O nas
Kontakt

Morale francuskich konsumentów spada w miarę zbliżania się wyborów

Laura Kowalczyk

The Eiffel Tower is pictured in Paris, France, Monday, June 17, 2024. (AP Photo/Christophe Ena)

W czerwcu konsumenci martwili się o przyszłość i poziom swojego życia, a wielu spodziewało się, że w najbliższej przyszłości będzie mogło mniej oszczędzać.

Jak wynika z nowego raportu zaufania francuskich konsumentów za czerwiec, opublikowanego przez INSEE, francuscy konsumenci pozostają ostrożni i pesymistyczni w obliczu zbliżających się wyborów. Poziom zaufania wyniósł w tym miesiącu 89,5, co oznacza spadek z 90,1 w maju i jest zgodny z oczekiwaniami analityków.

Liczba ta jest znacznie niższa od długoterminowej średniej wynoszącej 100, przy czym konsumenci są szczególnie zaniepokojeni perspektywami poziomu życia, które w czerwcu jeszcze bardziej spadły, do -50 z -46 w maju. Dodatkowo spadła także liczba gospodarstw domowych chcących dokonać większych zakupów w czerwcu, z -32 w maju do -33.

Oczekiwania inflacyjne również wzrosły do ​​-47 w czerwcu (liczba ujemna oznacza pogorszenie zaufania, zatem im niższa liczba, tym gorsze zaufanie) z -53 miesiąc wcześniej. Konsumenci spodziewają się także, że w najbliższej przyszłości będą mogli mniej oszczędzać – wskaźnik przyszłej zdolności do oszczędzania spadnie w czerwcu do 7 z 11 w poprzednim miesiącu.

Jednak obawy o bezrobocie spadły w tym miesiącu do 25 z 27 w maju, natomiast perspektywy przyszłej sytuacji finansowej były stabilniejsze i wyniosły -13 z -14 w poprzednim miesiącu.

Najbliższe wybory we Francji a gospodarka

Chociaż francuska gospodarka radzi sobie w ostatnich miesiącach stosunkowo dobrze, jeśli chodzi o inflację i wzrost liczby miejsc pracy, w porównaniu z innymi głównymi gospodarkami europejskimi, francuscy konsumenci pozostają pesymistyczni.

Wybory do parlamentu odbędą się w dwóch turach, 30 czerwca i 7 lipca.

Decyzja prezydenta Emmanuela Macrona o ogłoszeniu przedterminowych wyborów zaskoczyła wszystkich, a niepewność co do tego, co może się wydarzyć, wywołała silne reakcje na francuskich rynkach finansowych.

Na początku tego miesiąca analityk rynku Piero Cingari napisał dla TylkoGliwice Business: „Kryzys polityczny we Francji, wywołany nieoczekiwanymi wynikami wyborów do Parlamentu Europejskiego, mocno zaciążył na rynkach europejskich i spowodował zwiększenie spreadów pomiędzy obligacjami rządowymi w strefie euro . ”

Ostatnie sondaże wskazują, że wśród wyborców nadal prowadzi Partia Zjednoczenie Narodowe (RN) Marine Le Pen, podczas gdy lewicowa koalicja Nowy Front Ludowy cieszy się dużym poparciem wśród osób w wieku 18–24 lat. Scenariusz ten sugeruje zwrot w stronę partii skrajnych z partii centrowych i prorynkowych, a trzecie miejsce zajmuje koalicja Ensemble prezydenta Emmanuela Macrona.

Prawicowa partia RN opowiada się za zaostrzeniem prawa imigracyjnego, obniżkami podatków i renegocjacją swojego stanowiska w UE i NATO. Sojusz Nowy Front Ludowy, złożony z Zielonych, Socjalistów i Komunistów, stara się finansować wydatki publiczne poprzez podwyżki podatków nakładanych na przedsiębiorstwa. Chce także obniżenia wieku emerytalnego.

Lilia Peytavin, analityk akcji w Goldman Sachs, powiedziała, że ​​jeśli program skrajnie prawicowej partii na rok 2022 zostanie wdrożony, reakcje rynku mogą być poważne. Zasugerowała jednak również, że wprowadzone rozwiązania mogą być bardziej przyjazne dla biznesu, niż oczekiwano, gdyż skrajna prawica dąży do zapewnienia wyborów prezydenckich w 2027 r. Gdyby tak się stało, rynki mogłyby być pozytywnie zaskoczone.

Po wynikach wyborów europejskich, które odbyły się na początku czerwca, Pasquale Lodato i Luca Cigognini, analitycy grupy bankowej Intesa Sanpaolo, oświadczyli: „Na szczeblu europejskim, nawet jeśli ustępująca większość zachowa kontrolę, następna kadencja ustawodawcza nie będzie już skupić się na kwestiach ekologicznych i cyfrowych. przejście do tematów bardziej przemysłowych i politycznych. Można spodziewać się przejścia od podejścia liberalnego do bardziej interwencyjnego udziału społeczeństwa w gospodarce. »