Czołowy francuski twardogłowy lewicowiec został oskarżony o „legitymizację terroryzmu” od czasu brutalnego ataku Hamasu na Izrael.
Skrajnie lewicowy francuski polityk Jean-Luc Mélenchon został potępiony jako „wróg Republiki” przez przywódcę największego w kraju kolektywu organizacji żydowskich po serii uwag na temat śmiercionośnych wydarzeń toczących się w Izraelu i Palestynie.
Przewodniczący Rady Francuskich Instytucji Żydowskich CRIF określił stanowisko wyrażone przez skrajnie lewicowego przywódcę w sprawie niedawnego ataku Hamasu w Izraelu jako „podłe”.
„Jean-Luc Mélenchon zdecydował się nie wyrażać swojej solidarności z Izraelem, lecz legitymizować terroryzm, zrównując Izrael z Hamasem” – powiedział Yonathan Arfi dzień po tym, jak lider partii politycznej La France Insoumise bezpośrednio skrytykował CRIF jako narzucającą program rząd „skrajnie prawicowy”.
W poniedziałek Mélenchon napisał na X (dawniej Twitterze): „Zmuszając wszystkich do dostosowania się do stanowiska skrajnie prawicowego rządu Izraela, zgadzając się na demonstracje z RN, obrażając daremnie wybranych przedstawicieli PS, CRIF izolował i uniemożliwiał solidarność Francuzów z pragnieniem pokoju i żądaniem natychmiastowego zawieszenia broni”.
Wiadomość tę wysłano kilka godzin po kilku wiecach, które CRIF pomógł zorganizować w ramach solidarności z Izraelem i jego obywatelami po tym, jak bojownicy Hamasu przewodzili
W niespodziewanej ofensywie, która wydaje się starannie zaplanowana, zginęło w Izraelu ponad 900 osób, w tym wielu cywilów, a około 150 zostało wziętych jako zakładnicy. Po stronie palestyńskiej zginęło dotychczas prawie 700 osób.
Ponadto w ataku zginęło 1500 bojowników ruchu islamistycznego.
Od tego czasu Izrael rozpoczął zmasowany atak na Gazę, odcinając wszelkie dostawy i bombardując dzielnice nalotami.
„Legitymizacja przemocy”
Rzecznik rządu Olivier Véran ostro skrytykował Mélenchona i stanowisko, jakie zajął od czasu ataku Hamasu.
„Jean-Luc Mélenchon, on jest pełen nienawiści” – powiedział Véran nadawcy franceinfo, reagując na ataki przywódcy Insoumis na CRIF.
Véran, który wziął udział w głównym wiecu CRIF w Paryżu, powiedział, że „czas wzruszeń i mobilizacji jest dla Izraela i społeczności żydowskiej”.
Dla rzecznika rządu wypowiedzi Mélenchona są oznaką „kogoś, kto zdecydował, że dobrze jest legitymizować stosowanie przemocy, a przynajmniej ją usprawiedliwiać” i który cały czas wypowiada „zjadliwe, sprzeczne uwagi”.
„To już nie jest polityka, to kwestia moralna” – powiedział prezes CRIF Arfi. „Jean-Luc Mélenchon zawsze staje po stronie totalitaryzmu: wspiera Rosję przeciwko Ukrainie, Chiny przeciwko Tajwanowi, a dziś w pewnym sensie Hamas przeciwko Izraelowi. To jest stałe: zawsze stoi po złej stronie historii.
„Jest poza paktem republikańskim… a przede wszystkim toruje drogę Zgromadzeniu Narodowemu, ponieważ jego ekscesy wychodzą naprzeciw Zgromadzeniu Narodowemu”.
Oprócz swojego przywódcy, od soboty LFI jest krytykowane zarówno przez władzę wykonawczą, jak i jej lewicowych sojuszników, za stanowiska uważane za niejednoznaczne, a nawet samozadowolenie wobec Hamasu.
Véran potępił także „ten nurt francuskiej skrajnej lewicy, który popada w tego rodzaju permanentny dryf” i który jego zdaniem „nie jest w stanie sprostać wyzwaniu historii”.