O nas
Kontakt

Polityka UE. Europosłowie zgadzają się, że należy zdecydowanie zająć się szybką modą w kontekście wpływu na środowisko

Laura Kowalczyk

Bicanksi / Pixnio

Zasada „zanieczyszczający płacą” stanowi centralny element rewizji dyrektywy ramowej w sprawie odpadów, która ma również na celu rozwiązanie problemu marnowania żywności.

Posłowie do PE poparli nowe, rygorystyczne przepisy mające na celu zmniejszenie ilości wyrzucanej odzieży i innych tekstyliów wytwarzanych co roku w UE i chcą zmusić producentów do zajęcia się narastającym problemem na własny koszt w ramach reformy centralnego prawodawstwa UE dotyczącego odpadów.

Komisja Środowiska Parlamentu Europejskiego przyjęła we wtorek (14 lutego) swoje stanowisko w sprawie rewizji unijnej dyrektywy ramowej w sprawie odpadów (RDW), której celem jest rozwiązanie narastających problemów związanych z marnotrawieniem tekstyliów i żywności, przy 72 głosach za i zaledwie 3 przeciw wzmocnieniu europejskiego Pierwotny wniosek Komisji.

„To głosowanie stanowi jasny sygnał, że musimy nadać priorytet odpowiedzialnym praktykom konsumpcji i produkcji, aby złagodzić niszczycielski wpływ szybkiej mody na naszą planetę” – powiedział Malte Gallée (Zieloni/Niemcy), który jako kontrsprawozdawca był głównym negocjatorem Zielonych w sprawie propozycja. Niemiecki ustawodawca zwrócił w szczególności uwagę na „niepokojące skutki ekologiczne szybkiej mody”.

„Zajmując się destrukcyjnymi praktykami w tej branży, takimi jak nadprodukcja, nadmierne marnotrawstwo i eksploatacja zasobów, podejmujemy zdecydowane kroki w kierunku bardziej zrównoważonej przyszłości” – Gallée powiedział TylkoGliwice.

Według Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) UE generuje co roku 12,6 miliona ton odpadów tekstylnych, z których większość jest spalana, eksportowana lub trafia na wysypiska śmieci. Sama odzież i obuwie wytwarzają 5,2 mln ton, co odpowiada 12 kg odpadów na osobę rocznie. Tylko 22% tych odpadów jest zbieranych selektywnie w celu ponownego wykorzystania lub recyklingu.

Chociaż wniosek Komisji nie określa jasnych celów w zakresie zapobiegania powstawaniu odpadów tekstylnych, posłowie do PE zawarli przepis prawny nakładający na organ wykonawczy UE „ustalenie dalszych przepisów” do grudnia 2024 r. w celu stosowania zasady „zanieczyszczający płaci” i rozszerzonej odpowiedzialności producenta (EPR). Zasadniczo Komisja będzie miała za zadanie ocenić cele w zakresie efektywności wytwarzania odpadów – zapobieganie, zbieranie i ponowne wykorzystanie – aby móc opracować najważniejsze etapy zapobiegania powstawaniu odpadów.

Konkretnym dodatkiem, o który apelują posłowie do PE, jest nałożenie na kraje UE obowiązku wprowadzenia do stycznia 2025 r. systemów selektywnej zbiórki tekstyliów wraz z odpadami komunalnymi, w taki sam sposób, w jaki tworzywa sztuczne i metale są powszechnie pakowane do recyklingu. Do sortowania będą brane pod uwagę tekstylia, takie jak odzież i akcesoria, koce, pościel, zasłony, czapki, obuwie, materace i dywany.

Anna Zalewska (ECR/Polska), której jako sprawozdawczyni powierzono zadanie kierowania wnioskiem przez parlament i która jest autorką przyjętego projektu sprawozdania, zauważyła, że ​​lepsza infrastruktura w celu zwiększenia selektywnej zbiórki musi być powiązana z „bardziej efektywnym” sortowaniem zmieszanych odpadów komunalnych – aby zagwarantować, że wszystkie produkty nadające się do recyklingu będą mogły zostać odzyskane, zanim trafią do spalarni lub na składowisko.

Ten aspekt reformy zakłócił spokój w branży spalania. Patrick Clerens, sekretarz generalny europejskich dostawców technologii przetwarzania odpadów na energię (ESWET), wyraził „zaniepokojenie” i „rozczarowanie” potencjalnymi skutkami wdrożenia dodatkowej infrastruktury do sortowania odpadów zgodnie ze stanowiskiem przyjętym przez komisję. Zwrócił uwagę na fakt, że nie przeprowadzono żadnej oceny skutków, zanim posłowie do PE zgodzili się na zachęcanie do dodatkowego wcześniejszego sortowania komunalnych odpadów zmieszanych.

„Byłoby to nie tylko kosztowne, ale prowadziłoby do zwiększonego zużycia energii i zasobów, a proponowanie takiego programu bez oszacowania jego kosztów finansowych i środowiskowych jest lekkomyślne” – stwierdził Clerens, cytując szacunki, że przepustowość infrastruktury wyniosłaby 60 milionów ton będą potrzebne w oparciu o poprawki, których domagają się posłowie do Parlamentu Europejskiego w swoim raporcie.

Theresa Mörsen, specjalistka ds. polityki w grupie kampanii Zero Waste Europe, poparła propozycję, aby producenci tekstyliów płacili za gospodarowanie swoimi odpadami, ale zauważyła, że ​​to nie wystarczy, aby spowodować zmianę dominującego modelu konsumpcji.

„Ta zmiana może tak naprawdę być dopiero początkiem działań UE w zakresie szybkiej mody. Potrzebujemy silniejszych sygnałów regulacyjnych, w tym celów w zakresie redukcji odpadów tekstylnych oraz programu EPR, który zachęca do wprowadzania na rynek mniejszych ilości, a także wspiera lokalnie naprawy i ponowne użycie” – stwierdził Mörsen.

Mauro Scalia, dyrektor ds. zrównoważonych przedsiębiorstw w Europejskiej Konfederacji Odzieży i Tekstyliów (EURATEX), pochwalił zamiar parlamentu dotyczący „harmonizacji programów EPR dla tekstyliów” jako zasadniczego sposobu na osiągnięcie tekstyliów o obiegu zamkniętym i ułatwienie przestrzegania przepisów przez firmy. Pochwalił także „większe zaangażowanie parlamentu w kryteria ekomodulacji”, które karałoby mniej przyjazne dla środowiska materiały tekstylne i nagradzałoby wykorzystanie tych, które można łatwo poddać recyklingowi.

Komisja Środowiska zgodziła się również, że należy zwiększyć zaproponowane prawnie wiążące cele w zakresie ograniczenia marnotrawienia żywności do 2030 r.: podwoić je o 20% w sektorze przetwórczym i zwiększyć o dziesięć punktów do 40% w sektorze handlu detalicznego, restauracji i gospodarstw domowych.

Parlament Europejski jako całość ma sfinalizować swoje stanowisko w sprawie projektu ustawy podczas sesji plenarnej w marcu 2024 r. Negocjacje z państwami członkowskimi UE prawdopodobnie rozpoczną się dopiero po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, a Rada UE nie osiągnęła jeszcze międzyrządowego porozumienia w sprawie proponowanej reformy.