O nas
Kontakt

Polityka UE. Czy Mikołaj nosi toksyczne zabawki?

Laura Kowalczyk

Of roughly 2,400 consumer products checked during the process, more than 400 were found non-compliant with EU laws.

Zachowaj ostrożność podczas rozpakowywania skarpet świątecznych – prezenty znajdujące się w środku mogą zawierać niebezpieczne chemikalia, takie jak ołów i ftalany – ostrzega Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) w swoim najnowszym raporcie.

Zabawki do kąpieli, lalki, kostiumy z miękkimi plastikowymi częściami, maty do zabawy, figurki, fidgety i niezwykle popularny slime to tylko niektóre z zabawek, które uznano za łamiące prawo w ramach projektu prowadzonego przez krajowe organy egzekwowania prawa nadzorowane przez agencję UE.

Spośród około 2400 produktów konsumenckich sprawdzonych w trakcie tego procesu, ponad 400 uznano za niezgodne z przepisami UE.

Zabawki zostały zaliczone do towarów o drugim najwyższym poziomie niezgodności, po produktach elektronicznych.

„Jeśli chodzi o substancje niebezpieczne, w zabawkach znaleźliśmy substancje zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego, takie jak (formy) chlorowanej parafiny w miękkich częściach z tworzyw sztucznych i ftalany – niestety dość powszechne u lalek – które mogą szkodzić płodności” – powiedział TylkoGliwice urzędnik ECHA Maciej Barański.

Dodał, że substancje te są jednocześnie trwałymi zanieczyszczeniami organicznymi, co oznacza, że ​​kumulują się w środowisku i nawet po ich utylizacji pozostają toksyczne dla zdrowia człowieka.

„Jeśli jednak spojrzeć na zabawki elektryczne, zdecydowanie największym problemem był ołów” – kontynuował Baranski.

Ołów jest substancją rakotwórczą podlegającą ograniczeniom, nadal stosowaną w punktach lutowniczych niektórych towarów elektronicznych. „Jak każde inne urządzenie elektryczne, należy je zdemontować, aby zetknąć się z ołowiem. Mimo to dzieci mogłyby rozbić te produkty na kawałki” – powiedział.

Trzecią grupą niezgodną z przepisami okazały się urządzenia sportowe, takie jak maty do jogi, uchwyty do sprzętu gimnastycznego i rękawice rowerowe – kolejne ponadczasowe prezenty świąteczne dla nieco bardziej dorosłych.

„W tej kategorii znaleźliśmy także wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA), kolejną substancję rakotwórczą, w gumowych częściach tych produktów” – powiedział Barański.

Agencja UE ostrzega również przed produktami modowymi, takimi jak torby, biżuteria, paski i buty, które należy poddać ścisłej kontroli ze względu na miękkie plastikowe części w elementach ze sztucznej skóry oraz stopy metali zawierające inny czynnik rakotwórczy, kadm.

Strategia UE w zakresie chemikaliów i nie tylko

Europejski komisarz ds. środowiska Virginijus Sinkevičius, z którym skontaktował się TylkoGliwice, podkreślił, że pomimo ustaleń raportu ECHA opublikowanego 13 grudnia europejscy konsumenci korzystają z najwyższego poziomu ochrony przed substancjami szkodliwymi i toksycznymi.

„UE przoduje w regulowaniu stosowania szkodliwych substancji chemicznych, w tym substancji rakotwórczych, w towarach konsumpcyjnych – takich jak elektronika, sprzęt sportowy, zabawki i artykuły związane z modą – i trwają prace nad dalszym wzmocnieniem ochrony przed innymi szkodliwymi substancjami” – stwierdził. .

W strategii chemicznej UE na rzecz zrównoważonego rozwoju ogłoszonej w październiku 2020 r. zapowiedziano podejście polegające na zerowej tolerancji wobec nieprzestrzegania unijnych przepisów dotyczących substancji chemicznych oraz wzmocnienie egzekwowania przepisów na granicach UE.

Jednakże główny element strategii, czyli przegląd przepisów UE dotyczących substancji chemicznych (REACH), został wstrzymany po kilku odroczeniach i ostatecznie przesunięty do następnej kadencji legislacyjnej.

„Konsumenci zasługują na życie wolne od toksyn. Wymaga to od prawodawców urzeczywistnienia unijnej strategii dotyczącej chemikaliów” – powiedział TylkoGliwice Laurens Rutten ze Stowarzyszenia Konsumentów UE BEUC.

Ochrona konsumentów przed substancjami niebezpiecznymi wykracza poza główne prawodawstwo chemiczne i obejmuje inne obszary polityki.

Rutten zwrócił uwagę, że rozwiązaniem może być także trwająca reforma polityki celnej UE, która pomoże zapobiec pojawianiu się niebezpiecznych produktów na unijnym rynku.

W raportach ECHA stwierdzono znaczącą różnicę między produktami pochodzącymi z Europejskiego Obszaru Gospodarczego (obejmującego UE-27, Norwegię, Islandię i Liechtenstein), gdzie niezgodność wyniosła 8%, a produktami spoza UE, gdzie była ponad dwukrotnie czyli 21%.

Komisarz Sinkevicius wspomniał o nowo uzgodnionych przepisach dotyczących przestępstw przeciwko środowisku, które będą wymagały od państw członkowskich klasyfikowania poważnych naruszeń przepisów dotyczących chemikaliów jako przestępstw podlegających wysokim i skutecznym karom.

„Niedawno uzgodnione zmienione przepisy dotyczące klasyfikacji, oznakowania i pakowania chemikaliów wzmocnią również przepisy dotyczące informacji i praw konsumentów w odniesieniu do importowanych substancji, w tym za pośrednictwem platform internetowych” – podsumowała komisarz.