Ukraiński przywódca spotkał się w poniedziałek w Warszawie z premierem Polski Donaldem Tuskiem, aby omówić trwające ataki Rosji na Ukrainę i kwestię dalszego wsparcia ze strony NATO.
Kijów zobowiązał się do zbadania nowych metod zestrzeliwania wszystkich rosyjskich rakiet i dronów w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, które kierują się w stronę Polski wraz z Warszawą, ogłosił w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Zełenski podzielił się informacją o umowie bezpieczeństwa w poście na portalu X, stwierdzając, że „bezprecedensowy dokument” obejmuje również utworzenie i szkolenie nowej ochotniczej ukraińskiej jednostki wojskowej, Legionu Ukraińskiego, na terytorium Polski.
„Dziękujemy za solidarność z naszym krajem i narodem, a także za całe wasze wsparcie i pomoc” – powiedział Zełenski.
Ukraiński przywódca spotkał się w Warszawie z premierem Polski Donaldem Tuskiem, aby omówić trwające ataki Rosji na Ukrainę i kwestię dalszego wsparcia ze strony NATO.
We wtorek NATO będzie gospodarzem szczytu w Waszyngtonie, na którym przywódcy prawdopodobnie omówią metody zapewnienia długoterminowej pomocy w zakresie bezpieczeństwa i szkolenia wojskowego dla Ukrainy, ponad dwa lata po inwazji Rosji.
Rozmowy odbyły się kilka godzin po tym, jak rosyjskie rakiety zabiły co najmniej 24 osoby w atakach na różne obiekty na Ukrainie, w tym na szpital dziecięcy w stolicy.
Na szczycie NATO Polskę będzie reprezentował prezydent Andrzej Duda, który miał spotkać się z Zełenskim w poniedziałek.
Polska należy do grona najzagorzalszych zwolenników Ukrainy i według szacunków opublikowanych przez NATO w tym roku przeznaczy 4,12% swojego PKB na obronność — dwa razy więcej niż zakładają wytyczne sojuszu wynoszące 2%.
Jedną z inicjatyw, która prawdopodobnie zostanie zatwierdzona na trzydniowym szczycie, jest wzięcie przez NATO większej odpowiedzialności za koordynację szkoleń oraz pomocy wojskowej i finansowej dla sił zbrojnych Ukrainy, a nie przez Stany Zjednoczone.
Europejczycy dyskutują również nad zwiększeniem obecności Ukraińców w organach NATO, choć nie ma jeszcze konsensusu co do przystąpienia Kijowa do sojuszu.