O nas
Kontakt

Odkryto rzadki układ słoneczny sprzed 4 miliardów lat, w którym planety wciąż krążą po orbitach w doskonałej synchronizacji

Laura Kowalczyk

Odkryto rzadki układ słoneczny sprzed 4 miliardów lat, w którym planety wciąż krążą po orbitach w doskonałej synchronizacji

To niezwykłe odkrycie wskazuje, że Układ Słoneczny pozostał nienaruszony od czasu jego powstania ponad cztery miliardy lat temu.

Astronomowie odkryli rzadki układ słoneczny składający się z sześciu planet, które poruszają się synchronicznie ze sobą.

Eksperci twierdzą, że odkrycie jest niezwykłe, ponieważ sugeruje, że nowo odkryty Układ Słoneczny pozostał nienaruszony od czasu jego powstania ponad cztery miliardy lat temu.

Może zapewnić głęboki wgląd w powstawanie i ewolucję planet.

Ten układ egzoplanet ma niemal doskonałe, co astronomowie nazywają „rezonansem”, czyli matematycznie doskonałe orbity.

Rezonans orbitalny ma miejsce, gdy dwa obiekty krążące wokół czegoś innego mają okresy orbitalne, które są względem siebie proste.

Najbardziej wewnętrzna planeta wykonuje trzy orbity na każde dwa przez swojego najbliższego sąsiada, co stanowi rezonans 3:2. To samo dotyczy drugiej i trzeciej najbliższej planety oraz trzeciej i czwartej najbliższej planety.

Dwie najbardziej zewnętrzne planety okrążają orbitę w ciągu 41 i 54,7 dni, co daje cztery orbity na każde trzy, czyli rezonans 4:3. Tymczasem najbardziej wewnętrzna planeta wykonuje sześć orbit dokładnie w tym samym czasie, w którym planeta najbardziej zewnętrzna wykonuje jeden.

1 na 100 systemów słonecznych pozostaje zsynchronizowanych

Zdaniem naukowców wszystkie układy słoneczne, w tym nasz, powstały w podobny sposób jak ten układ egzoplanet.

Szacuje się jednak, że tylko jeden na 100 systemów zachował tę synchronizację, a nasz nie jest jednym z nich.

„Powodem, dla którego ten układ planetarny jest zatem interesujący, jest to, że w rzeczywistości wiele układów planetarnych nie ma rezonansów orbitalnych” – powiedział dr Greg Brown, starszy specjalista ds. astronomii publicznej w Królewskim Obserwatorium w Greenwich.

„A to dlatego, że naszym zdaniem z biegiem czasu, w miarę ewolucji planet i zmieniania się układów słonecznych… zostają one nieco odsunięte. W efekcie otrzymujemy szereg układów planetarnych, które są bliskie rezonansu orbitalnego , ale niewiele z nich faktycznie znajduje się w tych rezonansach.” Dodał doktor Brown.

Choć astronomowie znają od 40 do 50 zsynchronizowanych układów słonecznych, żaden z nich nie ma tylu planet w tak doskonałym ruchu ani tak jasnych gwiazd jak ta.

Znajduje się także dość blisko naszego Układu Słonecznego, 100 lat świetlnych od nas.

Choć może się to wydawać ogromne w kategoriach kosmicznych, system jest niezwykle blisko nas.

Gwiazda, oznaczona jako HD 110067, znajduje się w konstelacji Coma Berenices, która znajduje się w pobliżu Panny na północnym niebie.

Odkryty przez satelity

Odkrycie było możliwe dzięki dwóm satelitom polującym na planety, w tym należącemu do NASA satelity Transiting Exoplanet Survey Satellite (TESS).

Aby określić, co znajduje się w ich atmosferach, potrzeba więcej obserwacji, ale naukowcy już uważają, że HD 110067 może zawierać jeszcze więcej planet.

Sześć znalezionych do tej pory obiektów jest około dwa do trzech razy większych od Ziemi, ale są stłoczone bliżej swojej gwiazdy macierzystej.

Ich orbity są tak zwarte, że cała rozpiętość zmieściłaby się w odległości pomiędzy Merkurym a naszym Słońcem.

Żadna z planet nie znajduje się w tak zwanej strefie zamieszkiwalnej gwiazdy, co oznacza niewielkie lub żadne prawdopodobieństwo istnienia życia, przynajmniej na razie nam to wiadomo.

Więcej informacji na temat tej historii można znaleźć w filmie w odtwarzaczu multimedialnym powyżej.