektórych innych odrzutowców Boeing 737 Max 9.
Wkrótce po tych raportach śledczy federalni oświadczyli, że sprawdzają, czy cztery śruby, które miały pomóc utrzymać panel na miejscu, mogły brakować po tym, jak w zeszłym tygodniu drzwi odrzutowca Alaska Airlines dramatycznie spadły.
„Odkąd rozpoczęliśmy w sobotę wstępne inspekcje, znaleźliśmy przypadki, które wydają się mieć związek z problemami z instalacją zatyczki do drzwi – na przykład śruby, które wymagały dodatkowego dokręcenia” – powiedział United z siedzibą w Chicago.
„Wstępne raporty naszych techników wskazują, że w niektórych samolotach widoczne były luźne elementy konstrukcyjne” – dodała Alaska, rozpoczynając sprawdzanie Boeingów Max 9.
Ustalenia badaczy i linie lotnicze zwiększają presję na Boeinga, aby rozwiał obawy, które narosły od czasu przerażającego wybuchu kadłuba w piątkowy wieczór.
Korek zakrywający miejsce pozostawione na drzwi awaryjne wyrwał się z samolotu, gdy leciał 4800 metrów nad amerykańskim stanem Oregon, ostatecznie lądując w ogrodzie nauczyciela.
Samolot wykonał awaryjne lądowanie. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Władze USA nakazały tymczasowe uziemienie samolotów Boeing 737 Max.
Boeing zwołał we wtorek spotkanie online dla wszystkich pracowników w celu omówienia bezpieczeństwa.
