O nas
Kontakt

Przepraszam, Biden: irlandzka Sinn Féin popiera Palestyńczyków i stroni od Izraela

Laura Kowalczyk

Przepraszam, Biden: irlandzka Sinn Féin popiera Palestyńczyków i stroni od Izraela

Mary Lou McDonald, której irlandzka partia republikańska jest faworytem w następnych wyborach, porzuca swoje bardziej wyrafinowane stanowisko w sprawie Izraela w obliczu oddolnego gniewu wobec Gazy.

DUBLIN — Partia nacjonalistyczna Sinn Féin, która jest na dobrej drodze do zdobycia czołowych miejsc w sondażach w następnych wyborach w Irlandii, wspiera Palestyńczyków i potępia Izrael budujący populistyczny urok w kraju, w którym Żydzi stanowią niewielką mniejszość.

Nie zawsze wydawało się to nieuniknione – pomimo trwającego od kilkudziesięciu lat sojuszu Sinn Féin z Organizacją Wyzwolenia Palestyny.

Do niedawna przywódczyni Sinn Féin, Mary Lou McDonald, forsowała bardziej zróżnicowane stanowisko w sprawie Gazy, odzwierciedlając ambicje Sinn Féin polegające na zdobyciu władzy w Republice Irlandii po raz pierwszy w historii, w miarę jak kraj ten wyrasta ze swojej bazy w Irlandii Północnej.

Pragnąc nadal przekraczać swoją wagę na scenie światowej, przywódcy Sinn Féin niechętnie zrazili do siebie kluczowych zwolenników Izraela w administracji prezydenta USA Joe Bidena i na Kapitolu. Te powiązania z Waszyngtonem są starannie kultywowane od lat 90. XX w., kiedy wsparcie USA pomogło Sinn Féin uniknąć statusu politycznego pariasa ugrzęzłego w obliczu rozlewu krwi Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA).

Mając IRA mocno w lusterku wstecznym, Sinn Féin jest pewna, że ​​zdobędzie najwięcej mandatów w parlamencie Dáil Éireann w każdym przypadku, gdy zostaną zwołane kolejne wybory powszechne, najprawdopodobniej pod koniec 2024 r. Partię napierają na duchu lata sondaży, które oddalają ją daleko od siebie przed tradycyjnymi partiami centralnymi w rządzie Fine Gael i Fianna Fáil.

Jednak nawet McDonald przyznaje, że Sinn Féin prawie na pewno będzie potrzebować co najmniej jednego partnera koalicyjnego do rządzenia – i Dobra Gael I Fianna Fáil szybko określiły swoją partię jako ruch lekkomyślny, który w dalszym ciągu nie nadaje się na urząd.

Obie partie establishmentu zyskały nową amunicję do tej argumentacji, kiedy w weekend, podczas dorocznej konferencji Sinn Féin, dokładnie skalibrowane stanowisko McDonalda w sprawie Gazy zostało ujawnione. Spotkanie zostało zdominowane przez oddolne żądania zaostrzenia stanowiska wobec Izraela i jego zwolenników w Waszyngtonie, Brukseli i Londynie.

Największe owacje na konferencji zgromadziło 1200 uczestników konferencji, słuchając przemówienia ambasadora Autonomii Palestyńskiej w Irlandii Jilana Wahby Abdalmajida, który powiedział, że Izrael zamienia Gazę w „piekło na ziemi”. Tłum skandował „Wolna Palestyna!” gdy ambasador ocierał łzy i otrzymywał uściski od McDonalda i Michelle O’Neillczołowy polityk Sinn Féin w Irlandii Północnej.

Kilka godzin później, gdy McDonald zakończył konferencję przemówieniem transmitowanym przez telewizję ogólnokrajową, dodała kluczową linijkę do swojego wstępnego scenariusza – wzywając ambasadora Izraela w Irlandii, Dana Erlichdo wydalenia.

Przywódcy Sinn Féin przez tygodnie unikali tego zobowiązania, mówiąc członkom niższego szczebla, że ​​nie mogą popierać takich wniosków na szczeblu władz lokalnych. Jednak nastroje uległy zdecydowanej zmianie w ruchu, który – biorąc pod uwagę swoje skłonne do waśni pochodzenie – jest zdeterminowany, aby unikać wewnętrznych podziałów.

Zanim McDonald przemówił, grupa mówców oddolnych wezwała do większego wsparcia dla wszystkich grup palestyńskich, w tym więźniów Hamasu w Izraelu, oraz do usunięcia Erlicha. Niektórzy strzelali także do Bidena i Ameryki.

Prezydent Sinn Fein Mary Lou McDonald | Charlesa McQuillana/Getty Images

„Jej (Erlicha) wiarygodność została pogrzebana pod gruzami Gazy. Rząd Waszyngtonu również jest winny. Zbroili, finansowali i kryli izraelskie zbrodnie przeciwko ludzkości” – powiedział Daithí Doolanradny Dublina.

„Izrael nie może zbombardować Hamasu. Dzieciami ostatniego dużego bombardowania Gazy w 2014 roku są dzisiejsi bojownicy Hamasu. Dzieci dzisiejszego bombardowania będą, niestety, bojownikami za 10 lat” – powiedział Ciarán Ó Meachairaktywistka Sinn Féin z południowego Dublina.

McDonald, siedzący przy górnym stole, odezwał się ostatni.

„Świat postrzega działania Izraela takimi, jakie są – barbarzyńskimi, pełnymi nienawiści i tchórzliwymi zbrodniami wojennymi” – powiedział tłumowi McDonald.

„Rząd irlandzki musi przejąć inicjatywę i skierować sprawę Izraela do Międzynarodowego Trybunału Karnego, a ambasadora Izraela odesłać do domu!” oświadczyła McDonald, a jej zmiana w polityce wywołała owację na stojąco i największe wiwaty podczas całego jej półgodzinnego przemówienia.

Wśród tych, którzy oklaskiwali, był jej poprzednik i mentor na stanowisku szefa Sinn Féin, Gerry Adams, który nosił czarno-biały palestyński strój kefija jako prowizoryczny szalik. To samo spojrzenie przyjął podczas wizyty u przywódców Hamasu w Gazie w 2009 roku.

Sinn Féin w tym tygodniu stawia Gazę wyżej w irlandzkim programie politycznym. Jego najnowszy parlamentarny ruch, przedstawiony we wtorek wieczorem, wzywa rząd irlandzki do złożenia petycji do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze o wszczęcie śledztwa w sprawie zbrodni wojennych przeciwko Izraelowi. Wspiera także inną partię opozycyjną ruch domagając się wydalenia ambasadora Izraela. W środę wieczorem prawodawcy będą głosować nad obydwoma rozwiązaniami.

Przed wtorkową debatą McDonald spotkał się z ojcem i siostrą Emily Hand, 8-letniej dziewczynki irlandzko-izraelskiej, która prawdopodobnie została porwana wraz z około 240 innymi osobami przez bojowników Hamasu 7 października. Jej matka zginęła w atak.

Po spotkaniu z Hands McDonald oświadczył: „Irlandia musi dołożyć wszelkich starań i wykorzystać wszystkie kanały polityczne i dyplomatyczne, aby zapewnić uwolnienie Emily oraz wszystkich zakładników”.

Partie rządowe sprzeciwiają się temu, twierdząc, że właśnie z tego powodu polityka Sinn Féin w Strefie Gazy jest niespójna – żąda dyplomacji, próbując ją sabotować.

Simon Harris, starszy minister rządu w Fine Gael, powiedział, że zerwanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem niepotrzebnie komplikuje wysiłki mające na celu pomoc Emily Hand i około 40 obywatelom Irlandii mieszkającym obecnie w Gazie, z których większość pracuje dla zachodnich agencji pomocowych.

„Jeśli wydalimy ambasadora Izraela, następnym natychmiastowym działaniem byłoby wydalenie ambasadora Irlandii z Izraela w czasie, gdy próbujemy wydostać naszych obywateli z Gazy, w czasie, gdy musimy zachować otwartą komunikację” – dodał. powiedział Harris.

Wezwanie Sinn Féin do wydalenia Erlicha również wywołało zdziwienie na Kapitolu.

Rep. Richie Neal, demokratyczny poseł z Massachusetts, który współprzewodniczy klubowi Przyjaciół Irlandii w Kongresie i od dawna utrzymuje przyjazne stosunki z Sinn Féin, powiedział TylkoGliwice, że nie poprze takiego posunięcia.

„Rządy mogą wyznaczać, kogo chcą, aby byli zwolennikami w obcych stolicach” – powiedział. „Prawdopodobnie jest wielu ambasadorów, z którymi mógłbym się tutaj (w Waszyngtonie) nie zgodzić, ale nie wzywałbym do ich wydalenia”.

Neal podkreślił jednak, że „nie do mnie należy ingerowanie w ich własną politykę” i zwrócił uwagę na sprzeciw innych partii w Irlandii. Zbagatelizował pogląd, że to posunięcie będzie miało wpływ na stosunki z USA: „Sprawy są bardzo odrębne”.

Tymczasem dla około 2500 irlandzkich Żydów – stanowiących zaledwie 0,05 procent populacji – coraz bardziej antyizraelskie stanowisko Sinn Féin pogłębia szersze poczucie izolacji i niepewności.

W noc poprzedzającą przemówienie McDonalda Erlich powiedział z okazji Nocy Kryształowej – nocy w 1938 r., kiedy naziści zaatakowali tysiące żydowskich posiadłości w całych Niemczech – że zbyt wielu ludzi w Irlandii usprawiedliwiało ataki Hamasu na Izrael 7 października lub nawet „twierdziło, że nigdy stało się.”

Alan Shatter, były minister sprawiedliwości w rządzie kierowanym przez Fine Gael i jeden z nielicznych żydowskich polityków w Irlandii, potępił Sinn Féin jako partię naturalnie pozostającą w sojuszu z Hamasem.

W bezpośrednia uwaga Gerry’emu Adamsowi w mediach społecznościowych Shatter stwierdził, że Sinn Féin najwyraźniej „nie zauważyła”, że Hamas jest „zaangażowany w eksterminację Izraela”. Adams, który w 2018 r. wycofał się z polityki frontowej, nie odpowiedział.