O nas
Kontakt

Premier Francji Attal i kandydat skrajnej prawicy Bardella ścierają się podczas debaty w UE

Laura Kowalczyk

The debate ire of the other EU candidates

Wyczekiwana debata spotkała się z ostrą krytyką ze strony innych kandydatów, którzy poczuli się wykluczeni i rozgniewani platformą przyznaną skrajnej prawicy i partii Renaissance, pod przewodnictwem francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona.

Premier Francji Gabriel Attal i skrajnie prawicowy kandydat do UE Jordan Bardella starli się w czwartkowy wieczór podczas debaty telewizyjnej zaledwie dwa tygodnie przed wyborami do Parlamentu Europejskiego zaplanowanymi na 9 czerwca.

Debata skrystalizowała radykalnie przeciwstawne poglądy obu stron. Pojedynek rozpoczął się serdecznie, ale bardzo szybko stał się gorący, naznaczony wieloma ostrymi oskarżeniami z obu stron.

Jedna z najbardziej gorących wymian dotyczyła Rosji, kiedy Attal oskarżył partię Bardelli o podlizywanie się Kremlowi.

„Twoja partia potrzebowała pieniędzy. Rosja potrzebowała partii w Europie właśnie po to, aby osłabić Europę od wewnątrz” – stwierdził Attal, odnosząc się do powtarzających się oskarżeń o rzekome powiązania tej skrajnie prawicowej partii z Moskwą.

„W Parlamencie Europejskim zawsze wypowiadałem się bardzo jasno i zawsze bez najmniejszej dwuznaczności potępiałem agresję Ukrainy ze strony Rosji, która stanowi dziś wielowymiarowe zagrożenie” – odpowiedział Jordan Bardella.

Nieuczciwa przewaga?

Debata spotkała się z dużą krytyką. Po pierwsze, podczas pojedynku nie była obecna szefowa partii Renesans w wyborach do Parlamentu Europejskiego Emmanuela Macrona Valérie Hayer, a Gabriela Attala nie ma nawet na karcie do głosowania w czerwcowych wyborach.

Po drugie, Raphaël Glucksmann, francuski przywódca Partii Socjalistycznej, w sondażach idzie obecnie łeb w łeb z Valérie Hayer.

Glucksmann powiedział, że transmitowana w telewizji dwuosobowa debata dała obu stronom nieuczciwą przewagę i zignorowała innych kandydatów.

Obaj politycy cieszą się dużą popularnością, zwłaszcza wśród młodszego społeczeństwa (Bardella ma 28 lat, Attal 35, co czyni go najmłodszym francuskim premierem).

Jednak Partia Zjednoczenia Narodowego (RN) Jordana Bardelli miażdży sondaże, uzyskując ponad 32% zamiarów głosowania, czyli prawie dwukrotnie w porównaniu z Partią Renesansu Macrona, która ma 15%.

Wyzwaniem dla Attala i Partii Renesansu była próba odwrócenia trendu wyborczego i zgromadzenia większej liczby wyborców centrowych.

Czy potrzebujemy więcej czy mniej Europy?

Tematem przewodnim debaty było: „Czy potrzebujemy więcej, czy mniej Europy?” a Bardella twierdził, że nie chce opuszczać bloku, lecz go zreformować.

„Nie jestem przeciw Europie, jestem przeciwny jej obecnemu funkcjonowaniu” – powiedział kandydat historycznie eurosceptycznej partii.

Premier Francji Gabriel Attal i prezydent Francji Emmanuel Macron biorą udział w konferencji "hołd narodowy" ceremonia w Hotelu des Invalides w Paryżu, 20 marca 2024 r

Attal przez całą debatę starał się pokazać sprzeczności w polityce unijnej Zjazdu Narodowego.

„Kiedy kłamałeś, teraz czy wtedy?”, powiedział Attal, wskazując na zmiany w polityce skrajnej prawicy na przestrzeni lat, w kwestiach takich jak euro, którego nie chce się już pozbywać.

„Jestem przekonany, że Unia tworzy siłę” – podkreślał Gabriel Attal.

Zmiany klimatyczne, imigracja i Ukraina w centrum uwagi

Obaj przeciwnicy zgodzili się, że zmiany klimatyczne to „walka pokoleń”. Premier chce jednak bronić ambitnej polityki, zakładającej 1 miliard euro inwestycji w zieloną transformację.

Bardella skrytykował to rozwiązanie, twierdząc, że partia prezydencka ma „nierealistyczne oczekiwania” i oświadczył, że jest przeciwny „jakimkolwiek restrykcyjnym regulacjom dla francuskiego przemysłu”.

Imigracja była jednym z kluczowych tematów, ponieważ pozostaje jednym z głównych problemów Francuzów.

Zgromadzenie Narodowe chce zamknąć swobodę przemieszczania się cudzoziemców po strefie Schengen, powołując się na „problem bezpieczeństwa” w Europie.

„Jesteś Syryjczykiem, Libijczykiem, przyjeżdżasz do Włoch, do Szwecji, uzyskujesz pozwolenie na pobyt, np. w celu pracy. Nie chcę, aby to zezwolenie na pobyt dawało Panu prawo do podróżowania po wszystkich krajach Unii Europejskiej” – powiedział Bardella.

Kandydat skrajnej prawicy po raz kolejny przedstawił swój cel, jakim jest zorganizowanie w tej sprawie ogólnokrajowego referendum poza ramami UE.

Gabriel Attal natychmiast zaatakował ten pogląd. „W sprawie imigracji nigdy nie dojdziemy do porozumienia i jest to dla mnie powód do dumy. Słuchając Państwa, mamy wrażenie, że za każdym obcokrajowcem stoi przestępca lub terrorysta. To jest odrażające” – powiedział premier.

Ostatnim głównym tematem była Ukraina. Bardella stanowczo potępił wolę Macrona dotyczącą wysłania wojsk francuskich na miejsce i oświadczył, że jest przeciwny przystąpieniu Ukrainy do UE.

Przedstawiciel rządu potwierdził wsparcie Paryża dla Ukrainy i chęć ustępstw Macrona.