Po tym, jak w środę trzy kraje europejskie oświadczyły, że uznają państwowość palestyńską, TylkoGliwice przyjrzała się, dlaczego uznanie jest tak polaryzującą kwestią, kto do tej pory uznał Palestynę i w jakich okolicznościach.
Oczy wszystkich ponownie są zwrócone na Bliski Wschód i około 5,5 miliona Palestyńczyków, po skoordynowanych oświadczeniach Hiszpanii, Irlandii i Norwegii w środę, uznałoby Palestynę za państwo.
Droga państwa palestyńskiego do uznania i udziału w instytucjach międzynarodowych była uciążliwa i usiana poważnymi przeszkodami.
Dla narodu palestyńskiego każde zwycięstwo dyplomatyczne odbyło się kosztem zwiększonych napięć, znacznego sprzeciwu i jawnego konfliktu na miejscu.
Kiedy Dublin, Madryt i Oslo ogłosiły w środę swoją decyzję – a Słowenia, Malta i Belgia miały pójść w ich ślady – Izrael kontynuował wielomiesięczną kampanię wojskową w Gazie, wywołaną atakiem Hamasu z 7 października.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych w wyniku bombardowań i wtargnięcia do enklawy zginęło ponad 35 000 Palestyńczyków. Większość ofiar to kobiety i dzieci.
Dlaczego uznanie państwa palestyńskiego jest tak polaryzującą kwestią? A kto do tej pory to rozpoznał i w jakich okolicznościach?
Mandat zagraniczny staje się kwaśny
W centrum tej kwestii znajdują się ONZ i jej poprzedniczka, Liga Narodów. Po tym, jak ten ostatni przekazał ją Wielkiej Brytanii jako dawne terytorium osmańskie w 1922 r., Londyn wielokrotnie odrzucał ich żądania Palestyńczyków dotyczące niepodległego państwa, co doprowadziło do otwartego buntu w 1937 r.
Nie mogąc znaleźć rozwiązania, Wielka Brytania zwróciła to terytorium – ze wszystkimi jego problemami – z powrotem ONZ dziesięć lat później, w 1947 r.
ONZ zdecydowała się na całkowite zniesienie mandatu brytyjskiego i zaproponowała podział ziem palestyńskich na dwa państwa, jedno palestyńskie i drugie izraelskie.
Jednakże dwie wojny – wojna palestyńska z 1948 r. i wynikająca z niej wojna arabsko-izraelska – doprowadziły do tego, że Izrael przejął kontrolę nie tylko nad terytorium wyznaczonym przez ONZ dla jego ojczyzny, ale także około dwóch trzecich proponowanego państwa palestyńskiego, w wyniku czego ponad połowa Palestyńczycy uciekający lub wydaleni.
Dalsze działania wojenne w latach 1967 i 1973 spowodowały jeszcze większe zmniejszenie terytoriów palestyńskich.
Chociaż ONZ i jej Zgromadzenie Ogólne uznały prawa Palestyńczyków do suwerenności i niepodległości, dopiero w 1988 roku Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP) oficjalnie ogłosiła państwo Palestyna w granicach uznawanych przez 78 krajów.
W przypadku terytorium obejmującego Zachodni Brzeg, Strefę Gazy i wschodnią Jerozolimę problemy z uznaniem dopiero się zaczynały.
Dziesięciolecia konfliktów i porozumień pokojowych
Zdobywając uznanie ze strony krajów komunistycznych i niezaangażowanych, w tym Związku Radzieckiego, Chin, Indii, Grecji i Jugosławii, główni aktorzy zachodnii nadal stanowczo sprzeciwiali się państwowości palestyńskiej.
Kierowana przez Stany Zjednoczone inicjatywa aktywnego zniechęcania krajów do uznania Palestyny oznaczała, że niewiele więcej pozostało do rozstrzygnięcia poza wynegocjowanymi przez Egipt Porozumieniami z Camp David z 1977 r., przyznającymi Palestyńczykom prawo do samorządności na swoich terytoriach.
W tamtym czasie dla Waszyngtonu uznanie było sprawą nie do przyjęcia.
Udział OWP w konflikcie w Libanie, otwarte akty przemocy wobec izraelskiej ludności cywilnej oraz przyjazne stosunki Arafata zarówno z irackim Saddamem Husajnem, jak i reżimem w Teheranie, wszystko to jeszcze bardziej pogorszyło sprawę.
Wcześniejsze zobowiązanie byłego sekretarza stanu USA Henry'ego Kissingera do powstrzymania się od uznania Palestyny do czasu, gdy grupa pod przewodnictwem Jasera Arafata zrezygnuje z odrzucenia prawa Izraela do istnienia, również utrudniła wszelkie wysiłki dyplomatyczne, które obejmowałyby złagodzenie stanowiska Izraela w tej sprawie.
Dalsza przemoc w latach 80. ze strony frakcji OWP i rosnąca bezwzględność izraelskich osadników wobec Palestyńczyków podsyciły przekonanie, że pokój na Bliskim Wschodzie jest nieosiągalny i że niezależne państwo palestyńskie tylko pogorszy sprawę.
Stany Zjednoczone ostatecznie uznały OWP za grupę terrorystyczną w 1987 r., co stanowiło dla ich sojuszników główną czerwoną flagę, która rozciągała się na każdą debatę na temat uznania Palestyny.
Chociaż liczne Liga Arabska i kraje rozwijające się w Azji i Afryce zadeklarowały swoje wsparcie, do lutego 1989 roku tylko 94 kraje oficjalnie uznały Palestynę za niepodległe państwo.
Tymczasem odwilż w stosunkach z Arafatem i OWP oraz Porozumienia z Oslo pod przewodnictwem USA w latach 90. dały nadzieję, że rozwiązanie dwupaństwowe może w końcu doprowadzić do uzyskania przez Palestynę pełnej suwerenności.
Jednak zabójstwo izraelskiego premiera Icchaka Rabina w 1995 r. i śmierć Arafata prawie dziesięć lat później spowodowały, że Izrael po raz kolejny zaostrzył swoje stanowisko, a władza polityczna OWP osłabła.
Kraje europejskie podzielone
W kolejnych latach liczba państw oficjalnie uznających Palestynę rosła powoli, ale stale, ale ze względu na niejednoznaczność niektórych krajów w tej kwestii często podaje się, że ich liczba wynosi od 122 do 146.
Niektóre kraje nawiązały stosunki dyplomatyczne z Autonomią Palestyńską pod przywództwem Fatahu, przez wielu postrzeganą jako de facto rząd państwa palestyńskiego.
Jednak obecnie Autonomia Palestyńska sprawuje kontrolę administracyjną jedynie nad Zachodnim Brzegiem, a Hamas rządzi w Gazie od wyborów w 2006 roku.
Jednocześnie ONZ nadal uznaje OWP jedynie za przedstawicieli narodu palestyńskiego.
Kraje UE są w tej kwestii podzielone, a niektóre na przestrzeni lat radykalnie zmieniły swoje stanowisko.
Irlandia, jeden z wiodących krajów w odnowionych obecnie działaniach na rzecz uznania Palestyny, była pierwszym państwem członkowskim UE, które poparło jej utworzenie w 1980 r.
Szwecja uznała państwowość palestyńską w 2014 r., ale jej urzędnicy wycofali się z tego zobowiązania, a były minister spraw zagranicznych Tobias Billström nazwał je w 2022 r. „niefortunnym i przedwczesnym”.
Rumunia utrzymuje bliskie stosunki dyplomatyczne z OWP i była jednym z pierwszych krajów, które uznały Autonomię Palestyńską w 1988 roku.
W tym samym roku Węgry uznały także Palestynę za suwerenne państwo, podczas gdy oba kraje europejskie nadal były częścią bloku sowieckiego.
Tymczasem Budapeszt był jednym z zaledwie dziewięciu krajów, które na początku tego miesiąca głosowały przeciwko członkostwu Palestyny w ONZ, a wielu uważa ten środkowoeuropejski kraj za jednego z najbliższych sojuszników Izraela w Europie.