O nas
Kontakt

Pogrzeb ofiar wojskowych w związku z trwającym ostrzałem w Syrii

Laura Kowalczyk

Pogrzeb ofiar wojskowych w związku z trwającym ostrzałem w Syrii

Rząd syryjski atakuje obszary zajęte przez rebeliantów na północy zaledwie kilka godzin po ataku drona podczas zatłoczonej ceremonii ukończenia szkoły wojskowej w Homs, w której zginęło ponad 80 osób.

Członkowie rodzin niektórych ofiar śmiertelnego ataku drona na zatłoczoną ceremonię wręczenia dyplomów wojskowych, w wyniku której zginęło wiele osób, zebrali się w piątek przed szpitalem wojskowym w centrum Homs, aby odebrać ciała swoich bliskich, którzy zginęli w jednej z najbardziej śmiercionośnych ofiar w Syrii pojedyncze ataki od lat.

Według ministerstwa zdrowia w czwartkowym strajku na Akademię Wojskową w Homs zginęło ponad 100 osób, w tym 31 kobiet i pięcioro dzieci, a aż 277 zostało rannych. Liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, gdyż stan części rannych jest krytyczny. Syria ogłosiła trzydniowy stan żałoby, który rozpocznie się w piątek.

Obawiając się odwetu ze strony rządu, władze religijne na obszarach znajdujących się pod kontrolą opozycji w północnej Syrii oświadczyły w piątek, że modlitwy nie będą odbywać się w meczetach i wezwały ludzi, aby zamiast tego modlili się w domu „w trosce o bezpieczeństwo muzułmanów”.

Abdelrahman Shaheen/Copyright 2023 AP.  Wszelkie prawa zastrzeżone.
Krewni ofiar, którzy zginęli w czwartek w ataku drona, który dotknął ceremonię ukończenia szkoły wojskowej, opłakują podczas masowej procesji pogrzebowej w Homs w Syrii, w piątek,

W czwartkowym oświadczeniu syryjskie wojsko oświadczyło, że drony wyładowane materiałami wybuchowymi wycelowały w kończącą się ceremonię wypełnioną młodymi oficerami i ich rodzinami. Nie wymieniając żadnej konkretnej grupy, wojsko oskarżyło o atak powstańców „wspieranych przez znane siły międzynarodowe” i oświadczyło, że „odpowie z pełną siłą i zdecydowaniem tym organizacjom terrorystycznym, gdziekolwiek one istnieją”.

Atak prawdopodobnie doprowadzi do fali przemocy w północno-zachodniej części kraju, gdzie linie frontu są stosunkowo spokojne, odkąd Rosja i Turcja, które wspierają rywalizujące strony w konflikcie, osiągnęły zawieszenie broni w marcu 2020 r., kończąc trzymiesięczny okres Wspierana przez Rosję ofensywa rządu przeciwko powstańcom.

Żadna grupa nie przyznała się od razu do odpowiedzialności za czwartkowy atak, podczas gdy w Syrii trwa już 13. rok konfliktu, w którym zginęło pół miliona ludzi.

Według Syryjskiej Obrony Cywilnej, znanej również jako Białe Hełmy, w nocy wojska syryjskie uderzyły w ostatni duży region zajęty przez rebeliantów w częściach prowincji Idlib i Aleppo, zabijając co najmniej trzy osoby i raniąc ponad 15 w mieście Daret Azeh. .

W Homs setki ludzi, w tym wielu ubranych na czarno i płaczących, zebrało się przed szpitalem wojskowym Abdul-Qader Shaqfa, gdzie ciała 30 ofiar w trumnach ozdobionych syryjskimi flagami umieszczono w ambulansach, które miały zostać przewiezione do ich rodzinnych miast w celu pochówku.

Porucznik armii Ibrahim Shaaban przybył po ciało swojej narzeczonej, 23-letniej Raneem Quby, która zginęła wraz ze swoim ojcem Mohammedem i młodszą siostrą Rimą podczas uroczystości zakończenia szkoły przez jej brata, porucznika Husseina Qubę.

„Czuję, że mam złamany kręgosłup” – powiedziała Shaaban, powstrzymując łzy, stojąc przy jej trumnie. „Była nie tylko narzeczoną, ale matką, siostrą i przyjaciółką”.

Ustawodawca Bassam Mohammed powiedział, że obranie za cel miejsca, w którym przebywają cywile, „jest aktem terrorystycznym” i że zamiarem atakujących było spowodowanie dużej liczby ofiar.

Abdelrahman Shaheen/Copyright 2023 AP.  Wszelkie prawa zastrzeżone.
Syryjscy studenci stoją obok trumien swoich towarzyszy, którzy zginęli w czwartek w ataku drona, który uderzył w ceremonię ukończenia szkoły wojskowej.

Minister obrony Syrii, gen. Ali Abbas, był w piątek przed szpitalem, gdzie pocieszał rodziny ofiar. W czwartek obserwator wojenny opozycji poinformował, że Abbas opuścił ceremonię wręczenia dyplomów na krótko przed atakiem.

Jeden z ocalałych, 23-letni porucznik Jaafar Mohammed, powiedział, że robił zdjęcia z krewnymi przy peronie, gdy coś nagle przed nimi eksplodowało.

„Zostałem rzucony na ziemię” – powiedział Mohammed, który doznał kontuzji ramienia. Powiedział, że jego brat zginął, a ojciec i młodszy brat również zostali ranni.

Kryzys w Syrii rozpoczął się od pokojowych protestów przeciwko rządowi prezydenta Bashara Assada w marcu 2011 r., ale szybko przekształcił się w pełnowymiarową wojnę domową po brutalnym stłumieniu protestujących przez rząd. Sytuacja odwróciła się na korzyść Assada przeciwko grupom rebeliantów w 2015 r., kiedy Rosja zapewniła kluczowe wsparcie wojskowe Syrii, a także Iranowi i libańskiej grupie bojowników Hezbollah.