Raper wykorzystał wyszukiwarkę Konkursu Piosenki Eurowizji we Włoszech, aby zażądać od Izraela „zaprzestania ludobójstwa”.
Podczas gdy Angelina Mango świętowała swoje zwycięstwo na 74. Festiwalu w Sanremo, Izrael skrytykował największy włoski konkurs muzyczny dla telewizji za komentarze jednego z pozostałych uczestników.
Włosko-tunezyjski raper Ghali zajął czwarte miejsce w konkursie, a swój występ w finale wykorzystał do zażądania „zaprzestania ludobójstwa”.
Festiwal Muzyczny w Sanremo to jedno z najchętniej oglądanych wydarzeń telewizyjnych we włoskim kalendarzu, jako najdłużej organizowany coroczny konkurs muzyki telewizyjnej i podstawa Eurowizji.
Po komentarzach Ghali ambasador Izraela we Włoszech Alon Bar stwierdził, że festiwal został wykorzystany do „szerzenia nienawiści i prowokacji w powierzchowny i nieodpowiedzialny sposób”.
Bar zamieścił w serwisie X następującą informację: „Podczas masakry, która miała miejsce 7 października, wśród 1200 ofiar ponad 360 młodych ludzi zostało zamordowanych i zgwałconych podczas festiwalu muzycznego Nova. Kolejnych 40 z nich zostało porwanych i nadal znajduje się w rękach terrorystów. Festiwal w Sanremo mógł być z nimi wyrazem solidarności. Szkoda, że tak się nie stało.”
Od październikowego ataku terrorystycznego Hamasu w izraelskim ataku na Gazę zginęło ponad 28 000 Palestyńczyków, w tym ponad 12 000 dzieci. W komentarzu Ghali w programie nie wymieniono ani Izraela, ani Gazy z nazwy.
W odpowiedzi na uwagi ambasadora Ghali powiedział: „Zawsze mówiłem o tych kwestiach, odkąd byłem dzieckiem, a nie od 7 października… To, że ambasador mówi w ten sposób, nie jest dobre. Polityka terroru trwa, ludzie boją się powiedzieć: stop wojnie, stop ludobójstwu, żyjemy w momencie, w którym ludzie czują, że coś tracą, mówiąc: „Niech żyje pokój”.
Ghali nie był jedynym uczestnikiem festiwalu w Sanremo, który apelował o pokój. Piosenkarz Eros Ramazzotti powiedział: „Nigdy więcej krwi, nigdy więcej wojen”, a raper Dargen D’Amico skomentował: „Pod bombami są dzieci, bez wody i jedzenia. Nasze milczenie to współodpowiedzialność.”
Roberto Sergio, dyrektor generalny RAI, państwowego nadawcy emitującego program, w liście odczytanym podczas programu wyraził swoją solidarność „z narodem Izraela i społecznością żydowską”. Skomentował również, że nadawca będzie nadal nadawał treści upamiętniające tragedię ataków z 7 października.
Wczoraj protestujący starli się z włoską policją przed biurem RAI w Neapolu. Protestujący skandowali swoje poparcie dla narodu palestyńskiego stojącego w obliczu kryzysu humanitarnego w Gazie i oskarżali RAI o uprzedzenia wobec nich.
Protest był bezpośrednią reakcją na zdystansowanie się RAI i Sergio od komentarzy Ghali dotyczących Sanremo. Sondaż przeprowadzony 29 stycznia wykazał, że 58% Włochów uważa, że Izrael nie ma prawa kontynuować bombardowań Gazy, przy czym 26% popiera tę kampanię.
Według doniesień, w starciach przed biurami pięciu funkcjonariuszy policji i pięciu demonstrantów zostało rannych ANSA.