O nas
Kontakt

Po „sukcesu” nowego porozumienia UE nadal istnieją rozłamy w Europie w związku z nielegalną migracją

Laura Kowalczyk

Po „sukcesu” nowego porozumienia UE nadal istnieją rozłamy w Europie w związku z nielegalną migracją

Największy na świecie klub bogatych krajów pozostaje podzielony pomiędzy te, które wspierają inicjatywy Brukseli skupiające się na rozdzielaniu migrantów pomiędzy członków w akcie solidarności, a kraje takie jak Węgry czy Polska, których skrajnie prawicowe rządy uważają napływ obcych za zagrożenie.

Przywódcy Unii Europejskiej spotykają się w hiszpańskim mieście Granada, gdzie kryzys migracyjny jest głównym tematem spotkania.

Węgry i Polska sprzeciwiają się porozumieniu uzgodnionemu przez blok w sprawie wprowadzenia zmian w rozwiązaniu problemu nielegalnej imigracji w okresach dużej liczby przyjazdów.

Ma nadzieję, że uda się je wprowadzić przed kolejną turą wyborów do Parlamentu Europejskiego.

„Nie ma porozumienia w sprawie imigracji, ponieważ wcześniej ustaliliśmy, że migracja będzie regulowana na zasadzie jednostronnego porozumienia, co zostało zmienione na ostatnim spotkaniu. Polska i Węgry nie były zadowolone z tej propozycji, ale przepchnęły nas, to znaczy przepchnęły przez propozycji” – powiedział dziennikarzom premier Węgier Viktor Orban.

„Więc Węgry i Polska zostały z tego całkowicie pominięte. Zatem po tym nie ma szans na żaden kompromis i porozumienie w sprawie migracji. Z politycznego punktu widzenia jest to niemożliwe, nie dzisiaj, ogólnie rzecz biorąc”.

Polski rząd określa tę umowę jako „dyktat” Brukseli i Berlina.

Premier odrzucił plany bloku dotyczące karania krajów takich jak Polska za odmowę wjazdu nielegalnym imigrantom.

Orzeczenie to nadeszło po tym, jak Włochy odnotowały gwałtowny wzrost napływu migrantów.