Komisja Europejska poinformowała dziś (24 stycznia), że utworzy biuro ds. sztucznej inteligencji, którego zadaniem będzie wdrożenie powstającej ustawy o sztucznej inteligencji na poziomie UE, a prace rozpoczną się w nadchodzących miesiącach.
Nowa agencja będzie nadzorować przepisy dotyczące systemów sztucznej inteligencji ogólnego przeznaczenia i będzie pełnić funkcję centralnego organu koordynującego politykę w zakresie sztucznej inteligencji na szczeblu UE, koordynując działania z innymi departamentami Komisji, agencjami UE, przedsiębiorstwami i 27 państwami członkowskimi UE.
Oświadczenie następuje w chwili, gdy negocjatorzy instytucji UE mają wkrótce sfinalizować porozumienie w sprawie szczegółów technicznych ustawy o sztucznej inteligencji – europejskiego planu regulującego zastosowania sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka – po osiągnięciu porozumienia politycznego w zeszłym miesiącu.
Prawo dzieli systemy sztucznej inteligencji na cztery główne kategorie w zależności od potencjalnego ryzyka, jakie stwarzają dla społeczeństwa. Systemy uznane za wysokiego ryzyka będą podlegać rygorystycznym przepisom, które będą obowiązywać przed wprowadzeniem ich na rynek UE. Gdy będą już dostępne, znajdą się pod nadzorem władz krajowych, wspieranych przez biuro AI w Komisji Europejskiej.
Jeśli ambasadorowie zatwierdzą ostateczny tekst 2 lutego, oczekuje się, że Parlament Europejski będzie głosował w komisjach Rynku Wewnętrznego i Wolności Obywatelskich w połowie lutego, a na posiedzeniu plenarnym w marcu lub kwietniu. Następnie ustawa ma wejść w życie jeszcze w tym roku i obejmuje okres wdrażania wynoszący do 36 miesięcy.
Superkomputery
Komisja ogłosiła dziś również dostęp do swoich superkomputerów start-upom zajmującym się sztuczną inteligencją. Dyrektor utworzy tzw. fabryki sztucznej inteligencji, aby ułatwić małym firmom testowanie algorytmów w celu wsparcia skalowalności modeli sztucznej inteligencji; skróci to czas testowania z miesięcy lub lat do tygodni, stwierdził dyrektor UE.
Z komputerów mogą korzystać wyłącznie start-upy, które nie posiadają własnej mocy obliczeniowej i mogą testować algorytmy przeznaczone do celów naukowych, a nie komercyjnych.
Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego, stwierdził w dzisiejszym oświadczeniu, że fabryki będą gromadzić „surowce” dla sztucznej inteligencji: moc obliczeniową, dane, algorytmy i talenty, służąc jako punkt kompleksowej obsługi dla europejskich start-upów zajmujących się sztuczną inteligencją .
Władze wykonawcze UE porozumiały się już w listopadzie ze Wspólnym Przedsięwzięciem w dziedzinie Obliczeń Wielkiej Skali (EuroHPC JU) w sprawie otwarcia dostępu do unijnych zasobów obliczeniowych superkomputerowych start-upom i MŚP zajmującym się sztuczną inteligencją. Dzisiejsze ogłoszenie opiera się na tym i odpowiednio zmienia zasady Wspólnego Przedsięwzięcia EuroHPC.
Urzędnik UE powiedział podczas odprawy dla dziennikarzy, że popyt na te komputery rośnie. „Jest około sześciu start-upów, które aktywnie korzystają z komputerów, ale kolejka jest długa. Nie jesteśmy w stanie zaspokoić popytu i potrzebujemy szybkich rozwiązań, aby mieć większą wydajność.”
Komputery będą korzystać z chipów amerykańskiego producenta chipów Nvidia. Urzędnik komisji powiedział, że otrzymał od firmy zobowiązanie do zagwarantowania większej liczby żetonów, ale biorąc pod uwagę ogólnoświatowe niedobory, komisja wprowadziła środki łagodzące w celu zapewnienia ciągłości dostaw.