O nas
Kontakt

Polityka UE. Ostra wymiana zdań na temat ustawy o przywracaniu przyrody przyćmiewa debatę klimatyczną

Laura Kowalczyk

The EU Council hosted a discussion on the Nature Restoration Law, whose future is uncertain.

Nieprzypieczętowanie przez ministrów UE porozumienia politycznego w sprawie nowej ustawy o przywracaniu przyrody grozi podważeniem działań klimatycznych i zniszczeniem wiarygodności UE zarówno na świecie, jak i wśród wyborców, ostrzeżono w poniedziałek garstkę ministrów sprzeciwiających się tej kwestii.

Pierwsza dyskusja ministerialna na temat celu redukcji emisji do 2040 r. została przyćmiona narastającym sporem wokół zablokowanej ustawy o przywracaniu przyrody, przy czym Komisja Europejska i niektóre rządy ostrzegały, że podważa ona samą wiarygodność procesu decyzyjnego UE.

Tekst ustawy został uzgodniony w listopadzie podczas zakulisowych rozmów trójstronnych i przyjęty przez parlament w zeszłym miesiącu. Jednak sprawująca przewodnictwo w Radzie UE Belgia, która sama wstrzymuje się od głosu, nie była w stanie zgromadzić niezbędnej większości wśród rządów, aby nadać ustawie ostateczną pieczątkę, gdyż sześć rządów odmówiło poparcia porozumienia.

„Obecny impas rodzi poważne wątpliwości co do spójności i stabilności procesu decyzyjnego UE, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że państwa członkowskie po rozstrzygających rozmowach trójstronnych w listopadzie zatwierdziły już porozumienie” – powiedział ministrom komisarz ds. środowiska Virginijus Sinkevičius podczas publicznej dyskusji podczas posiedzenia Rady UE ds. Środowiska w Brukseli.

Belgia dodała tę debatę do porządku obrad po tym, jak w zeszłym tygodniu musiała odwołać zaplanowane głosowanie, kiedy z rozmów dyplomatycznych jasno wynikało, że kolejnych sześć krajów zamierza zablokować przyjęcie ustawy, głosując przeciwko niej lub wstrzymując się od głosu.

„Postawię sobie jasno do zrozumienia, że ​​w świetle tego impasu stawką jest międzynarodowa reputacja UE i jej państw członkowskich” – powiedział Sinkevičius, zauważając, że unijni negocjatorzy odegrali kluczową rolę w osiągnięciu porozumienia ONZ w sprawie ochrony 30% światowych gruntów i morza w ramach Konwencji ONZ o różnorodności biologicznej, ale obecnie istnieje ryzyko, że ich nie dotrzymają.

„Inspirowaliśmy innych, ale teraz ryzykujemy przybycie na COP16 z pustymi rękami” – powiedział, odnosząc się do nadchodzącej pierwszej konferencji stron konwencji od czasu podpisania przełomowych globalnych ram Montreal-Kunming w 2022 r. „Wycofywanie się jest obecnie… bardzo trudno mi to zaakceptować” – stwierdził.

Niemcy były „bardzo zaniepokojone” obrotem, jaki przyjął proces legislacyjny, powiedziała zastępca stałego przedstawiciela w Brukseli Helen Winter i wezwała rządy blokujące ustawę – Szwecję, Włochy, Finlandię, Austrię, Węgry, Polskę, Holandię i Belgię – do ponownie rozważyć, sugerując, że mogliby pójść za przykładem jej kraju i przedstawić swoje obawy i wsparcie dla rolników w protokole szczytu.

Słowenia, Irlandia, Czechy, Hiszpania. Francja, Dania, Luksemburg i inne kraje poparły słowa komisarza i wyraziły zdziwienie i frustrację z powodu impasu.

„Porzucenie tej kwestii oznacza, że ​​przystąpimy do wyborów europejskich ze stwierdzeniem, że system europejski nie działa, nie chronimy przyrody i nie traktujemy klimatu poważnie” – powiedział irlandzki minister Eamon Ryan po podniesieniu tej kwestii podczas debaty na temat działań klimatycznych wcześniej tego dnia. „To byłby absolutny wstyd”.

Hiszpańska minister Teresa Ribera dodała, że ​​jest „bardzo zaniepokojona” obstrukcjonizmem, który staje się „zwyczajem” w Radzie UE. Przepisy dotyczące norm emisji CO2 z samochodów oraz ustawa dotycząca należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie wpływu na środowisko zostały podobnie wstrzymane ze względu na wycofywanie się rządów, choć ostatecznie zostały przyjęte. Dania stwierdziła, że ​​porzucenie prawa ochrony przyrody stworzyłoby „wyjątkowo zły precedens”.

Austriacka minister Leonore Gewessler wspomniała o znaczeniu ustawy o przywracaniu przyrody, obwiniając – podobnie jak belgijska prezydencja – strukturę federalną swojego kraju i regionalną opozycję za niezdolność jej rządu do poparcia tej legislacji.

Włochy oświadczyły, że popierają te cele, ale ostateczne porozumienie było „niezadowalające”, powołując się na obawy dotyczące jego wpływu na rolników.

Węgry, które wcześniej popierały tę ustawę, stwierdziły, że ich opozycja, która w zeszłym tygodniu przechyliła szalę w stosunku do poparcia większości kwalifikowanej, rozwiała obawy dotyczące „ pomocniczości ” i braku swobody w prowadzeniu polityki krajowej. Finlandia stwierdziła, że ​​nie ma zamiaru zmieniać swojego stanowiska

Kilku ministrów wykorzystało poranną wymianę poglądów na temat zalecenia Komisji dotyczącego celu redukcji emisji do 2040 r. o 90%, aby podkreślić, że łagodzenia zmiany klimatu nie można oddzielać od ochrony przyrody i odnowy ekosystemów usuwających dwutlenek węgla z atmosfery.

Jeśli chodzi o redukcję emisji, komisarz ds. klimatu Wopke Hoekstra zauważył, że należy zintensyfikować wdrażanie istniejącego prawa klimatycznego, a projekty planów krajowych sugerują, że UE nie osiągnie celu na rok 2030, jakim jest redukcja emisji o 55% o cztery punkty procentowe. Rządy musiały odrobić „pracę domową” przed przedstawieniem ostatecznych planów do końca czerwca, ale Hoekstra był „pewny”, że cel zostanie osiągnięty.

Irlandzki Zielony Ryan ostro skrytykował klasę polityczną UE za wywoływanie wątpliwości i niepewności, które jego zdaniem uniemożliwiają przedsiębiorstwom dokonywanie niezbędnych inwestycji w czystą energię. Ryan wskazał palcem na kolegów, którzy, jego zdaniem, „wycofują się” ze zobowiązań w zakresie działań klimatycznych i „uginają się” przed protestem rolników przed wyborami. „Największym ryzykiem jest upadek ambicji i woli politycznej” – powiedział Ryan.

Alain Maron, minister klimatu i środowiska regionu Brukseli, który przewodniczył spotkaniu, powiedział, że jego rząd w dalszym ciągu planuje przyjęcie ustawy o ochronie przyrody podczas swojej prezydencji, która kończy się 30 czerwca.