Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem na Ziemi. Temperatury rosną tu w tempie dwukrotnie szybszym od średniej światowej.
Alerty pogodowe, pożary lasów, topniejące chodniki w miastach: zabójcza fala upałów sprawiła, że w niektórych częściach środkowej i południowej Europy temperatura wzrosła do 40 stopni Celsjusza.
Od Włoch po Rumunię władze ostrzegają ludzi, aby zachowali ostrożność, pili dużo wody i unikali wychodzenia na zewnątrz w najgorętszych godzinach dnia.
Włoskie władze ogłosiły w czwartek czerwony alert pogodowy w siedmiu miastach, głównie w centralnych częściach kraju, ale także w stolicy Rzymie i Trieście na północnym wschodzie. Warunki upałów pogarsza wilgoć i mogą one wpłynąć zarówno na osoby zdrowe, jak i te z problemami zdrowotnymi, ostrzegają władze.
Biorąc pod uwagę coraz wcześniejsze fale upałów i 13 miesięcy z rzędu z rekordowymi temperaturami, niektórzy eksperci zastanawiają się, czy może to być najgorętsze lato w historii Europy.
Podobne ostrzeżenia wydano w sąsiedniej Chorwacji oraz dalej na wschód i południe. Główny kurort turystyczny Chorwacji, położone na południu Adriatyku miasto Dubrownik, odnotowało 28 stopni Celsjusza o świcie, co oznacza, że nie będzie ulgi, gdy słońce zajdzie.
W tym tygodniu zgłoszono pożary lasów w Albanii, w pobliżu granicy z Grecją, a także w Bośni i Włoszech. Kilka pożarów szalało w czwartek w południowej części Koryntu w Grecji i na wschodniej wyspie Morza Egejskiego, Lesbos.
W czwartek wydano ostrzeżenia dla regionu otaczającego stolicę Ateny i innych części środkowej Grecji, a w piątek podobne ostrzeżenie wydano dla północno-wschodniej części kraju.
Władze Grecji poinformowały, że tego lata w kraju wystąpi najwyższe ryzyko pożarów lasów od dwóch dekad. Powodem jest łagodna, bezdeszczowa zima i wiosna, w trakcie których roślinność była niemal sucha.
Rok 2023 był dla Grecji rokiem najgorszym pod względem pożarów lasów w historii, w trakcie którego tysiące osób musiały opuścić swoje domy, co spowodowało nieopisane szkody dla dzikiej przyrody i różnorodności biologicznej.
Meteorolodzy twierdzą, że w dużych miastach temperatury są nawet wyższe niż oficjalnie podawane, gdyż gorący beton oddaje ciepło w górę, a asfalt mięknie pod stopami.
„Wczoraj nie dało się oddychać” – powiedziała Antonela Spičanović ze stolicy Czarnogóry, Podgoricy, gdzie w środę temperatura osiągnęła 39 stopni Celsjusza. Miasto wydawało się opustoszałe, ponieważ wielu jego mieszkańców zostało w domach lub skierowało się na wybrzeże Morza Adriatyckiego lub w góry.
„Spędzam dni w mieszkaniu, pod klimatyzacją” – powiedział Đorđe Stanišić, inżynier elektryk również z Podgoricy. „Na zewnątrz jest piekło”.
Mendim Rugova, meteorolog z sąsiedniego Kosowa, powiedział, że temperatury w kraju wzrosły średnio o 2,5 stopnia od lat 80. Powiedział, że obecna fala upałów może potrwać do końca lipca.
„W regionie temperatury mogą przekroczyć 40 stopni Celsjusza, w częściach Albanii, Macedonii Północnej, Grecji, a także w częściach Serbii” – przewidział.
W stolicy Czech, Pradze, gdzie temperatura w środę osiągnęła 34°C, a w czwartek nieznacznie spadła, miejskie zoo wykorzystało dziesięć ton lodu, aby zapewnić zwierzętom tak potrzebną ulgę.
Wczoraj lód został strategicznie rozmieszczony na terenie zoo, tworząc chłodne miejsca, w których zwierzęta mogły schronić się przed niezwykle wysokimi temperaturami.
W stolicy Rumunii, Bukareszcie, termometry uliczne wskazywały we wtorek i środę 42 stopnie Celsjusza, choć oficjalne wskazania były o kilka stopni niższe.
W sąsiedniej Serbii tego lata odnotowano rekordowe temperatury. W czwartek rano na północy kraju termostaty wskazywały 35°C.
W stolicy kraju Belgradzie lekarze informowali o leczeniu osób, które z powodu upału straciły przytomność, czuły zawroty głowy lub skarżyły się na bóle głowy.
Światowa Organizacja Meteorologiczna i unijny program Copernicus ostrzegały już wcześniej, że Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem, co niesie za sobą katastrofalne skutki dla zdrowia – temperatury rosną tam w tempie około dwukrotnie przekraczającym średnią światową.
Władze Serbii poinformowały, że korzystanie z klimatyzacji powoduje ogromne zużycie energii, porównywalne z tym obserwowanym zwykle zimą, kiedy to wiele osób w tym bałkańskim kraju korzysta z energii elektrycznej do ogrzewania.
Podczas poprzedniej fali upałów w zeszłym miesiącu Czarnogóra, Bośnia, Chorwacja i Albania stanęły w obliczu poważnych przerw w dostawie prądu w wyniku przeciążenia i zawalenia się regionalnej linii dystrybucyjnej. Na początku tego miesiąca potężna burza przetoczyła się przez region po kilku dniach upałów i zabiła dwie osoby, uszkodziła domy, wyrywając drzewa i zalewając ulice.
Eksperci twierdzą, że zmiany klimatyczne wywołane przez człowieka przynoszą gwałtowne wahania pogody, coraz bardziej nieprzewidywalne burze i fale upałów.