Gigant technologiczny dokonał zmian po wszczęciu dochodzenia przez Komisję Europejską latem ubiegłego roku.
Oddzielenie zespołów od pakietu Microsoft Office może nie wystarczyć, aby zapewnić zgodność z unijnymi regułami konkurencji, powiedział dzisiaj (4 czerwca) wiceprzewodniczący i prezes firmy Microsoft Brad Smith.
W październiku ubiegłego roku firma podjęła decyzję o rozdzieleniu usług po tym, jak Komisja Europejska wszczęła w lipcu 2023 r. formalne dochodzenie w sprawie giganta technologicznego w związku z obawami, że zapewnił on aplikacji do przesyłania wiadomości i wideokonferencji Teams nieuczciwą przewagę nad konkurencją, włączając ją do swoich usług Office 365 i Pakiety Microsoft 365.
Przemawiając podczas okrągłego stołu medialnego w Brukseli, Smith powiedział, że pomimo wielu wysiłków włożonych w rozwiązanie tego problemu, „wydaje się oczywiste, że nasza praca jeszcze się nie zakończyła”.
„Chciałem, żebyśmy znaleźli rozwiązanie problemów związanych z Teams, dlatego podjęliśmy kroki w Europie i poza Europą. Podjęliśmy kroki, których oczekiwali od nas ludzie, ale myślę, że mogą wymagać dodatkowych kroków” – powiedział.
W oświadczeniu przesłanym do TylkoGliwice w kwietniu tego roku rzecznik Microsoftu stwierdził, że rozszerzenie środka na cały świat „zapewni przejrzystość naszym klientom”.
Stwierdził, że nie będzie „zaskoczeniem”, jeśli spółka otrzyma pisemne zgłoszenie zastrzeżeń – co będzie formalnym kolejnym krokiem w procesie dochodzeniowym.
„Ale nie zawsze prowadzi to do sprawy. Jeśli taki zdobędziemy, będziemy z nim pracować, aby zobaczyć i zrozumieć. Jesteśmy zaangażowani, gdzie tylko możemy, w znalezienie rozwiązania tych obaw” – dodał.
Smith spotkał się dziś w Brukseli z unijną komisarz ds. konkurencji Margarethe Vestager, ale nie podał więcej szczegółów dyskusji.
Dochodzenie antymonopolowe prowadzone przez unijnego dyrektora wykonawczego było związane ze skargą złożoną w 2020 r. przez platformę komunikacyjną Slack, obecnie należącą do Salesforce.