O nas
Kontakt

Niektóre części Rotterdamu leżą 7 metrów pod poziomem morza. Teraz jest światowym liderem w zakresie utrzymania się na powierzchni

Laura Kowalczyk

City leaders are flocking to see Rotterdam’s water solutions. What’s in it for the Netherlands?

Holenderskie miasto słynie na całym świecie z tego, że chroni się przed powodzią. W jaki sposób Rotterdam eksportuje swoje rozwiązania wodno-kanalizacyjne za granicę – i dlaczego?

Pomimo niepewnego położenia nad Morzem Północnym, Rotterdam jest postrzegany jako jedno z najbezpieczniejszych miast delty na świecie.

Od bariery przeciwprzepięciowej Maeslantkering po pływające biura, Rotterdam zaprojektował wiele rozwiązań mających na celu ochronę swoich obywateli przed powodziami i zmianami klimatycznymi.

Rozwiązania te mają inną, mniej znaną funkcję: wzmocnienie wysiłków holenderskiej „dyplomacji wodnej” i umożliwienie prowadzenia działalności holenderskim firmom inżynieryjnym.

Doświadczenie miasta w zakresie wody trafiło w zeszłym tygodniu na konferencję klimatyczną COP28 w Dubaju, gdzie burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb spotkał się z innymi przedstawicielami miasta.

Rozmawialiśmy z burmistrzem, aby lepiej poznać strategiczne cele miasta w zakresie gospodarki wodnej.

Dlaczego Rotterdam jest pionierem wody?

„Zarządzanie wodą jest koniecznością w Rotterdamie” – wyjaśnia Aboutaleb. „85 procent miasta leży do siedmiu metrów poniżej poziomu morza. Rotterdam musi się dostosować i inwestować, aby „przetrwać” i w tym kontekście wysoko cenimy międzynarodową wymianę wiedzy”.

Najbardziej godną uwagi tego typu wymianą wiedzy jest sieć miast C40. Burmistrzowie prawie 100 miast dzielą się najlepszymi praktykami w zakresie ograniczania emisji i ochrony społeczności przed skutkami zmian klimatycznych.

Burmistrz Ahmed Aboutaleb (po prawej) odkrywa dzieło byłego sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-moona podczas dialogu na wysokim szczeblu na temat adaptacji do klimatu w Rotterdamie, wrzesień 2021 r.
Burmistrz Ahmed Aboutaleb (po prawej) odkrywa dzieło byłego sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-moona podczas dialogu na wysokim szczeblu na temat adaptacji do klimatu w Rotterdamie, wrzesień 2021 r.

W listopadzie 2023 r. w ramach sieci powołano „Akcelerator miast bezpiecznych dla wody”. 16 miast, w tym Rotterdam, Buenos Aires i Nowy Jork, zobowiązało się do ochrony swoich najbardziej bezbronnych społeczności przed powodziami i suszą do 2027 r. za pomocą kompleksowych systemów wczesnego ostrzegania i solidnych planów reagowania w sytuacjach awaryjnych.

W ramach C40 Rotterdam kieruje siecią miast delta, która koncentruje się w szczególności na rozwiązaniach dla miast eksponowanych geograficznie. Burmistrzowie omawiają kwestie związane z gospodarką wodną, ​​takie jak podnoszenie się poziomu morza czy powodzie na wybrzeżach, i wymieniają się najzdolniejszymi pomysłami.

Co robił Rotterdam podczas COP28?

Podczas COP28 miasto Rotterdam współpracowało z holenderskim Ministerstwem Infrastruktury i Wody w celu promowania odporności miast na klimat.

W Zjednoczonych Emiratach Arabskich Aboutaleb spotkał się także z szefem Urzędu ds. Środowiska z prowincji Fujairah, aby omówić takie kwestie, jak bezpieczeństwo przeciwpożarowe w porcie.

„Kolejnym ważnym tematem było pozycjonowanie Rotterdamu jako europejskiego centrum wodorowego” – dodaje.

W Rotterdamie znajduje się największy klaster przemysłowy w północno-zachodniej Europie, Port w Rotterdamie. Port, w którym znajduje się pięć rafinerii ropy naftowej, terminal LNG, różne firmy chemiczne i przeładunek węgla, emituje 16–20 procent wszystkich holenderskich emisji CO₂.

Terminal ciekłego gazu ziemnego (LNG) na Maasvlakte w Rotterdamie, maj 2022 r.
Terminal ciekłego gazu ziemnego (LNG) na Maasvlakte w Rotterdamie, maj 2022 r.

Port od kilkudziesięciu lat nie próbuje konkurować wolumenem z większymi portami światowymi, a zamiast tego koncentruje się na eksporcie specjalistycznej wiedzy. Transformacja energetyki okazuje się jedną z najbardziej obiecujących opcji – port organizuje obecnie kursy i jest gospodarzem Światowego Szczytu Wodorowego.

Jako większościowy udziałowiec Zarządu Portu w Rotterdamie gmina „chce przyczynić się do osiągnięcia celów klimatycznych, odnowienia lokalnej gospodarki i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Europy” – wyjaśnia Aboutaleb. „Wspólnie pracujemy nad rozwojem łańcuchów wartości opartych na zielonej energii elektrycznej, wodorze i węglu o obiegu zamkniętym, aby zastąpić obecne wykorzystanie i przepustowość paliw kopalnych”.

„Występujemy także w roli ambasadora naszego podejścia do transformacji energetycznej. Nasza wizyta na COP28 wpisuje się w tę rolę.”

Czym jest holenderska dyplomacja wodna?

Działalność Rotterdamu stanowi istotną część holenderskiej „dyplomacji wodnej” – mającej na celu ugruntowanie międzynarodowej pozycji kraju jako eksperta w dziedzinie wody i jako takiego odgrywanie roli w ograniczaniu konfliktów o zasoby wodne.

Zespół doradców Holenderskiego Instytutu Stosunków Zagranicznych Clingendael w swoim raporcie z 2011 roku zasugerował dyplomację wodną jako niszę w polityce zagranicznej. Od 2015 roku Holandia ma ambasadora ds. wody, czyli specjalnego wysłannika ds. międzynarodowych spraw wodnych. Henk Ovink ma za zadanie budowanie globalnych powiązań między rządami, organizacjami wielostronnymi, sektorem prywatnym i organizacjami pozarządowymi w celu podnoszenia świadomości na temat kwestii wodnych.

W Rotterdamie znajduje się Globalne Centrum Adaptacji, zacumowane w pierwszym na świecie pływającym biurze. W zeszłym roku była gospodarzem Afrykańskiego Szczytu Adaptacyjnego, podczas którego afrykańscy szefowie państw i przywódcy organizacji wielostronnych omawiali potrzeby kontynentu w zakresie finansowania działań klimatycznych.

W swoim przemówieniu otwierającym Aboutaleb przedstawił Rotterdam jako „żywe laboratorium adaptacji klimatycznej, wizytówkę świata”.

Korzyści biznesowe: co to oznacza dla Rotterdamu?

Korzyści gospodarcze wynikające z pozycjonowania Holandii jako eksperta w dziedzinie wody są znaczące, przy czym Rotterdam ponownie odgrywa dużą rolę.

„Ramy polityki międzynarodowej Rotterdamu skupiają się na promocji handlu i inwestycji” – powiedział burmistrz Aboutaleb. „Biorąc pod uwagę te cele polityczne, miasto stara się współpracować z przedsiębiorstwami i instytutami wiedzy w swoich działaniach międzynarodowych, także w sektorze wodnym.”

Za każdym razem, gdy gdzieś na świecie dochodzi do klęski żywiołowej związanej z wodą, wkrótce potem pojawia się zagraniczna delegacja z tego kraju.

Każde rozwiązanie problemu zmian klimatycznych prezentowane przez miasto ma podwójną funkcję: ochronę i promocję miasta. Według Jeroena Kramera, rzecznika centrum dla zwiedzających przy fali sztormowej Maeslantkering, za każdym razem, gdy gdzieś na świecie dochodzi do klęski żywiołowej związanej z wodą, wkrótce potem pojawia się zagraniczna delegacja z tego kraju.

Jest to korzystne dla holenderskich firm inżynieryjnych. Kilka lat po opracowaniu swojej pierwszej strategii przystosowania się do zmiany klimatu przy wsparciu Rotterdamu wietnamskie miasto Ho Chi Minh zainicjowało partnerstwo publiczno-prywatne w zakresie ochrony przeciwpowodziowej. Konsorcjum holenderskich firm, w tym Royal HaskoningDHV, Van Oord i CDR International BV, miało opracować biznesplan dla miasta.

W 2018 r. holenderska misja gospodarcza do Wietnamu i Malezji skupiała się głównie na gospodarce wodnej i budowaniu odporności. W broszurze misji wychwala się, że Holandia posiada „najlepszą infrastrukturę transportu wodnego na świecie”. Do misji dołączyło około 40 firm, w tym holenderskie giganty wodne Boskalis i Van Oord, a także Zarząd Portu w Rotterdamie.

Van Oord ma oddział w Fujairah, prowincji Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z którą Rotterdam od dawna współpracuje w zakresie gospodarki wodnej, sektora energetycznego i adaptacji do klimatu. Firma od dawna pracuje nad projektami w tym obszarze.

Dywidendy z paliw kopalnych: dlaczego nie zacząć od łagodzenia emisji?

Jednak wysiłki Rotterdamu w zakresie gospodarki wodnej są ironią losu w świetle bliskich powiązań miasta z portem w Rotterdamie. Jako większościowy akcjonariusz gmina otrzymała w 2022 roku dywidendę w wysokości około 92,6 mln euro.

To wystarczy na sfinansowanie wszystkich bieżących działań miasta w zakresie adaptacji klimatycznej, takich jak miejski program adaptacji klimatycznej Rotterdams Weerwoord czy wzmocnienie kanalizacji, a pieniędzy jeszcze by zostało.

Ogromny ślad gazów cieplarnianych portu rodzi pytanie, czy nie byłoby lepiej skoncentrować się najpierw na łagodzeniu emisji, a nie na adaptacji do zmiany klimatu. Tym bardziej, że większość terenów portowych leży nie wyżej niż trzy metry nad poziomem morza.

„Miasto i port współpracują również w kwestii adaptacji do klimatu” – mówi Aboutaleb. „Na przykład zarząd portu opracował w ścisłej współpracy z gminą strategie adaptacji do zmian klimatycznych ukierunkowane na obszar. W ten sposób przewidujemy długoterminowy wzrost poziomu morza na obszarze portu.”