Sześciu artystów zostało nominowanych do stworzenia londyńskiego pomnika ku czci ofiar transatlantyckiego handlu niewolnikami – teraz publiczność może głosować na swojego faworyta.
Zaprojektowane, aby odzwierciedlać rolę, jaką Londyn odegrał w niewolnictwie oraz sposób, w jaki niewolnictwo ukształtowało stolicę Wielkiej Brytanii, pamiątkowe dzieło sztuki zostanie zlokalizowane na West India Quay w londyńskiej dzielnicy Docklands, w pobliżu magazynów zbudowanych w celu przechowywania towarów wytwarzanych w procesie niewolnictwa.
„Trwały pomnik ofiar transatlantyckiego niewolnictwa jest już dawno potrzebny. Jestem dumny, że ten pierwszy tego typu pomnik w Wielkiej Brytanii upamiętni ofiary tej barbarzyńskiej praktyki i pomoże edukować londyńczyków i gości na temat roli, jaką Londyn i Wielka Brytania odegrały w handlu zniewolonymi Afrykanami” – powiedział burmistrz Londynu Sadiq. Khan powiedział, kiedy ogłoszono propozycje znajdujące się na krótkiej liście.
Khan przeznaczył 500 000 funtów (587 000 euro) na pomnik, którego odsłonięcie ma nastąpić latem 2026 r.
Oto nominowani artyści i proponowane przez nich prace:
Khaleb Brooks – „Przebudzenie”
Wciągająca rzeźba Khaleba Brooksa „The Wake” czerpie inspirację z kształtu muszli kauri – używanej jako środek wymiany za zniewolone jednostki – aby stworzyć przestrzeń gromadzenia, żałoby, słuchania i zapamiętywania.
„Zamiarem tej pracy jest nie tylko przypomnienie indywidualnych historii i nadziei, ale także przeciwdziałanie historii zapominania zakorzenionej w kolonializmie” – mówi Brooks.
Hew Locke – „Pomnik ofiar transatlantyckiego handlu niewolnikami”
„Oprócz przeszłości ten pomnik musi dotyczyć także teraźniejszości i przyszłości, a dzieci oznaczają przyszłość. Chcę wzbudzić poczucie dumy z naszego przetrwania. Chcę, żeby praca była delikatna, ale mocna” – zastanawia się artysta Hew Locke.
Koncentrując się na doświadczeniu zniewolonych dzieci, Locke proponuje rzeźby z brązu przedstawiające chłopców i dziewczęta przetwarzających się razem, noszących maski inspirowane afrykańskimi karnawałami.
Alberta Whittle – „Echa spod głębin i pomiędzy laskami”
Dotykowe dzieła sztuki Alberty Whittle łączą motywy wizualne z całej afrykańskiej diaspory, obejmują pole trzciny cukrowej, pawilon w stylu karaibskim i muszle kauri – w uderzający sposób zestawione z dawnymi magazynami w Docklands.
„W obu Amerykach, na Karaibach i na kontynencie afrykańskim dowodem niewolnictwa transatlantyckiego są plantacje, baraki i pola trzciny cukrowej, tytoniu, kakao i kawy. W Wielkiej Brytanii dowody zostały zatajone” – wyjaśnia artysta.
Grada Kilomba – „Archeologia kontemplacji”
W „Archeologii kontemplacji” Grada Kilomba posługuje się obrazem łodzi jako „metaforą pamięci”, łącząc także poezję i rzeźbę z brązu w 11-metrowym betonowo-kamiennym dziele.
„Zachodnie obrazy często kojarzą łodzie ze chwałą, przygodą, wolnością i ekspansją morską – erą „odkryć”” – mówi. „Jednak tak jak nie można odkryć kontynentu zamieszkanego przez miliony ludzi, tak nie można wymazać jednego z najtragiczniejszych okresów ludzkości”.
Zak Ové – „Nana Buluku”
Żywo kolorowe i bogato zdobione przedstawienie afrykańskiej królowej Nany Buluku autorstwa Zaka Ové – które, jak się uważa, towarzyszy wszystkim zmarłym w podróży do krainy umarłych, ma 11 metrów wysokości.
„Jej ucieleśnienie jest mityczne, a jednocześnie futurystyczne, bezwstydnie czarne i piękne. Ona jest Czarną Dumą” – wyjaśnia Ové.
Helen Cammock – „Ripple”
„Myślę o wodzie i jej roli w ruchu ciał. Fale przenoszą wodę i powietrze. Pozwalają zrozumieć skutki przeszłych działań i decyzji w miarę ich przemieszczania się w czasie. Zmarszczka kryje w sobie zarówno nieobecność, jak i obecność i nie jest zmarszczką bez obu” – wyjaśnia artystka Helen Cammock.
W „Ripple” Cammock tworzy kamienną konstrukcję nawiązującą formą do fali z wygrawerowanymi tekstami, tworząc przestrzeń spotkania publiczności z doświadczeniami zniewolonych ludzi.
Publiczność może głosować na swojego faworyta, który stanie się ostatnim utworem do 19 lipca 2024 r.