Oferta napojów „Free at Sea” norweskiej linii Cruise Line obejmuje połów na wodach Hiszpanii.
Wakacje na statku wycieczkowym to szczyt luksusu; czas, aby usiąść i zaspokoić wszystkie swoje potrzeby i pragnienia związane z podróżą na jednym gigantycznym statku.
Dlatego pasażerowie hiszpańskich wycieczek obsługiwanych przez Norweską linię wycieczkową byli oburzeni, gdy odkryli, że ich pakiet all-inclusive zawiera pewien haczyk.
Goście, którzy zapłacili setki euro za ofertę NCL „Free at Sea” – obejmującą nieograniczone napoje i Wi-Fi – teraz odkrywają, że podczas pobytu w Hiszpanii będą musieli zapłacić podatek od napojów.
Dlaczego pakiet napojów all inclusive jest objęty opłatą za napoje?
Hiszpania pobiera 10-procentowy podatek VAT od żywności i napojów spożywanych na lądzie oraz, jak się okazuje, wody.
Zatem NCL zasadniczo przenosi te koszty na pasażerów po zmianie polityki wiosną 2023 r.
„Na początku tego roku w Europie poinformowano nas, że od niektórych rejsów goście zostaną obciążeni dodatkowym podatkiem VAT” – powiedział brytyjskiemu portalowi informacyjnemu rzecznik NCL Niezależnyo którym słyszałem wyłącznie od niezadowolonych pasażerów.
Opłata VAT dotyczy osób rozpoczynających rejsy w portach w Hiszpanii lub pływających po hiszpańskich wodach terytorialnych. Do każdego napoju doliczony jest 10% podatek VAT.
Dla Stephena Donoghue z Newcastle, który właśnie wypłynął z Bilbao linią NCL wraz z żoną, jest to nie do przyjęcia. Opisał to Niezależny jako „najnowszą próbę wyciągnięcia ode mnie większej ilości pieniędzy poprzez skuteczne zmuszanie mnie do płacenia dwa razy za to samo”.
Najważniejszą skargą pasażerów jest to, że zasady zostały im wyjaśnione dopiero po zakupie pakietów.
Pakiet kosztuje zazwyczaj 20 funtów (23 euro) na osobę dziennie, a opcja „Free at Sea” zapewnia panu Donoghue i jego żonie zwrot po 249 funtów (287 euro) na każdy dzień podróży.
„O ile w momencie rezerwacji nie określono inaczej, ceny biletów nie obejmują opłat nałożonych przez władze lokalne w porcie lub na wodach terytorialnych od towarów i usług świadczonych na pokładzie statku” – czytamy w regulaminie linii wycieczkowej.
Czy statki wycieczkowe są mile widziane w Hiszpanii?
Ostatnio statki wycieczkowe w Hiszpanii przeżywały trudne chwile.
Jako niezwykle popularny cel rejsów, hiszpańskie miasta, takie jak Barcelona, ponownie oceniają swoje relacje z ogromnymi statkami; porównanie korzyści z kosztami środowiskowymi i społecznymi.
Z najnowszego badania przeprowadzonego przez Transport & Environment wynika, że Barcelona jest najbardziej zanieczyszczonym portem statków wycieczkowych w Europie.
Aby walczyć ze spalinami i nadmierną turystyką, od 22 października tego roku miasto zakazuje wpływania statkom do swoich północnych doków.
Statki zostaną wówczas skierowane do dokowania dalej poza miastem, co oznacza, że pasażerowie nie będą już mogli zejść ze statku i udać się prosto na główną ulicę miasta, La Rambla.
Mniej wędrownych turystów nie jest złą rzeczą dla mieszkańców miasta, którzy narzekają, że podróżujący w rejsach wycieczkowych po prostu zwiększają tłumy, zamiast wnosić wkład w lokalną gospodarkę.