O nas
Kontakt

„Nie wymazuj Gérarda Depardieu”: artyści potępiają „lincz” aktora oskarżonego o gwałt

Laura Kowalczyk

"Don

Kontrowersje wokół Gérarda Depardieu w okresie świątecznym nadal wstrząsają światem kultury francuskiej, gdy w obronie kontrowersyjnego aktora stanęło ponad 50 artystów.

Czołowi francuscy osobistości świata kultury potępili „lincz” Gérarda Depardieu, aktora, wobec którego toczy się śledztwo w sprawie gwałtu i który stał się przyczyną skandalu po emisji filmu dokumentalnego w programie France 2 „Complément d’enquête”.

Ponad pięćdziesięciu aktorów, reżyserów, piosenkarzy i pisarzy podpisało się pod artykułem we francuskiej gazecie „Le Figaro” w obronie Depardieu, który został niedawno pokazany we wspomnianym dokumencie, zawierający serię mizoginicznych i obraźliwych uwag na temat kobiet, w tym uwag seksualnych na temat nieletniej dziewczynki.

Sygnatariusze wzywają do respektowania zasady domniemania niewinności i niezakazywania bojkotu aktora. Mówią, że „pozbawienie się tego ogromnego aktora byłoby tragedią, porażką. Śmierć sztuki. Naszej”.

Wśród gwiazd znaleźli się reżyser Bertrand Blier, aktorzy Charlotte Rampling, Nathalie Baye, Carole Bouquet, Jacques Weber, Pierre Richard i Gérard Darmon, a także piosenkarze Carla Bruni i Jacques Dutronc.

Trybun w Le Figaro czyta: „Kiedy w ten sposób atakuje się Gérarda Depardieu, atakuje się sztukę. Gérard Depardieu jest prawdopodobnie największym ze wszystkich aktorów. Ostatni święty potwór kina. Nie możemy już milczeć w w obliczu linczu, jaki się na niego wywiera, w obliczu potoku nienawiści, jaki wylewa się na jego osobę, bez niuansów, w najpełniejszej mieszaninie i z pogardą dla domniemania niewinności, którym się cieszył, jak wszyscy inni, gdyby nie był gigantem kina, którym jest”.

Kontrowersyjna obrona Macrona

Artyści ci są wspierani przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który publicznie wystąpił w obronie Gérarda Depardieu, mówiąc, że Depardieu stał się celem „obławy”.

„Nigdy nie zobaczysz, jak biorę udział w obławie” – powiedział Macron w zeszłym tygodniu nadawcy France 5, zapytany o ewentualne pozbawienie aktora prestiżowej nagrody państwowej, Legii Honorowej.

„Sprawił, że Francja, nasi wielcy autorzy, nasze wielkie postacie stały się znane na całym świecie (…) sprawia, że ​​Francja jest dumna”.

Stanowisko Macrona spotkało się z gniewem tych, którzy twierdzą, że podważa on przyczynę wykorzenienia przemocy wobec kobiet.

Szef Partii Socjalistycznej Olivier Faure zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym zarzuca Macronowi, że nie traktuje poważnie swoich obietnic wyborczych.

„Przemoc wobec kobiet jest głównym tematem mandatu Macrona… Ten prezydent nie wierzy w żadną z jego obietnic” – powiedział Faure.

Posłanka na rzecz ochrony środowiska Sandrine Rousseau również wypowiadała się w mediach społecznościowych, mówiąc: „Słowa Emmanuela Macrona na temat Depardieu po raz kolejny stanowią obrazę ruchu na rzecz wolności słowa ofiar przemocy seksualnej”.

W innym miejscu kolektyw feministyczny Generation.s Feministe stwierdził, że komentarze Macrona stanowią „obrazę” wszystkich kobiet, które padły ofiarą przemocy seksualnej, „przede wszystkim tych, które oskarżyły Depardieu”.