Trzy śmigłowce sił zbrojnych pracowały nad opanowaniem pożaru w Bośni, a śmigłowce z Serbii miały być w drodze we wtorek. Tymczasem płomienie w Mali i Thatë w Albanii, czyli Suchych Górach, położonych wzdłuż wschodniej granicy z Macedonią Północną, płoną od tygodnia.
Władze poinformowały, że pożary, które wybuchły w dolinie Tjentište w południowo-wschodniej Bośni i Hercegowinie, rozprzestrzeniły się na Park Narodowy Sutjeska, zagrażając wielowiekowemu lasowi iglastemu.
Jak poinformował dyrektor parku Zoran Čančar, w poniedziałek płonęło około 150 hektarów lasów i pastwisk w jednym z najstarszych parków narodowych Bośni.
Jak podała krajowa prasa, we wtorek pożar się rozprzestrzenił i może zagrozić drodze między pobliskim miastem Foča i Gacko na południu kraju.
Władze ostrzegają również, że pożary lasów stwarzają poważne ryzyko szkód ekologicznych i materialnych na rozległych obszarach leśnych.
„Sytuacja jest niezwykle trudna, zwłaszcza z powodu łamiących się drzew i rozrzucających kamieni” – powiedział Nijaz Imamović, prezes regionalnej straży pożarnej.
„Nawet po ugaszeniu pożaru w niektórych rejonach, musimy wracać w ciągu kilku minut, ponieważ strome podłoże i kaniony sprawiają, że płonące drzewa ponownie się zapalają” – dodał.
Departament obrony cywilnej Republiki Serbskiej (RS) zwrócił się o pomoc do bośniackich sił zbrojnych w walce z pożarem w gminie Foča.
W gaszeniu pożaru biorą udział trzy śmigłowce, a we wtorek mają tam przylecieć śmigłowce z Serbii.
„Mamy nadzieję, że pożar uda się opanować w ciągu dwóch dni, ale byłoby nieodpowiedzialne stawianie jakichkolwiek prognoz” – powiedział Nenad Ikonić, szef górskiej służby ratowniczej RS, w wywiadzie dla bośniackiego portalu Klix.
Ogniska płonące przez tydzień
Tymczasem w Albanii strażacy w poniedziałek kontynuowali walkę z płomieniami w mieście Finiq, podczas gdy pożary szalały w co najmniej 11 odległych górskich obszarach.
Strażacy użyli śmigłowców i węży strażackich, aby ugasić płomienie w górzystych rejonach miasta, położonego 255 kilometrów na południe od stolicy kraju, Tirany.
Ministerstwo Obrony Albanii poinformowało, że płomienie w Mali i Thatë, czyli Górach Suchych, położonych wzdłuż wschodniej granicy z Macedonią Północną, płoną od tygodnia.
W sierpniu w wielu częściach Europy nadal utrzymują się wyjątkowo wysokie temperatury, przy czym niektóre kraje cierpią bardziej niż inne.
We Włoszech, Grecji oraz niektórych częściach Albanii i Macedonii Północnej latem tego roku doszło do jednych z najpoważniejszych pożarów lasów.
