O nas
Kontakt

Organizacje zajmujące się prawami zwierząt ostro krytykują malezyjski departament ds. dzikiej przyrody za wykorzystywanie szczeniąt jako przynęty do łapania panter

Laura Kowalczyk

Organizacje zajmujące się prawami zwierząt ostro krytykują malezyjski departament ds. dzikiej przyrody za wykorzystywanie szczeniąt jako przynęty do łapania panter

Malezyjski departament ds. dzikiej przyrody bronił sposobu, w jaki wykorzystuje szczenięta do łapania panter, które zabłąkały się w wiosce.

Malezyjski Departament Dzikiej Przyrody bronił stosowania szczeniąt jako żywej przynęty do łapania czarnych panter zauważonych w malezyjskiej wiosce. Organizacje zajmujące się prawami zwierząt zaprotestowały przeciwko tej metodzie i zaapelowały do ​​rządu o zastosowanie innych środków.

Departament zdecydował się na wykorzystanie szczeniąt po tym, jak wcześniejsze próby zwabienia pantery kozą nie powiodły się. „Wykorzystywanie żywych zwierząt” jest „standardową procedurą” – stwierdził dyrektor generalny Departamentu Dzikiej Przyrody Abdul Kadir Abu Hashim w uwagach opublikowanych we wtorek, zauważając, że szczenięta nie odniosły przy tym obrażeń fizycznych.

„W tym konkretnym przypadku istniały przesłanki wskazujące, że pantera zaatakowała psy (wcześniej), więc wykorzystaliśmy szczekanie szczeniąt i ich zapach, aby zwabić panterę” – powiedział portalowi informacyjnemu Free Malaysia Today.

Dlaczego w Malezji wabiono pantery szczeniętami?

Rolnicy z wioski w południowym stanie Negeri Sembilan byli przerażeni, gdy we wrześniu zauważyli panterę w pobliżu swojego domu.

Jak podaje agencja informacyjna AP, mieszkańcy wsi złożyli skargę do Departamentu Dzikiej Przyrody po tym, jak pantera poturbowała ich psa w sadzie owocowym w tym stanie 4 września. Post nie jest już wyświetlany w Internecie.

Aminuddin powiedział, że Departament Dzikiej Przyrody natychmiast zainstalował pułapkę na dużego kota, który prawdopodobnie pochodził z pobliskiego rezerwatu leśnego. Dodał, że departamentowi udało się schwytać trzy pantery 18 września, 27 września i 1 października.

Operacja wywołała jednak kontrowersje po tym, jak lokalne media podały, że szczenięta były używane jako żywa przynęta do zwabiania panter. Stowarzyszenie Bezdomnych Zwierząt (Persatuan Haiwan Terbiar) uznało to posunięcie za szokujące i stwierdziło, że bardziej etyczne dla departamentu byłoby wykorzystywanie surowego mięsa bydlęcego. Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zaapelowało również do rządu, aby zaprzestał wykorzystywania żywych zwierząt do takich operacji.

Abdul Kadir wyjaśnił, że pantery wchodzą w pułapkę wyłącznie z przynętą, która zwykle jest ich ofiarą. Według doniesień wykorzystano szczenięta, ponieważ wielkość pułapki nie była odpowiednia dla dorosłych psów.

Pułapka – klatka z oddzielną komorą do trzymania szczeniąt – jest w stanie szybko wypuścić kły po złapaniu pantery – dodał. Powiedział, że szczeniętom nic się nie stało, a urzędnicy przestrzegali procedur operacyjnych.

Abdul Kadir nie odpowiedział natychmiast na prośby o komentarz drogą telefoniczną i e-mailową.

Departament Dzikiej Przyrody bada, dlaczego pantery zabłąkały się do wioski

Przedstawiciele dzikiej przyrody w Negeri Sembilan powiedzieli lokalnym mediom, że pierwszą złowioną panterą była samica ważąca około 40 kilogramów. Od początku roku departament złowił w tym stanie kilkanaście panter, w tym trzy złowione we wrześniu.

Aminuddin powiedział wcześniej, że pantery zostały wyleczone i wyglądają na zdrowe, choć nie powiedział, czy zostały wypuszczone z powrotem do lasu. Powiedział, że Departament Dzikiej Przyrody prowadzi również dochodzenia z powietrza przy użyciu dronów, aby dowiedzieć się, dlaczego pantery zabłąkały się do wioski.

Czarne pantery, występujące w lasach tropikalnych Azji, Afryki oraz Ameryki Środkowej i Południowej, to samotniki, które polują nocą i rzadko niepokoją ludzi. Badacze zajmujący się ochroną przyrody twierdzą, że pantery są gatunkiem chronionym i rzadko niepokoją ludzi, ale w Malezji grozi im utrata siedlisk i kłusownictwo.

W maju dorosła pantera czarna została potrącona przez samochód i zmarła, gdy zeszła na drogę prowadzącą z rezerwatu leśnego, a kierowca nie zdążył się zatrzymać.