Chiny były pierwszym krajem, który uprawiał herbatę i pozostają największym producentem krzewu Camellia sinensis, z którego uzyskuje się większość odmian herbaty.
Narodziny herbaty
Herbata pochodzi z kilku kultur, ale Chiny mogą słusznie twierdzić, że są jej historycznym domem. Przez tysiące lat kraj ten uprawiał, zbierał i pił ten garbnikowy napar, zanim została odkryta przez resztę świata.
Ale dziś, na każdym kontynencie i w wielu innych kulturach, znajduje się w centrum wielowiekowego rytuału społecznego. Nawet dzisiaj propozycja filiżanki herbaty zachęca ludzi do oderwania się od zabieganego życia, spotkania, siedzenia i rozmowy, gdziekolwiek na świecie się znajdują.
W 2022 r. UNESCO dodało nawet tradycyjne chińskie techniki przetwarzania herbaty i rytuały społeczne związane z jej spożyciem do swojej Reprezentatywnej Listy Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości.
Ten wiecznie zielony krzew pochodzi z Azji Wschodniej i wydaje się pochodzić z południowo-zachodnich Chin i północnej Birmy w pobliżu rzeki Irrawaddy.
W Chinach góry Wuyi stały się jednym z najważniejszych regionów produkujących herbatę na świecie. Uprawia się tu około 10 000 hektarów najlepszej na świecie herbaty, która jest oryginalnym źródłem herbaty oolong i czarnej.
Jiang Yuanxun jest ostatnim spadkobiercą 24-pokoleniowej linii przodków wyszkolonej w tej wyrafinowanej sztuce przetwarzania herbaty i to jego przodkowie około 400 lat temu odkryli, jak wytwarzać odmianę herbaty Lapsang Souchong.
Kiedy suszone liście gotuje się na ogniu z drewna sosnowego, wchłaniają dymny smak i ostatecznie fermentują, tworząc czarną herbatę.
Dokładne pochodzenie Lapsang Souchong pozostaje tajemnicą, ale według legendy mieszkańcy górskich wiosek pozwolili kiedyś uschnąć uprawie herbaty, aby uciec przed żołnierzami, którzy wkroczyli na ten obszar. Później, próbując ocalić zniszczone zbiory, plantatorzy herbaty prażyli utlenione liście na sosnowym ogniu. Wadliwa partia została następnie odsprzedana niczego niepodejrzewającym europejskim kupcom, ale okazała się tak popularna, że wrócili po więcej i tak narodziła się herbata Lapsang Souchong.
I ta popularność trwa nadal: w Wielkiej Brytanii, kiedy słynna firma herbaciana Twinings zaprzestała sprzedaży Lapsang Souchong, w sierpniu 2023 r. wystosowano – raczej żartobliwie – petycję rządową.
Petycja brzmiała:
„Picie Lapsangu to coś więcej niż tylko czynność konsumpcji, to integralna część brytyjskiej kultury i życia codziennego. Od Winstona Churchilla po dzisiejsze starsze i młodsze pokolenia, jest ona wpisana w nasze sumienia jako radość życia codziennego, niezastąpiona część naszego życia. Od wspomnień delikatnego aromatu dymu unoszącego się z kuchni naszych rodziców po hippisów z lat 60. popijających go z butelki na festiwalach – Twinings nie może odebrać nam części naszej kultury i dziedzictwa.„.
Wygląda więc na to, że każdy kraj ma swój ulubiony rodzaj herbaty i specyficzny sposób jej przyrządzania.
W rzeczywistości wiele kultur na całym świecie tak twierdzi tylko Sposób przygotowania herbaty jest taki, jak oni to robią. Na szczęście w ramach projektu Crossing Cultures udało się zapytać Jianga o najlepszy sposób dotarcia do Chin, a jego dyplomatyczna odpowiedź może rozwiązać wiele nieporozumień dotyczących odwiecznego pytania: jak przygotować filiżankę idealnej herbaty?
„Można go pić samodzielnie lub z mlekiem i cukrem” – powiedział.
Czy herbata może kiedyś stać się europejska?
Herbata nigdy nie była uprawiana w Europie w dużych ilościach ze względu na nieodpowiednie warunki uprawy, ale Azory cieszą się wyjątkowym i idealnym mikroklimatem.
Położony prawie w połowie drogi między Europą kontynentalną a kontynentem amerykańskim, portugalski archipelag charakteryzuje się deszczowym klimatem, dużą wilgotnością i wulkaniczną glebą.
Produkcja herbaty rozpoczęła się tu około 200 lat temu, a w XIX wieku na wyspy przybył chiński mistrz herbaty wraz ze swoim asystentem, aby przekazywać swoją wiedzę.
Jednak związek Portugalii z herbatą sięga jeszcze dalej.
To portugalscy kupcy zaczęli w XVIII wieku transportować napar garbnikowy z Chin do Europy, czyniąc z herbaty pierwszy prawdziwie światowy produkt.
Na północy wyspy Sao Miguel znajduje się najstarsza plantacja i fabryka herbaty w Europie, w której od 1883 roku uprawia się herbatę zieloną i czarną. Kiedyś było kilka plantacji, ale dziś Chá Gorreana jest ostatnią, która stoi.
Madalena Motta to piąte pokolenie tej rodzinnej firmy i to jej przodkowie zajęli się herbatą po upadku upraw pomarańczy na wyspie.
„To miejsce jest dla mnie wszystkim, to moje życie, moja pasja, to jest to, co zamierzam robić aż do śmierci” – powiedziała TylkoGliwice, który rozmawiał z nią w czasie żniw, w najbardziej pracowitym okresie w roku.
Proces produkcji niewiele się zmienił przez 140 lat: po zbiorach liście przywozi się z pól i pozostawia na kilka godzin do więdnięcia.
„W ciągu jednego dnia zbieramy 2500 kilogramów liści, aby wyprodukować 500 kilogramów herbaty. Do wyprodukowania kilograma herbaty potrzeba pięciu kilogramów liści. Potrzebuję więc 2500 kilogramów świeżych liści dziennie” – wyjaśnia Madalena.
Maszyny z początków istnienia fabryki zwijały liście, co nadaje herbacie charakterystyczny smak. Następnie liście pozostawia się na krótki czas do utlenienia przed zapakowaniem.
Po otrzymaniu informacji z Uniwersytetu Azorów plantacja obniżyła wysoką temperaturę 90 stopni Celsjusza, którą utrzymywała podczas suszenia liści herbaty, i odkryła, że liście mniej tracą swoją wytrzymałość.
I to teraz stanowi – przynajmniej według mieszkańców Azorów – filiżankę herbaty idealnej.