O nas
Kontakt

Przyspiesz proces akcesyjny, Ukraina mówi UE

Laura Kowalczyk

Przyspiesz proces akcesyjny, Ukraina mówi UE

Za dwa tygodnie Rada UE w Brukseli podejmie decyzję, czy rozpocząć rozmowy akcesyjne z Ukrainą i Mołdawią.

W piątek w rozmowie z TylkoGliwice Serbia minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział, że proces akcesji do Unii Europejskiej powinien nastąpić znacznie szybciej niż w przypadku innych krajów kandydujących z Bałkanów Zachodnich.

W ostatnich latach rozmowy akcesyjne tych państw, w tym Serbii, utknęły w martwym punkcie.

„Wzywamy Unię Europejską, aby nie powtórzyła błędu i nie przedłużała procesu akcesyjnego wszystkich krajów, nie tylko Ukrainy, ale także wszystkich krajów, krajów kandydujących, w tym oczywiście Bałkanów Zachodnich” – powiedział Kuleba.

W zeszłym miesiącu organ wykonawczy UE zalecił zezwolenie Ukrainie na rozpoczęcie rozmów o członkostwie, gdy tylko upora się ona z kwestiami związanymi z zarządzaniem, które obejmują korupcję, obawy związane z lobbingiem i ograniczenia, które mogą uniemożliwiać mniejszościom narodowym naukę i czytanie w ich językach.

Komisja Europejska pochwaliła Ukrainę, stwierdzając, że rząd „wykazał niezwykły poziom siły instytucjonalnej, determinacji i zdolności do funkcjonowania”. Stwierdzono jednak, że rozmowy należy rozpocząć dopiero po uporaniu się z korupcją, obawami związanymi z lobbingiem i ograniczeniami, które mogą uniemożliwiać mniejszościom narodowym naukę i czytanie w ich języku.

Kuleba sugerował, że „to Ukraina wyciągnęła Unię Europejską ze śpiączki związanej z rozszerzeniem”.

„A jeśli spojrzymy wstecz, dwa lata temu, w Unii Europejskiej nie było poważnej dyskusji na temat rozszerzenia, a rozmowy akcesyjne z Bałkanami Zachodnimi zostały zawieszone” – dodał.

Od 20 lat perspektywa członkostwa w UE jest potężną siłą napędową reform prodemokratycznych w krajach aspirujących do członkostwa. Jednak kraje na Bałkanach – Albania, Bośnia, Czarnogóra, Serbia i Kosowo – zniechęciły się faktem, że blok nie dotrzymał wzniosłych obietnic dotyczących członkostwa.

Z drugiej strony wydaje się, że niektórzy aspiranci stąpają po wodzie.

Bośnię w dalszym ciągu nękają podziały etniczne, które sprawiają, że reformy są wyzwaniem prawie niemożliwym do zrealizowania. Komisja stwierdziła, że ​​rozmowy członkowskie powinna rozpocząć dopiero po osiągnięciu większych postępów. Wyraziła zaniepokojenie systemem wymiaru sprawiedliwości i innymi naruszeniami praw w części kraju, w której znajdują się bośniaccy Serbowie.

Serbia i Kosowo odmawiają normalizacji swoich stosunków i zajmują ostatnie miejsce w linii UE. Po jednym z najgorszych ataków transgranicznych w północnym Kosowie w ostatnich latach ich przywódcy nie mogą tolerować przebywania w tym samym pomieszczeniu.

„Zarówno Ukraina, jak i Serbia należymy do Europy. Obydwa jesteśmy narodami europejskimi. Mamy swoje interesy narodowe, ale wszyscy jesteśmy Europejczykami. Chodzi więc o strategię. Chodzi o rozszerzenie europejskich zasad, europejskich zasad, europejskiego stylu życia na przestrzeni historycznej” – Kuleba powiedział o procesie rozszerzenia UE.