O nas
Kontakt

Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii chce zakazać bezdomnym mieszkania w namiotach, nazywając to „wyborem stylu życia”

Laura Kowalczyk

Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii chce zakazać bezdomnym mieszkania w namiotach, nazywając to „wyborem stylu życia”

Suella Braverman proponuje nowe przepisy ograniczające korzystanie z namiotów przez bezdomnych, na łamach X – dawniej Twittera – twierdząc, że wiele osób postrzega to jedynie jako wybór stylu życia.

Minister spraw wewnętrznych konserwatywnego rządu ogłosiła, że ​​planuje wprowadzić w Anglii i Walii nowe kary dla bezdomnych, którzy według władz odrzucili oferty pomocy. Jej poglądy spotkały się już z szerokim sprzeciwem organizacji charytatywnych i polityków z przeciwnych partii.

Suella Braverman napisała na X – wcześniej na Twitterze – „Nikt w Wielkiej Brytanii nie powinien mieszkać w namiocie na naszych ulicach. Istnieją opcje dla ludzi, którzy nie chcą spać pod gołym niebem”.

Twierdziła, że ​​rząd zawsze będzie wspierał tych, którzy są rzeczywiście bezdomni, ale dodała, że: „nie możemy pozwolić, aby nasze ulice zajęły rzędy namiotów zajmowanych przez ludzi, w tym wielu z zagranicy, żyjących na ulicach w ramach wyboru stylu życia .”

Braverman dodał: „Chcę powstrzymać i czego oczekuje od nas przestrzegająca prawa większość, to osoby, które powodują uciążliwości i niepokój innych ludzi, rozbijając namioty w miejscach publicznych, agresywnie żebrząc, kradnąc, zażywając narkotyki, zaśmiecając i zanieczyszczając nasze życie. społeczności.”

43-latek dodał, że jeśli nie zostaną podjęte „działania”, „brytyjskie miasta pójdą w ślady miejsc w USA, takich jak San Francisco i Los Angeles, gdzie słaba polityka doprowadziła do eksplozji przestępczości, handlu narkotykami branie i nędza.”

Jej komentarze spotkały się z natychmiastowym potępieniem, a krytyką stała się organizacja charytatywna Shelter zajmująca się mieszkalnictwem.

W X napisali: „Życie na ulicy nie jest «wyborem stylu życia» – jest oznaką niepowodzenia polityki rządu. Nikt nie powinien być karany za bycie bezdomnym. Kryminalizacja ludzi za spanie w namiotach i traktowanie pomocy organizacji charytatywnych jako przestępstwo jest niedopuszczalne”.

Również w X wiceprzewodnicząca Partii Pracy Angela Rayner napisała, że ​​„niewłaściwe spanie nie jest „wyborem stylu życia”.

Oskarżając konserwatystów o obwinianie bezdomnych za ich niepopularność, zamiast brać odpowiedzialność za własne czyny, dodała: „Toksyczna mieszanka rosnących czynszów i niepowodzenia w zakończeniu niewinnych eksmisji uderza w osoby bezbronne. Po latach opóźnień torysi nie dotrzymują obietnic”.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan nazwał podejście rządu do „bezbronnych osób” śpiących na ulicach stolicy i gdzie indziej „głęboko przygnębiające”.

Oczekuje się, że plan Bravermana zostanie uwzględniony we wtorkowym przemówieniu króla Karola. W przemówieniu przedstawiono program legislacyjny rządu i oczekuje się, że w tym roku bardziej niż kiedykolwiek będzie on w dużym stopniu skupiał się na prawie i porządku.

Gazeta Financial Times donosi, że jej propozycje mają zastąpić elementy ustawy o włóczęgostwie z 1824 roku.

Namioty, które powodują „uciążliwość” – np. te zasłaniające wejścia do sklepów – mogą stać się celem ataków, a organizacje charytatywne mogą zostać ukarane grzywną za rozdawanie namiotów, jeśli uzna się, że spowodowały takie „obciążenie”.