O nas
Kontakt

Polityka UE. Koniec linii dla ciężarówek i autobusów z silnikiem diesla

Laura Kowalczyk

Hauliers in Munich protest against increased German fuel duty on 12 January. Six days later the EU has decided diesel trucks must be phased out almost entirely.

UE podjęła kolejny znaczący krok w swoich wysiłkach na rzecz oczyszczenia transportu drogowego, osiągając porozumienie polityczne w sprawie norm emisji CO2 dla samochodów ciężarowych i autobusów, które oznacza niemal całkowite wycofywanie modeli napędzanych silnikiem Diesla do 2040 r.

Europejscy prawodawcy zgodzili się, że do 2040 r. średnia emisja dwutlenku węgla z nowych samochodów ciężarowych i autokarów sprzedawanych w UE musi być o 90% niższa od obecnego poziomu, natomiast autobusy miejskie muszą być całkowicie bezemisyjne na pięć lat przed tą datą.

Decyzja ta, oparta na wniosku Komisji Europejskiej i będącej owocem zakulisowego porozumienia pomiędzy posłami do Parlamentu Europejskiego a urzędnikami rządowymi, które odbyło się dzisiaj w Brukseli (18 stycznia), jest następstwem podobnego porozumienia w sprawie faktycznego zakazu samochodów osobowych i dostawczych z silnikiem spalinowym, których Emisja CO2 ze spalin musi wynosić zero od 2035 r.

Większość pojazdów ciężarowych będzie podlegać stopniowemu zaostrzaniu norm emisji CO2, przy czym do końca tej dekady emisje będą o 45% niższe od obecnej średniej i wzrosną do 65% w 2035 r. W przypadku autobusów miejskich obowiązuje cel pośredni wynoszący 90% do 2030 r., chociaż te wdrażane do obsługi tras międzymiastowych będą podlegać łagodniejszemu zestawowi ograniczeń.

Podobnie jak miało to miejsce w przypadku odrębnych norm dla samochodów osobowych i dostawczych, polityczny handel końmi doprowadził do tego, że organ wykonawczy UE otrzymał zadanie oceny do 2027 r. potencjału rejestracji samochodów ciężarowych przeznaczonych wyłącznie na paliwa neutralne pod względem emisji CO2, których emisje teoretycznie byłyby wychwytywane na wczesnym etapie łańcucha dostaw.

Jest to jednak potencjalnie złożona kwestia, ponieważ wymagałaby nie tylko dokładnego określenia przez prawo rodzaju biopaliw lub paliw syntetycznych, takich jak e-diesel wytwarzany z „zielonego” wodoru, ale także opracowania systemu, który zapobiegałby są zasadniczo konwencjonalnymi ciężarówkami napędzanymi paliwami kopalnymi.

Pomimo różnych wyjątków – na przykład przepisy nie będą miały zastosowania do śmieciarek aż do 2035 r., porozumienie zostało z zadowoleniem przyjęte przez grupy działające na rzecz oczyszczenia transportu drogowego, jedynego znaczącego sektora, w którym w ostatnich dziesięcioleciach emisja gazów cieplarnianych rośnie, a nie spada. – wzrost o około jedną piątą od 1990 r. i obecnie odpowiadający za jedną czwartą całkowitej emisji CO2 w UE.

„UE wyraźnie mówi producentom ciężarówek, kiedy prawie wszystkie ich pojazdy będą musiały być zeroemisyjne” – powiedział Fedor Unterlohner z zielonej grupy Transport & Environment. „Europejscy producenci mają teraz jasną trajektorię zwiększenia produkcji platform elektrycznych i wodorowych oraz muszą być gotowi na wyzwanie Tesli i chińskich rywali”.

Reprezentujące producentów samochodów Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) zauważyło, że nadchodzące normy UE są najbardziej rygorystyczne na świecie i stwierdziło, że harmonogram wdrożenia jest „niezwykle trudny ze względu na brak niezbędnych warunków umożliwiających”.

„Infrastruktura do ładowania energii elektrycznej i uzupełniania wodoru, kompleksowe systemy ustalania cen emisji dwutlenku węgla oraz znaczące środki wsparcia umożliwiające przewoźnikom szybkie inwestowanie: to kluczowe elementy szybkiej dekarbonizacji sektora transportu ciężkiego, oprócz pojazdów o zerowej emisji”, dyrektor ACEA – oznajmiła w oświadczeniu generał Sigrid de Vries.

Tekst legislacyjny uzgodniony tymczasowo w ramach tzw. rozmów trójstronnych, w których pośredniczyła Komisja, nadal podlega formalnemu zatwierdzeniu przez Radę UE i Parlament Europejski.