W poniedziałek francuski Senat rozpoczął debatę nad niezwykle kontrowersyjną ustawą imigracyjną, która według rządu przyspieszy proces deportacji cudzoziemców.
W poniedziałek kilkudziesięciu protestujących zebrało się przed francuskim Senatem, gdy prawodawcy rozpoczęli debatę nad ustawą mającą na celu zaostrzenie krajowych przepisów imigracyjnych.
Rząd stwierdził, że rozwiązanie to wzmocni i przyspieszy proces deportacji cudzoziemców, których uważa się za „poważne zagrożenie dla porządku publicznego”.
Ustawodawstwo zawiera przepis, który pod pewnymi warunkami przyznałby status prawny osobom nieposiadającym dokumentów, pracującym w określonych sektorach, w których występuje niedobór siły roboczej.
Jednak organizacje wspierające skrytykowały projekt ustawy jako zagrożenie dla praw osób ubiegających się o azyl i innych migrantów.
W izbie wyższej parlamentu dominują konserwatyści, którzy sprzeciwiają się przyznaniu statusu prawnego pracownikom, którzy nielegalnie przedostali się do Francji, argumentując, że takie posunięcie wywołałoby „efekt przyciągania”, który zachęci większą liczbę migrantów do przyjazdu do Francji.
Aboubakar Dembele, działacz grupy pracowników nieudokumentowanych, powiedział, że odmawianie osobom nieposiadającym dokumentów prawa do świadczeń takich jak opieka zdrowotna stanowi zagrożenie dla całego systemu opieki zdrowotnej.
Debata w Senacie to pierwszy krok na prawdopodobnie długiej i trudnej drodze legislacyjnej.
W tym roku projekt ustawy był kilkakrotnie odkładany ze względu na brak poparcia większości parlamentarnej.
Kilka organizacji pozarządowych skrytykowało całe ustawodawstwo jako zagrażające prawom migrantów.