Związek zawodowy United Auto Workers ogłosił w środę, że osiągnął wstępne porozumienie z Fordem, które może stanowić ważny krok w kierunku zakończenia prawie sześciotygodniowych strajków przeciwko producentom samochodów z Detroit.
Czteroletnia umowa, która musi jeszcze zostać zatwierdzona przez 57 000 członków związku zawodowego firmy, może zakończyć serię strajków związkowych w wybranych fabrykach prowadzonych przez Forda, General Motors i producenta Jeepa Stellantis.
Porozumienie z Fordem mogłoby posłużyć za wzór dla porozumień z dwoma pozostałymi producentami samochodów, w przypadku których pracownicy nadal będą strajkować. UAW wezwał wszystkich pracowników Forda do powrotu do pracy i stwierdził, że wywrze presję na GM i Stellantis, aby negocjowały. Ogłoszenia, jak to zrobić, pojawią się później.
„Powiedzieliśmy Fordowi, aby zintensyfikował działania i tak się stało” – powiedział przewodniczący Shawn Fain w przemówieniu wideo do członków. „Wygraliśmy rzeczy, o których nikt nie myślał, że są możliwe”. Dodał, że Ford wyłożył na stół o 50% więcej pieniędzy niż przed rozpoczęciem strajku 15 września.
Wiceprezydent UAW Chuck Browning, główny negocjator z Fordem, powiedział, że pracownicy skorzystają na ogólnej podwyżce płac o 25%, a także na wzroście kosztów utrzymania, który spowoduje wzrost wynagrodzeń o ponad 30% do ponad niż 40 dolarów (38 euro) za godzinę w przypadku starszych urzędników służby cywilnej. pracowników dużych zakładów montażowych do końca umowy.
Wcześniej Ford, Stellantis i General Motors proponowały podwyżki płac o 23%. Kiedy rozpoczęły się negocjacje, Ford zaoferował 9%.
Po ratyfikacji pracownicy montażowi otrzymają 11%, czyli prawie tyle samo, ile podwyżki widzieli od 2007 roku, powiedział Browning.
Zazwyczaj podczas poprzednich strajków branży motoryzacyjnej umowa UAW z jednym producentem samochodów skłoniła inne firmy do dostosowania jej do własnych umów.
GM oświadczył w oświadczeniu, że „konstruktywnie współpracuje” ze związkiem zawodowym, aby jak najszybciej osiągnąć porozumienie. Stellantis oświadczyła również, że jest zaangażowana w osiągnięcie porozumienia, „które sprawi, że wszyscy wrócą do pracy tak szybko, jak to możliwe”.
Browning powiedział, że pracownicy tymczasowi otrzymają większe podwyżki niż przez ostatnie 22 lata razem wzięte. Powiedział, że pracownicy tymczasowi otrzymają podwyżki przekraczające 150%, a emeryci otrzymają roczne premie.
„Dzięki sile naszych członków na linii pikiet i groźbie kolejnych strajków wygraliśmy najbardziej lukratywną umowę na jednego członka od czasów prezydentury Waltera Reuthera” – powiedział Browning. Reuther stał na czele związku od 1946 r. aż do swojej śmierci w 1970 r.
Fain powiedział, że krajowa rada przywódców związku, złożona z przewodniczących lokalnych związków zawodowych i przewodniczących negocjacji, uda się w niedzielę do Detroit, gdzie obejrzy prezentację porozumienia i zagłosuje nad tym, czy zalecić je członkom. W niedzielny wieczór związek przeprowadzi transmisję wideo na żywo na Facebooku, a później zorganizuje spotkania regionalne, aby wyjaśnić członkom porozumienie.
Podczas pikiety w fabryce Forda w Michigan na zachód od Detroit w środę wieczorem lokalni przywódcy związkowi wezwali pracowników po drugiej stronie ulicy do poddania się w sali związkowej na sesję informacyjną na temat porozumienia. Gdy opuścili budynek, wielu się uśmiechnęło, a większość odczuła ulgę.
„To dla mnie emocjonalny moment. Jestem wzruszony” – powiedział robotnik Keith Jurgelewicz, a jego oczy napełniły się łzami. „Ale jestem po prostu bardzo podekscytowany, że to już koniec”. Nie mogę się doczekać, aż wrócę do pracy i będę mogła zająć się swoim życiem.
Jurgelewicz powiedział, że cieszy się, że koniec strajku nastąpił podczas jego zmiany na liniach pikiet, gdzie wiernie stawił się na wszystkich swoich zmianach.
„Mam nadzieję, że GM i Stellantis uda się sfinalizować umowy. … Historyczny dzień dla nas” – powiedział.
W oświadczeniu prezydent Joe Biden, który na początku strajków odwiedził protestujących GM w pobliżu Detroit i przedstawiał się jako najbardziej prozwiązkowy prezydent w historii Stanów Zjednoczonych, pochwalił porozumienie.
„Zawsze wierzyłem, że klasa średnia zbudowała Amerykę, a związki zawodowe zbudowały klasę średnią” – powiedział Biden. „To wstępne porozumienie pokazuje siłę pracodawców i pracowników, którzy jednoczą się, aby rozwiązać różnice przy stole negocjacyjnym w sposób, który pomoże przedsiębiorstwom odnieść sukces, a jednocześnie pomoże pracownikom osiągnąć płace i świadczenia, dzięki którym będą mogli założyć rodzinę.
Pracownicy emerytowani również otrzymają podwyżki po przejściu na emeryturę, a pracownicy zatrudnieni po 2007 r. w ramach planów 401(k) otrzymają znaczące podwyżki, powiedział Browning. Po raz pierwszy związek będzie miał prawo strajkować przeciwko planom firmy dotyczącym zamykania fabryk – dodał.
„Oznacza to, że nie mogą w dalszym ciągu niszczyć naszych społeczności i zamykać fabryk bez konsekwencji” – powiedział Browning. „Wspólnie tworzyliśmy historię”.
Ford wyraził zadowolenie z osiągnięcia porozumienia i skoncentruje się na ponownym uruchomieniu ogromnej fabryki samochodów ciężarowych w Kentucky w Louisville, a także zakładu montażowego w Chicago. Sama fabryka w Louisville zatrudnia 8700 pracowników i produkuje ciężkie pickupy serii F oraz duże SUV-y oparte na ciężkich samochodach ciężarowych.
Ford powiedział, że w sumie 20 000 pracowników wróci do pracy i będzie dostarczać klientom pełną gamę pojazdów firmy.
W oświadczeniu Forda nie wspomniano o koszcie kontraktu. Dyrektorzy firm powiedzieli w zeszłym tygodniu, że osiągnęli limit tego, co mogli zapłacić i nadal mogli inwestować w nowe pojazdy oraz przechodzenie z pojazdów spalinowych na pojazdy elektryczne. Wszystkie trzy firmy stwierdziły, że nie chcą być obarczone wysokimi kosztami pracy, które mogłyby ograniczyć ich zdolność do inwestowania w przyszłe pojazdy i potencjalnie zmusić je do podniesienia cen.
„To porozumienie wyznacza nam nową drogę do naprawienia sytuacji w Fordzie, Wielkiej Trójce i całej branży motoryzacyjnej. Razem odwrócimy losy klasy robotniczej w tym kraju” – powiedział Fain.