Terry Reintke chce „Europy, która walczy o sprawiedliwość klimatyczną”.
BRUKSELA — ogłosiła w środę, że niemiecki eurodeputowany Terry Reintke będzie kandydował do poprowadzenia kampanii Zielonych w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
„Chcę Europy, która walczy o sprawiedliwość klimatyczną. Europy godziwych wynagrodzeń i dobrej pracy. Europy wolności i demokracji. Chcę zjednoczyć Europejczyków, aby tak się stało” – powiedziała.
Reintke jest już jednym z dwóch współprzewodniczących Grupy Zielonych w parlamencie. Partia unijna, Europejscy Zieloni, wystawi dwóch tzw Spitzenkandidatenz których co najmniej jedna musi być kobietą, a członkowie wybiorą je w Lyonie we Francji na początku lutego przyszłego roku.
Ci, którzy są mistrzami Spitzenkandidaten taki jak Europejscy Zieloni, twierdzą, że demokratyzuje on wybory do UE, w ramach których 27 krajów odsyła posłów do Parlamentu Europejskiego do Brukseli i Strasburga. Nieformalny proces sugeruje, że główny kandydat największej grupy politycznej w Parlamencie powinien mieć pierwszeństwo w kierowaniu Komisją Europejską – jednak ostatnim razem tak się nie stało.
Mało prawdopodobne jest, aby Zieloni wywołali kolejną tzw. zieloną falę, w wyniku której w 2019 r. wzrosła ich grupa posłów do Parlamentu Europejskiego. Według sondażu TylkoGliwice, gdyby wybory odbyły się dzisiaj, liczba mandatów spadłaby do 44 z obecnych 72.