O nas
Kontakt

Polityka UE. Kluczowy wniosek Komisji dotyczący prawa kosmicznego spodziewany jest za kilka tygodni

Laura Kowalczyk

Artist

Oczekiwane po raz pierwszy w kwietniu „europejskie prawo kosmiczne”, jeden z priorytetów przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen na rok 2024, zostanie zaproponowane „w nadchodzących tygodniach”, powiedział w czwartek wysoki rangą urzędnik UE dziennikarzom podczas spotkania ministerialnego w sprawie przestrzeń. (23 maja).

Celem wniosku jest stworzenie pierwszych wspólnych zasad dla państw członkowskich, które pozwolą Europie zabezpieczyć rolę podmiotu ułatwiającego świadczenie usług kosmicznych, chronić infrastrukturę UE przed zagrożeniami dla bezpieczeństwa i zapewnić bezpieczny ruch satelitarny, aby uniknąć zwiększenia ryzyka kolizji.

Państwa członkowskie nalegały, aby Komisja szybko go przyjęła, biorąc pod uwagę obecny kontekst geopolityczny oraz fakt, że 11 krajów UE, w tym Belgia, Francja i Niemcy, posiada już na szczeblu krajowym przepisy dotyczące przestrzeni kosmicznej.

„Uważamy, że wyraźnie widać dynamikę mającą na celu zmniejszenie heterogeniczności ram prawnych w UE w celu stworzenia jednolitego europejskiego rynku przestrzeni kosmicznej” – powiedział podczas konferencji prasowej Thomas Dermine, belgijski sekretarz stanu ds. ożywienia gospodarczego i inwestycji strategicznych .

Jednak zapytany o konkretny harmonogram propozycji, dyrektor generalny Komisji Europejskiej ds. przestrzeni kosmicznej Timo Pesonen zauważył, że instytucja „intensywnie” pracuje, aby był on gotowy w nadchodzących tygodniach.

Pesonen nie wykluczył możliwości opublikowania go przed rozpoczęciem nowej kadencji, argumentując, że władza wykonawcza UE ma uprawnienia do ostatniego dnia kadencji, zatem decyzja o tym, kiedy przedstawić wniosek, będzie zależała od obecnej lub przyszłej kadencji Parlamentu Europejskiego. Parlament. Przewodniczący Komisji.

Na początku kwietnia komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton powiedział eurodeputowanym, że władza wykonawcza UE będzie potrzebowała więcej czasu na przygotowanie propozycji ze względu na kampanię wyborczą zaplanowaną na 6–9 czerwca.

Europa musi zwiększyć swoje inwestycje w przestrzeń kosmiczną

Państwa członkowskie omówiły także konkurencyjność w sektorze kosmicznym, badając wyzwania i możliwości, jakie stoją przed Europą, aby zająć pozycję w nowej erze gospodarki kosmicznej, w której drogę wyznaczają takie kraje jak Stany Zjednoczone i Chiny.

„Mamy problem. Dostęp do pieniędzy w Europie jest znacznie trudniejszy niż na przykład w Stanach Zjednoczonych” – powiedział w czwartek dyrektor Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) Josef Aschbacher małej grupie dziennikarzy, w tym TylkoGliwice.

Aschbacher podkreślił swoje zaniepokojenie faktem, że nie uda mu się pozyskać finansowania w takim samym tempie i na taką samą skalę jak inni światowi gracze, zauważając, że jego głównymi priorytetami na rok 2025 są komercjalizacja i przyciąganie kapitału.

Starszy urzędnik Komisji powtórzył te same opinie: „Potrzebujemy znacznie więcej inwestycji w naszym przemyśle kosmicznym. Nadal jesteśmy uzależnieni od pozaeuropejskich łańcuchów dostaw, co obejmuje na przykład brak tymczasowego autonomicznego dostępu do przestrzeni kosmicznej”.

Od zeszłego roku dostęp Europy do przestrzeni kosmicznej opiera się na usługach SpaceX, projektu amerykańskiego miliardera Elona Muska, w związku z powtarzającymi się od 2020 r. opóźnieniami europejskiej rakiety nośnej Ariane 6.

Na czwartkowym spotkaniu państwa członkowskie zgodziły się wezwać do silniejszego rozwoju europejskiego przemysłu kosmicznego poprzez zwiększenie inwestycji publicznych i prywatnych poprzez zamówienia publiczne i dobre ramy zarządzania ryzykiem.

„Europa ma ograniczoną zdolność do szybkiego zwiększania produkcji w razie potrzeby i ograniczony dostęp do światowych rynków kosmicznych” – wyjaśnił Pesonen.

Dyrektor generalny ESA uważa, że ​​model bloku wymaga transformacji, która zapewni szybkość i dostęp do pieniędzy – wspartą dobrymi pomysłami i talentem.

„Mamy ostatni, ale jesteśmy gotowi pracować nad dwoma pozostałymi” – powiedział Aschbacher.