Premier Węgier Viktor Orban spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, aby omówić kwestię wsparcia dla Ukrainy i inne kluczowe kwestie przed rozpoczęciem prezydencji Węgier w UE 1 lipca.
Premier Węgier Viktor Orban spotkał się w Paryżu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem przed rozpoczynającą się 1 lipca prezydencją Węgier w UE.
Obiad roboczy pary w Pałacu Elizejskim obejmował kluczowe tematy, takie jak wsparcie dla Ukrainy i europejskiego przemysłu obronnego. Wizyta miała miejsce tuż przed mianowaniem nowych liderów UE przez Radę Europejską w czwartek i piątek.
Spotkanie uznano za okazję dla Macrona i Orbána do przygotowania się do zbliżającej się prezydencji Węgier. Podczas niej Orbán planował promować hasło: „Uczyńmy Europę znów wielką”.
Wizyta ta miała szczególne znaczenie polityczne w świetle niedawnej krytyki polityki migracyjnej Niemiec wyrażonej przez Orbána.
Orban krytykował również to, co uważał za podziały polityczne w UE, zwłaszcza w odniesieniu do tak zwanych „najwyższych stanowisk”. Twierdzi, że niektóre kraje były wykluczane ze względu na przynależność partyjną i polityczną.
Orban – surowy krytyk von der Leyen
Ostatnio Orban wyraził swoją frustrację, szczególnie atakując Ursulę von der Leyen, przewodniczącą Komisji Europejskiej, określając jej kadencję jako „najgorszy mandat w historii Europy”.
Mimo krytyki ze strony Orbána, von der Leyen ma zostać w czwartek ponownie powołana na kolejną pięcioletnią kadencję.
Ukraina jest punktem spornym dla Orbana
Niezadowolenie Orbana zostało dodatkowo podsycone polityką pomocową Unii Europejskiej wobec Ukrainy, co doprowadziło do zablokowania przez Budapeszt znaczącego pakietu wsparcia wojskowego dla Kijowa o wartości 6 miliardów euro na kilka miesięcy.
Żale Orbana dotyczą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, którego oskarża o brak odpowiedniej ochrony społeczności węgierskiej mieszkającej na Ukrainie. Orban sprzeciwia się konkretnie mobilizacji ukraińskich Węgrów na linii frontu. Ponadto jest przeciwny dzieleniu się europejskimi dotacjami rolniczymi z ukraińskimi rolnikami.
Dlaczego nazywano go „Trumpem Europy”?
Viktor Orban jest również głośno niezadowolony z takich kwestii jak praworządność i imigracja. Gdy obejmuje stery Unii Europejskiej na następne sześć miesięcy, jego wybrane hasło „Make Europe Great Again” prowokacyjnie nawiązuje do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Budapeszt wykorzysta prezydencję do przekazania konkretnych przesłań politycznych.
Pomimo krytycznego stanowiska premier Węgier pozostaje w pełni świadomy uzależnienia swojego kraju od Unii Europejskiej, w szczególności 19 miliardów euro dotacji, które Bruksela obecnie wstrzymuje, oraz obecności niemieckich fabryk samochodów na Węgrzech.
Brak zaplanowanego spotkania z Le Pen
Orban jest sojusznikiem francuskiej partii Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen i Jordan Bardella. Jednak Le Pen nie miała się spotkać z Orbanem podczas swojej wizyty.
Obaj przywódcy nie będą musieli jednak długo czekać na spotkanie. Spotkają się na nadchodzących wydarzeniach międzynarodowych, w szczególności na kolejnych szczytach Europejskiej Wspólnoty Politycznej, które mają się odbyć w Wielkiej Brytanii 18 lipca i na Węgrzech 7 listopada.
Ponadto poruszą różne aspekty stosunków dwustronnych między swoimi narodami.