O nas
Kontakt

Peregrine 1: Pierwszy amerykański lądownik księżycowy od ponad 50 lat leci rakietą w stronę Księżyca

Laura Kowalczyk

United Launch Alliance launches its next-generation Vulcan rocket on its maiden flight at 2:18 a.m. EST Monday Jan. 8, 2024

Misja Peregrine 1 będzie pierwszą w historii wysłaną przez prywatną firmę i pierwszym od ponad pięćdziesięciu lat wystrzeleniem na Księżyc przez Amerykanów.

Amerykański statek kosmiczny, który ma stać się pierwszą amerykańską misją od 51 lat, która zakończy miękkie lądowanie na Księżycu, wystartował z Cape Canaveral na Florydzie.

Jest to także pierwszy w historii start prywatnej firmy w wyścigu kosmicznym mającym na celu dostawy dla NASA i innych klientów.

Robotyczny lądownik firmy Astrobotic Technology, zwany Peregrine 1, wyposażony jest w pięć instrumentów naukowych, które będą badać środowisko powierzchniowe Księżyca przed misjami załogowymi, które odbędą się jeszcze w tej dekadzie.

Odlot

Zupełnie nowa rakieta przeleciała na statku Vulcan należącym do United Launch Alliance. Vulcan przeleciał przez niebo o świcie na Florydzie, kierując statek kosmiczny na okrężną trasę na Księżyc, której kulminacją powinna być próba lądowania 23 lutego.

„Tak bardzo, bardzo podekscytowany. Jesteśmy w drodze na Księżyc!” – powiedział dyrektor naczelny Astrobotic, John Thornton.

Firma z siedzibą w Pittsburghu pragnie być pierwszą prywatną firmą, która pomyślnie wyląduje na Księżycu, co do tej pory udało się osiągnąć jedynie czterem krajom.

Wartość kontraktu na lądownik Peregrine wynosi niecałe 1 milion euro.

Ale firma z Houston ma również lądownik gotowy do lotu i może wybić go na powierzchnię Księżyca, obierając bardziej bezpośrednią ścieżkę.

„Pierwszy wystartuje. Pierwszy, który wyląduje, zostanie ustalony” – do ustalenia, zauważył Thornton.

NASA przekazała obu firmom miliony na budowę i latanie własnych lądowników księżycowych.

Ta ilustracja dostarczona przez Astrobotic Technology w 2024 roku przedstawia lądownik księżycowy Peregrine na powierzchni Księżyca.
Ta ilustracja dostarczona przez Astrobotic Technology w 2024 roku przedstawia lądownik księżycowy Peregrine na powierzchni Księżyca.

Misje na Księżyc

Ostatni raz Stany Zjednoczone wysłały misję lądowania na Księżycu w grudniu 1972 r., kiedy Gene Cernan i Harrison Schmitt z Apollo 17 zostali 11. i 12. człowiekiem, który stanął na Księżycu.

Związek Radziecki i Stany Zjednoczone przeprowadziły serię udanych lądowań na Księżycu w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku, zanim wstrzymały lądowania. Chiny dołączyły do ​​elitarnego klubu w 2013 r., a Indie w 2023 r.

Ale w zeszłym roku także lądowniki z Rosji i prywatna japońska firma uderzyły w Księżyc. Izraelska organizacja non-profit uległa awarii w 2019 r.

Nowy program NASA Artemis, nazwany na cześć siostry bliźniaczki Apolla z mitologii greckiej, ma na celu umożliwienie powrotu astronautów na powierzchnię Księżyca w ciągu najbliższych kilku lat. Najpierw odbędzie się lot wokół Księżyca z czterema astronautami, prawdopodobnie przed końcem roku.

W przyszłym miesiącu SpaceX dostarczy windę dla lądownika firmy Intuitive Machines. Bardziej bezpośrednia, tygodniowa trasa lądownika Nova-C mogłaby spowodować, że oba statki kosmiczne będą próbowały wylądować w odstępie kilku dni lub nawet godzin.

ULA ogłosiła udany start, gdy lądownik uwolnił się od górnego stopnia rakiety, po prawie godzinie lotu.

„Ye-haw!” – krzyknął dyrektor naczelny Tory Bruno. „Jestem tak zachwycony, że nie potrafię powiedzieć, jak bardzo”.

Godzinne zejście na powierzchnię Księżyca, zdecydowanie największe wyzwanie, będzie „ekscytujące, wciągające i przerażające jednocześnie” – powiedział Thornton.

Wysoki na sześć stóp lądownik Peregrine przewozi także wszystko, od kawałka skały z Mount Everestu i zabawkowych samochodów z Meksyku po prochy i DNA zmarłych entuzjastów kosmosu, w tym twórcy „Star Trek” Gene’a Roddenberry’ego i pisarza science fiction Arthura C Clarke’a.

Ceny ładunków dla Peregrine wahają się od kilkuset dolarów do 1 miliona euro za kilogram (2,2 funta), co nie jest wystarczającą kwotą, aby Astrobotic osiągnął próg rentowności. Zdaniem Thorntona nie o to jednak chodzi w przypadku pierwszego lotu.

„Od tego zależą marzenia i nadzieje wielu ludzi” – powiedział.