Pozostali dwaj kandydaci na krótkiej liście pochodzą z Hiszpanii i Szwecji.
Komisja Europejska zachęca państwa członkowskie UE do poparcia francuskiego kandydata podczas głosowania w przyszłym miesiącu w sprawie nowego lidera organu normalizacyjnego ETSI, w związku z obawami dotyczącymi powiązań między dwoma innymi kluczowymi konkurentami z zagranicznymi przedsiębiorstwami.
Komisja powiedziała przedstawicielom krajowym, że „organy normalizacyjne stają się coraz bardziej polityczne” i w związku z tym zwróciła się do nich o poparcie na tym stanowisku francuskiego kandydata Gillesa Bréganta, dyrektora francuskiej agencji ds. widma ANFR i byłego pracownika francuskiego Ministerstwa Gospodarki, jak wynika z protokołu niedawne spotkanie obserwowane przez TylkoGliwice.
Na to stanowisko kandydują także Hiszpan Luis Jorge Romero, dyrektor generalny ETSI od 2011 r. i były urzędnik Telefoniki, oraz Szwed Jan Ellsberger, były wiceprezes firmy Ericsson, były wiceprezes ds. rozwoju przemysłu w chińskiej firmie technologicznej Huawei w Niemczech oraz obecnie doradca firmy doradczej.
Z protokołu spotkania przedstawicieli 27 krajów UE z Komisją wynika, że władza wykonawcza UE jest zaniepokojona powołaniem kandydata mającego powiązania z zagraniczną firmą.
Ellsberger, pracujący w przeszłości przez ETSI, powiedział jednak TylkoGliwice, że w trakcie postępowania nie spotkał się z żadnymi problemami związanymi z jego poprzednim pracodawcą, Huawei.
„Gdyby komisja selekcyjna dostrzegła jakiś problem, nie zostałbym kandydatem. Wśród osób, które nie wiedzą, jak działa ETSI, pojawiło się wiele spekulacji. Rozmawiałem także z pracownikami Komisji Europejskiej na temat moich planów dotyczących w nadchodzących latach, jeśli zostanę wybrany” – powiedział.
„Wielu członków ETSI uważa, że moje stosunkowo krótkie zatrudnienie w Huawei jest na moją korzyść, ponieważ pozwoliło mi dobrze zrozumieć, jak działają Chiny, co członkowie uważają za cenny atut podczas zarządzania europejską organizacją w krajobrazie, na który wpływa i z którym współpracuje podmiotów spoza Europy” – dodał.
Wybór
16 kwietnia zgromadzenie ogólne Europejskiego Instytutu Norm Telekomunikacyjnych (ETSI) wybierze kolejnego dyrektora generalnego. Spośród ponad 200 uczestników komisja selekcyjna wybrała trzech kandydatów.
Członkowie i administracje krajowe będą głosować w dwóch turach, aby wybrać nowego dyrektora generalnego.
Poproszony o komentarz rzecznik Komisji powiedział TylkoGliwice, że ETSI jest niezależną organizacją.
„Komisja, jako doradca ETSI, nie ma ani prawa głosu w organizacji, ani roli w procedurach wyboru dyrektora generalnego. W związku z tym nie komentujemy trwającego procesu wyborów” – powiedział rzecznik.
Założona w 1988 r. ETSI ustanawia obowiązujące na całym świecie standardy dla systemów, aplikacji i usług połączonych z ICT i zrzesza ponad 850 organizacji członkowskich w 60 różnych krajach.
Normy odgrywają ważną rolę w nowych technologiach, takich jak sztuczna inteligencja. W zeszłym tygodniu portal TylkoGliwice poinformował, że komisja wkrótce rozpocznie prace nad wnioskami o standaryzację cyberbezpieczeństwa w przypadku połączonych produktów wysokiego ryzyka. Jednakże wnioski o normalizację składane przez Brukselę to tylko niewielka część prac ETSI, około 70% pochodzi od samego przemysłu.