Firmy Big Tech twierdzą, że ich narzędzie zostanie zastąpione alternatywnymi rozwiązaniami
Naukowcy, dziennikarze i społeczeństwo obywatelskie zaapelowali do giganta technologicznego Meta, aby nie zaprzestał udostępniania swojego narzędzia przejrzystości CrowdTangle 14 sierpnia, jak to było planowane. Twierdzą, że jest ono niezbędne do wykonywania ich pracy, aby mierzyć popularne tematy na Facebooku i Instagramie Meta.
Koalicja na rzecz Niezależnych Badań Technologicznych, do której należą m.in. Mozilla Foundation, Stanford Internet Observatory i Médialab Sciences Po, twierdzi w badaniu opublikowanym wczoraj (1 sierpnia), że proponowane przez Meta zamienniki narzędzia CrowdTangle nie są jeszcze wystarczające.
CrowdTangle, przejęty przez Meta (wtedy Facebook) w 2016 r., pozwala ludziom zobaczyć, które historie rozprzestrzeniają się najszybciej na platformie. Od tego czasu jest używany do identyfikowania źródeł dezinformacji na całym świecie, takich jak fałszywe wiadomości dotyczące wyborów w USA w 2020 r. i pandemii COVID-19.
W poście na blogu Nicka Clegga, prezesa ds. globalnych w Meta, z listopada ubiegłego roku firma ogłosiła plany zamknięcia narzędzia, dając jednocześnie badaczom wystarczająco dużo czasu na dokończenie bieżących projektów i, jeśli będą uprawnieni, na zapoznanie się z nowymi narzędziami badawczymi, Meta Content Library i API. Meta Content Library i API mają na celu umożliwienie badaczom dostępu do publicznie dostępnych treści na Facebooku i Instagramie, poinformowała firma.
Jednakże raport Koalicji na rzecz Niezależnych Badań Technologicznych wykazał, że 88% ankietowanych badaczy wyraziło obawy, że zamknięcie CrowdTangle utrudni ich pracę, ponieważ projekty będą musiały zostać zmienione lub porzucone, a niektórzy rozważają całkowite zaprzestanie pracy.
Ponadto dostęp do alternatywnej biblioteki treści jest ograniczony, zwłaszcza dla dziennikarzy. Tylko niewielki procent z dziesiątek tysięcy użytkowników CrowdTangle otrzymał dostęp do biblioteki treści, a nastawione na zysk redakcje są wykluczone z biblioteki treści, twierdzą.
Claire Pershan, szefowa działu rzecznictwa UE w Mozilla Foundation, powiedziała: „Wzywamy ustawodawców w UE, USA i na całym świecie do wywierania nacisków na Meta, aby zapewnili kompleksowe narzędzia przejrzystości, dzięki którym wszyscy dziennikarze i badacze działający w interesie publicznym będą mogli ujawniać, co dzieje się na ich platformach”.
Zamknięcie było również częścią szerszego dochodzenia Komisji Europejskiej – rozpoczętego w kwietniu – w sprawie platform Meta dotyczących obsługi dezinformacji na mocy ustawy o usługach cyfrowych (DSA). Dochodzenie to jest nadal w toku.
Wcześniej w tym miesiącu amerykańscy ustawodawcy wysłali list do CEO Meta, Marka Zuckerberga, prosząc firmę o opóźnienie wycofania o kolejne sześć miesięcy, jak donosi Axios. Ustawodawcy powiedzieli, że gigant technologiczny ma obowiązek transparentności w kwestii treści udostępnianych na swoich platformach przed wyborami w USA w listopadzie.
