Pożar wybuchł w czwartek około godziny 2 w nocy na siódmym, ostatnim piętrze budynku w dzielnicy Moulins, położonej na zachód od miasta.
Co najmniej siedem osób, w tym troje dzieci i nastolatek, zginęło w czwartek w gwałtownym pożarze budynku w popularnej dzielnicy Nicei.
Pożar, prawdopodobnie umyślny, wybuchł około godziny 2 w nocy na siódmym, ostatnim piętrze budynku w popularnej dzielnicy Moulins, na zachód od miasta.
Władze podały, że jedna osoba została zabrana do szpitala w „absolutnym nagłym przypadku”, a dwie inne w „względnym nagłym wypadku”.
Wśród ofiar śmiertelnych jest troje dzieci w wieku 5, 7 i 10 lat oraz 17-latek, który próbował uciec, skacząc przez okno.
Policja twierdzi, że bada przyczynę pożaru pod kątem możliwego podpalenia.
„Natychmiast elementy (na miejscu) skłoniły mnie do wszczęcia śledztwa sądowego w sprawie podpalenia prowadzącego do śmierci” – oznajmił prokurator Nicei, Damien Martinelli.
Według prefekta Alpes-Maritimes, Huguesa Moutouha, mieszkanie zamieszkiwała „rodzina (…) pochodzenia komorskiego”. W momencie pożaru „w środku znajdowało się 10 osób”.
Jak podają media, podczas akcji ratowniczej strażacy uratowali trzy osoby przy użyciu drabin, a 33 osoby ewakuowano z budynku.
Do walki z ogniem władze wysłały 25 wozów strażackich i 72 strażaków.