70-letni obrońca praw człowieka został skazany za „wielokrotną dyskredytację” armii rosyjskiej w artykule, w którym potępił inwazję Moskwy na Ukrainę.
Oleg Orłow, 70-letni współprzewodniczący Centrum Praw Człowieka „Memoriał”, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, został we wtorek skazany przez moskiewski sąd na 30 miesięcy więzienia za krytykę wojny na Ukrainie.
Doświadczony obrońca praw człowieka został skazany za „wielokrotną dyskredytację” armii rosyjskiej w swoim artykule potępiającym inwazję na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. i wywołała trwającą już trzeci rok wojnę.
W Rosji władze nadal oficjalnie nazywają konflikt „specjalną operacją wojskową”, a nie inwazją. Wszelka krytyka wojny jest cenzurowana i uznawana za przestępstwo jako obraza armii rosyjskiej, co jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, a nawet więzienia.
Orłow odrzucił sprawę przeciwko niemu jako umotywowaną politycznie, mówiąc moskiewskiemu sądowi, który go skazał: „Niczego nie żałuję i niczego nie żałuję”. Działacz został skuty w kajdanki i zabrany bezpośrednio z sali sądowej do aresztu.
Jego organizacja Memoriał nazwała wyrok „próbą zagłuszenia głosu ruchu na rzecz praw człowieka w Rosji i wszelkiej krytyki państwa”. Obiecała kontynuować swoje dzieło. Memoriał, grupa, której współprzewodniczy Orłow, dokumentowała łamanie praw człowieka w czasach sowieckich. W 2022 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.
Początkowo na Orłowa nałożono karę w wysokości 150 000 rubli (wówczas około 1381 euro), ale prokuratura odwołała się od wyroku, domagając się surowszej kary, którą uzyskała we wtorek.
Decyzję sądu potępiło kilku zachodnich dyplomatów, w tym ambasador USA w Moskwie Lynne Tracy. W oświadczeniu napisała: „Jestem zaniepokojona i zaniepokojona dzisiejszym wynikiem. Oleg Orłow osobiście walczył o prawa Rosjan od ponad 45 lat. W poprzednich latach jego wysiłki były nagradzane na najwyższym poziomie. W dzisiejszej Rosji jest dla nich zamknięty”.