W tym tygodniu odbywają się rozmowy poprzedzające COP, które mają przygotować podwaliny pod negocjacje na szczycie klimatycznym ONZ pod koniec listopada.
Prezydencja COP28 i dwie organizacje zajmujące się energią odnawialną nalegały, aby rządy potroiły zdolność wytwarzania energii odnawialnej do 2030 r.
Z nowego raportu przygotowanego przez prezydencję Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Międzynarodową Agencję Energii Odnawialnej (IRENA) i Global Renewables Alliance wynika, że do końca tej dekady moce wytwórcze energii odnawialnej muszą „osiągnąć ponad 11 000 GW”.
Zdaniem dyrektora generalnego Francesco La Camera analiza IRENY, która stanowi podstawę raportu, „ostrzega, że transformacja energetyczna niebezpiecznie zeszła z kursu”. Dodaje, że obecnie potrzebne są „natychmiastowe, radykalne działania zbiorowe”.
Wzywa także do podwojenia efektywności energetycznej przy ustalonych terminach docelowych, zachętach finansowych, kampaniach uświadamiających i solidnych ramach regulacyjnych.
Wiele największych gospodarek świata już realizuje cele w zakresie energii odnawialnej przed COP28. We wrześniu grupa G20 zgodziła się kontynuować wysiłki na rzecz potrojenia globalnej zdolności wytwarzania energii odnawialnej do 2030 r.
Jednak wiele osób, w tym UE i kraje najbardziej podatne na zmiany klimatyczne, nie wierzy, że zwiększenie skali czystej energii wystarczy bez zobowiązań do wycofywania paliw kopalnych.
W tym tygodniu w Abu Zabi odbywają się rozmowy przed COP
Raport opublikowano na marginesie rozmów przed COP, które toczą się w tym tygodniu w Abu Zabi i mają przygotować grunt pod negocjacje na szczycie w Dubaju pod koniec listopada.
Ponieważ szczyt klimatyczny ONZ dzieli zaledwie cztery tygodnie, negocjacje te mają na celu zidentyfikowanie różnic w kluczowych kwestiach, takich jak paliwa kopalne, utrzymanie celów 1,5°C w zasięgu wzroku oraz finansowanie strat i szkód.
Oczekuje się, że globalna ocena, pierwsza ocena stanu krajów w zakresie postępów w realizacji celów Porozumienia paryskiego, również odegra kluczową rolę w dwudniowych rozmowach.
Jedną z kluczowych decyzji podjętych na szczycie w Dubaju pod koniec tego roku będzie to, czy kraje zgodzą się po raz pierwszy w historii na stopniowe wycofywanie się z paliw kopalnych.
Prezydent COP28, Sultan Al Jaber, powiedział podczas sesji otwierającej rozmowy poprzedzające COP, że ma świadomość, że kraje mają zdecydowane poglądy na temat włączenia sformułowań na temat paliw kopalnych i odnawialnych źródeł energii do ostatecznego tekstu szczytu.
Jaber – szef państwowej firmy naftowej ADNOC – był kontrowersyjnym kandydatem na przewodnictwo szczytu klimatycznego ONZ ze względu na obawy dotyczące statusu jego kraju jako głównego eksportera ropy.
Powiedział, że skoro „zbyt wiele rzeczy dzieli obecnie nasz świat”, kraje muszą zjednoczyć się w sprawie klimatu.
„Muszę współpracować, aby zaproponować rozwiązania, które pozwolą osiągnąć zgodność, wspólną płaszczyznę i konsensus między wszystkimi stronami” – dodał Al Jaber.
„Musimy być pragmatyczni. I nie możemy nikogo zostawić w tyle.”
Należy również dotrzymać starych obietnic, w tym zobowiązania dotyczącego finansowania działań klimatycznych w wysokości 100 miliardów dolarów, powiedział prezydent COP28.