Propalestyński rząd Libii wszczął dochodzenie, ponieważ oba kraje kwestionują charakter swoich kontaktów.
Minister spraw zagranicznych Libii Najla al-Mangoush został zawieszony w następstwie ogłoszenia w zeszłym tygodniu spotkania ze swoim izraelskim odpowiednikiem, które wywołało demonstracje w Trypolisie i innych libijskich miastach.
Według rządu libijskiego premiera Abdelhamida Dbeibaha wszczęto „dochodzenie administracyjne” prowadzone przez komisję pod przewodnictwem Ministra Sprawiedliwości.
W niedzielę izraelski minister spraw zagranicznych Eli Cohen ujawnił, że w zeszłym tygodniu odbył w Rzymie „bezprecedensowe” rozmowy ze swoim libijskim odpowiednikiem.
„Rozmawiałem z ministrem spraw zagranicznych o ogromnym potencjale stosunków między obydwoma krajami” – zacytowano Cohena w oświadczeniu wydanym przez jego biuro.
„To, co wydarzyło się w Rzymie, było przypadkowym i nieoficjalnym spotkaniem… które nie obejmowało żadnej dyskusji, porozumienia ani konsultacji” – zareagowało w oświadczeniu libijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Mangoush „w jasny i jednoznaczny sposób powtórzył stanowisko Libii w sprawie sprawy palestyńskiej” – dodał, utrzymując, że minister „odmówił prowadzenia rozmów z jakąkolwiek stroną reprezentującą podmiot izraelski” i „kategorycznie nie podtrzymał tego stanowiska”.
Libijskie ministerstwo potępiło także „wykorzystywanie przez media hebrajskie i międzynarodowe” tego „incydentu”, który starają się przedstawić jako „spotkanie lub rozmowy”.
Libia, pogrążona w chaosie od upadku reżimu Muammara Kaddafiego w 2011 roku, nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Izraelem.
Po ogłoszeniu przez Izrael spotkania Libijska Rada Prezydencka (PC), organ posiadający pewne uprawnienia wykonawcze, zażądała wyjaśnień od rządu.
Izraelski minister powiedział, że omówił z panią Mangoush „znaczenie zachowania dziedzictwa libijskiego judaizmu poprzez naprawę synagog i cmentarzy żydowskich w tym kraju”.
To „pierwszy krok w stosunkach między Izraelem a Libią” – kontynuował, czując, że „wielkość Libii i strategiczne położenie oferują ogromną szansę dla państwa Izrael”.
Jak wynika z izraelskiego komunikatu prasowego, spotkanie odbyło się pod auspicjami ministra spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajaniego.
Większość ludności żydowskiej w Libii opuściła kraj w ciągu 20 lat po drugiej wojnie światowej, udając się głównie do Izraela.
W czasie zamachu stanu dokonanego przez Muammara Kaddafiego w 1969 r. w Libii nadal mieszkało kilkuset Żydów. Następnie wypędził ich, skonfiskował ich majątek i zniszczył synagogi.
W ostatnich latach Izrael znormalizował swoje stosunki z niektórymi narodami arabskimi w ramach Porozumień Abrahamowych. Jednak obecna polityka rządu Benjamina Netanjahu spotkała się z krytyką ze strony krajów arabskich.
Spontaniczne protesty wybuchły w niedzielę w Trypolisie i na kilku przedmieściach stolicy na znak odrzucenia normalizacji stosunków z Izraelem, po czym rozprzestrzeniły się na inne miasta, gdzie młodzi ludzie odcinali drogi, palili opony i machali palestyńską flagą.