Irlandia stanie się pierwszym krajem na świecie, który nałoży etykiety zdrowotne na napoje alkoholowe i może skłonić do ich pójścia wiele państw europejskich.
Według najnowszych danych Irlandczycy należą do jednych z najczęściej pijących w Europie – w 2019 r. wypili 12,7 litrów alkoholu. Dla porównania Włosi piją osiem litrów rocznie, czyli najmniej.
W Irlandii obowiązkowe będzie umieszczanie na opakowaniach napojów alkoholowych informacji obejmujących zawartość kalorii, ryzyko raka i chorób wątroby oraz niebezpieczeństwa związane z piciem w czasie ciąży.
Będą także musieli skierować konsumentów na stronę internetową irlandzkiego zarządu służby zdrowia, aby uzyskać więcej informacji na temat spożycia alkoholu.
Komisja Europejska podpisała się pod planem i oczekuje się, że prawo zostanie wprowadzone w 2026 r. Skłoniło to wielu specjalistów ds. zdrowia publicznego do nalegania, aby cała Unia Europejska poszła w ich ślady.
„Uważamy, że wszyscy konsumenci powinni znać fakty na temat alkoholu, w tym szczegółowe informacje na temat zagrożeń” – powiedział Ray Walley, wiceprzewodniczący Stałego Komitetu Lekarzy Europejskich, który reprezentuje krajowe stowarzyszenia medyczne w całej Europie.
„Chcielibyśmy również, aby Komisja Europejska jak najszybciej opublikowała przegląd prawodawstwa UE. European Doctors popiera prawo rządów krajowych do podejmowania inicjatyw takich jak przypadek irlandzki”.
Wzbudziło to obawy producentów alkoholu na całym kontynencie, którzy obawiają się, że będzie to miało wpływ na ich sprzedaż.
Jednak przynajmniej jedna organizacja ds. napojów nie atakuje samego przesłania zdrowotnego – zamiast tego mówi o fragmentacji wewnętrznego rynku napojów w UE.
SpiritsEUROPE to grupa reprezentująca, broniąca i promująca europejski sektor wyrobów spirytusowych, a jej organ złożył obecnie formalną skargę, prosząc Komisję Europejską o wszczęcie postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego przeciwko Irlandii.
Zarzuca Dublinowi naruszenie prawa UE poprzez planowane nowe rozporządzenie w sprawie zasad etykietowania napojów alkoholowych. Argumentuje także, że „zaproponował środki, które stwarzają ryzyko fragmentacji rynku wewnętrznego w wyniku odstępstwa od zharmonizowanych unijnych przepisów dotyczących etykietowania.
„Nie wierzymy, że irlandzkie ustawodawstwo jest szczególnie użytecznym lub praktycznym rozwiązaniem pod względem spójności rynku wewnętrznego umożliwiającym harmonizację na skalę europejską” – stwierdził Adam Ullrich.
Następnie Ullrich skrytykował sposób, w jaki Światowa Organizacja Zdrowia definiuje region europejski.
„Musimy bardzo wyraźnie rozróżnić to, że zwykle termin Europa w tych dyskusjach odnosi się do europejskich regionów WHO, które rozciągają się od Lizbony po Władywostok, obejmują Turcję i wiele republik Azji Środkowej” – dodał.
Prawie jeden procent całego PKB UE wydawany jest na napoje alkoholowe.
W 2021 r. gospodarstwa domowe w UE wydały na alkohol 128 miliardów euro, a na czele listy znalazły się takie kraje jak Łotwa, Estonia i Polska.
Zauważalny jest jednak spadek spożycia alkoholu wśród młodszych pokoleń.
„Jeśli spojrzeć na zachowanie młodszych pokoleń, obecnie konsumują one coraz mniej… Alkohol coraz rzadziej kojarzy się ze świętowaniem i zabawą” – powiedział Victor Warhem, przedstawiciel Centrum Polityki Europejskiej we Francji.
Ma odpowiedź dla branży napojów, która ma być innowacyjna w dopasowywaniu swoich produktów do zmieniającego się rynku.
„Wiesz, jedyne, co możesz zrobić, to przewidywać i wprowadzać innowacje, i właśnie to robi przemysł. Co to więc oznacza w tym kontekście? Oznaczałoby to na przykład tworzenie nowych mostów, w rzeczywistości bezalkoholowych”.
Napoje niskoalkoholowe i bezalkoholowe to wyraźnie rozwijający się sektor branży napojów.
Jak wynika z artykułu badawczego na ten temat opublikowanego w czasopiśmie Nutrients Journal, „europejscy konsumenci z biegiem czasu coraz częściej kupują i piją produkty alkoholowe o niższej zawartości alkoholu, a około dwie piąte robi to, aby pić mniej alkoholu”.
„To zazwyczaj młodsi mężczyźni, znajdujący się w lepszej sytuacji społecznej, a także osoby, które obecnie częściej sięgają po alkohol i piją go, sięgają po produkty alkoholowe o niższej mocy” – stwierdzono w artykule.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na całym świecie trzy miliony zgonów rocznie jest skutkiem szkodliwego spożywania alkoholu, co stanowi 5,3% wszystkich zgonów.
Z badania wynika, że wśród osób w wieku 20–39 lat około 13,5% wszystkich zgonów można przypisać alkoholowi.