Od kwietnia 2023 r. zespół naukowców zbiera dane z całego wybrzeża Europy w ramach misji, która potrwa do lipca 2024 r.
Łódź Tara Europa może wydawać się zwykłą żaglówką, ale w rzeczywistości jest pływającym laboratorium naukowym.
„Celem misji Tara Europa Trek jest pomiar wpływu działalności człowieka na wybrzeże, które jest miejscem o ogromnej różnorodności biologicznej” – wyjaśnia Henri-Bernard Costa, dyrektor ds. spraw publicznych w Fundacji Tara.
Od kwietnia 2023 r. zespół naukowców żegluje po wybrzeżu Europy, oceniając poziom zanieczyszczenia i stan jej wód.
Ich celem jest pokrycie aż 25 520 kilometrów wybrzeża, a misja dotrze do Aten w lipcu.
Ocena poziomu zanieczyszczenia wód Europy jest pilną sprawą, biorąc pod uwagę, że 40% ludności Europy żyje w regionach przybrzeżnych.
„Zanieczyszczenia przemieszczają się, cząsteczki chemiczne także. Zanieczyszczenia nie mają granic, musimy mieć świadomość, że wszystko, co wpływa na jedną część przyrody, wpływa również na nią jako całość” – stwierdza Costa.
„Naszym celem jest uzyskanie holistycznej wizji tego, co dzieje się na całym kontynencie, aby ocenić, którym kwestiom należy nadać priorytet, aby zapewnić dobry stan naszych oceanów” – dodaje.
W sercu Tary znajduje się przebudowana kabina dla łodzi, w której zespół naukowców gromadzi swoje maszyny. Chociaż naukowcy zebrali już ogromną ilość danych, upublicznienie wyników ekspedycji może zająć nawet dekadę.
Po pobraniu próbki wody są wysyłane do innych laboratoriów w celu zbadania, co jest długotrwałym procesem.
Naukowcy „wyśledzili już około 4000 substancji chemicznych, pestycydów i produktów farmaceutycznych znajdujących się na liście. Sprawdzają, czy są one już wykrywalne na lądzie i morzu, a także analizują, w jaki sposób wchodzą w interakcje z mikroorganizmami” – wyjaśnia Martin Heraut, kapitan statku łódź Tara Europa.
Nie jest to jednak pierwsza wyprawa Fundacji: od 2003 roku organizacja przeprowadziła już siedem dużych misji eksploracji naukowej.