O nas
Kontakt

Netflix ponownie podnosi ceny w Wielkiej Brytanii, USA i Francji po tym, jak łamanie haseł przyciąga więcej subskrybentów

Laura Kowalczyk

Netflix ponownie podnosi ceny w Wielkiej Brytanii, USA i Francji po tym, jak łamanie haseł przyciąga więcej subskrybentów

Najnowsze dane pokazują, że między lipcem a wrześniem do giganta streamingowego dołączyło 8,8 miliona ludzi na całym świecie.

W środę Netflix ujawnił wzrost liczby abonentów w lecie, który przekroczył prognozy analityków branżowych, sygnalizując, że zakaz udostępniania haseł usługi strumieniowego przesyłania wideo powoduje, że dawni miłośnicy stają się płacącymi klientami.

Chcąc wygenerować jeszcze większe przychody, gigant streamingowy ogłosił również, że podnosi ceny dwóch swoich subskrypcji w Wielkiej Brytanii, USA i Francji.

W przypadku najdroższej usługi Netflix cena wzrośnie do 17,99 funtów (20,65 euro) miesięcznie w Wielkiej Brytanii i 23 dolarów (21,82 euro) w USA. Najtańsza opcja przesyłania strumieniowego bez reklam będzie teraz kosztować 7,99 GBP w Wielkiej Brytanii i 12 USD w USA.

Miesięczne ceny planów z reklamami i planów standardowych pozostaną niezmienione we wszystkich trzech krajach.

W okresie od lipca do września firma dodała na całym świecie prawie 8,8 miliona abonentów, ponad trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Dzięki temu Netflix ma około 247 milionów użytkowników na całym świecie, znacznie powyżej 243,8 miliona przewidywanych przez ekspertów ankietowanych przez amerykańską firmę FactSet Research zajmującą się danymi biznesowymi.

Wyniki finansowe Netflixa również przekroczyły prognozy analityków, które kształtują oczekiwania inwestorów. W trzecim kwartale roku spółka zarobiła 3,73 dolara na akcję, co stanowi wzrost o 20% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Przychody wzrosły o 8% do 8,54 miliarda dolarów.

Po środowej publikacji najnowszych danych cena akcji wzrosła o ponad 12% w przedłużonym handlu.

Akcje Netfliksa wzrosły o około 30% od początku roku w obliczu coraz większej liczby dowodów na to, że jego usługa strumieniowego przesyłania wideo radzi sobie lepiej niż większość w bardzo konkurencyjnej branży.Wiele z nich testuje limity finansowe wielu gospodarstw domowych.

Od początku roku firma zyskała ponad 16 milionów abonentów, przewyższając już liczbę 8,9 miliona użytkowników, których dodała w zeszłym roku.

Jednak to wciąż tylko ułamek z ponad 36 milionów dodatkowych abonentów, które Netflix pozyskał w 2020 roku, kiedy pandemia zamieniła się w kopalnię złota dla tej usługi.

We Francji pakiety podstawowy i premium wzrastają odpowiednio do 10,99 euro i 19,99 euro.

Oczekuje się, że plan z obsługą reklam będzie się rozwijał

Tegoroczny wzrost liczby subskrybentów nastąpił pomimo niepokojów pracowniczych w Hollywood, częściowo spowodowanych skargami scenarzystów i aktorów na niesprawiedliwie niskie wypłaty wypłacane przez usługi transmisji strumieniowej wideo, takie jak Netflix.

Kalifornijska firma zdołała przetrwać niedawno rozstrzygnięty strajk scenarzystów i trwający strajk aktorów, opierając się na zaległościach w postaci ukończonych wcześniej seriali telewizyjnych i filmów w Stanach Zjednoczonych, a także produkcji realizowanych na rynkach międzynarodowych, na które nie miały wpływu amerykańskie spory pracownicze. . .

W liście do akcjonariuszy Netflix stwierdził, że około 30% nowych abonentów wybiera plan z reklamami – najtańszy – który prawdopodobnie przyciągnie większe wydatki ze strony reklamodawców.

Wydaje się, że wyższe ceny usług premium Netflix również przyciągną więcej użytkowników do opcji z reklamami.

„Nadchodzi era streamflacji. Konsumenci powinni spodziewać się wzrostu cen i ograniczeń w udostępnianiu haseł, a także skusić się na opcje oparte na reklamach” – powiedział Scott Purdy, szef amerykańskich mediów w KPMG.