O nas
Kontakt

Renaturyzacja europejskich rzek: scenariusz korzystny dla ludzi i przyrody

Laura Kowalczyk

Renaturyzacja europejskich rzek: scenariusz korzystny dla ludzi i przyrody

Przy ponad milionie zapór w Europie nasze rzeki stały się zbyt fragmentaryczne. Większość tam jest niezbędna dla społeczeństwa, ale wiele z nich jest opuszczonych. Trwa jednak ruch, którego celem jest usunięcie pozostałości ubiegłego stulecia, poprawa jakości wody i powstrzymanie załamania się różnorodności biologicznej.

Celem strategii Unii Europejskiej na rzecz różnorodności biologicznej jest uwolnienie 25 000 km rzek do roku 2030. Obejmuje to usunięcie niepotrzebnych barier, takich jak tamy, co przyniosło pozytywne rezultaty w Hiszpanii i Estonii.

W 2022 r. Hiszpania wyburzy ponad 100 opuszczonych tam

Kastylia i León to jeden z najbardziej zaawansowanych regionów w Europie pod względem renaturyzacji rzek. Odwiedziliśmy miejsce rozbiórki w prowincji Segovia, gdzie od dziesięcioleci opuszczono tamę będącą pozostałością elektrowni wodnej.

Jest to przestarzała konstrukcja, która stwarza ryzyko strukturalne. Szkodzi to jakości wody, co zmusza nas do podjęcia innych działań, które są bardziej kosztowne niż demontaż samej konstrukcji”, wyjaśnia Arturo Prieto Blanco, dyrektor techniczny Konfederacji Hydrograficznej Duero. ”Rzeka zostanie przywrócona do stanu, w jakim była kilkadziesiąt lat temu. Są to najtańsze dostępne nam akcje, ponieważ trwają wiecznie.

W ubiegłym roku w Europie usunięto ponad 330 opuszczonych tam. Jedna trzecia z nich przebywała w Hiszpanii. Jednak projekty te często spotykają się z niechęcią mieszkańców. Jak widać w sąsiedniej wiosce Navafria.

Należało je opróżnić i wyczyścić” mówi jeden wieśniak. Inny myśli: „Usunięcie tamy, która tak naprawdę nikomu nie przeszkadzała, kosztuje dużo pieniędzy.

Dla niektórych usunięcie tego cholerstwa oznacza, że ​​rzeki nie można eksploatować. „Jeśli go usuniesz, rzeka bezużytecznie wpadnie do morza.”

Usuwanie tam: „Bezpośrednie korzyści dla ludzi”

Rozmawialiśmy z Pao Fernandezem Garrido, kierownikiem projektu inicjatywy Dam Removal Europe. Celem ruchu jest „wyzwolenie” rzek.

Wyjaśniła, że ​​w Internecie krąży wiele dezinformacji na temat usuwania tam.

Sprawiają, że ludzie boją się, że nie będzie już wody do gaszenia pożarów i nawadniania. Ale konstrukcje są porzucone i nie są używane. Wiele z nich jest wypełnionych po brzegi osadami,” ona tłumaczy. „Poprawa stanu rzek, zapobieganie powodziom, erozji koryt rzek, ograniczanie degradacji jakości wody czy rozprzestrzeniania się toksycznych glonów… To bezpośrednie korzyści dla ludzi.

Hiszpania zmieniła strategię dotyczącą tam, ale także bocznego zarządzania rzekami. Widzieliśmy to, gdy nasz zespół udał się na północ, do Doliny Orbigo, którą nękają powodzie. Problemem w miejscowości Hospital de Orbigo, stałym przystanku pielgrzymów w drodze do Santiago de Compostela, nie jest tama, ale wąska rzeka.

Jeśli spojrzysz na stare zdjęcia, zobaczysz, że most na całej długości to właściwie obszar rzeki. Te domy poniżej (most) stanowią problem, ponieważ z jednej strony pogarszają stan rzeki, a z drugiej są zagrożone w przypadku powodzi,„ mówi José Ignacio Santillán Ibañez, inżynier w DHC.

Domy w strefie powodziowej w Hospital de Orbigo
Domy w strefie powodziowej w Hospital de Orbigo

Mniejsze szkody podczas powodzi

Renaturyzacja terenów zalewowych to kolejny cel Europejskiej Ramowej Dyrektywy Wodnej. W sektorze ilustruje to fakt, że lokalne wały zostały usunięte i przesunięte dalej, co umożliwiło rzece wylew z brzegów.

Według José dzięki pracom renowacyjnym przeprowadzonym ponad dziesięć lat temu rzece udało się odzyskać swoją przestrzeń, a nawet rozwinąć się w różnych kierunkach. Stał się także szerszy. Pomimo początkowych obaw o zagrożenia powodowane przez powodzie, gdy przyszedł czas i wzrósł przepływ wody, „nic się nie stało”.

Według niego renaturyzacja rzek i usuwanie tam może być bardzo opłacalne. „Dzięki temu unika się konieczności płacenia wysokich odszkodowań” – dodaje.

Jednak prace związane z usunięciem tamy musiały spotkać się z niechęcią mieszkańców wioski i burmistrza. Jednak wkrótce zmienił zdanie.

Również w tym przypadku prace wywołały niezrozumienie wśród mieszkańców wioski Santa Marina del Rey, w tym burmistrza wioski. Ale od tego czasu zmienił zdanie.

Wcześniej skupialiśmy się na jak najszerszym przekazie” wyjaśnia Francisco Javier Alvarez._ „_ Zwężyliśmy rzekę, a w przypadku wylewu był znacznie silniejszy nurt, wyrywał dużo materiału i rozkopywał rzekę. Zniszczyło to również ekosystem rzeki. Teraz jest dużo mniej uszkodzeń. Zrozumienie tego zajęło nam trochę czasu, ale rzeczywiście jest to dobre rozwiązanie.”

Estonia stara się ponownie połączyć swoje rzeki

Ustawa o przywracaniu przyrody, która jest przedmiotem debaty na szczeblu europejskim, ma na celu poprawę stanu wielu rzek znajdujących się w złym stanie, w których liczba gatunków spada w zastraszającym tempie.

Estonia, przy wsparciu finansowym UE, wydała miliony euro na ponowne połączenie swoich rzek. Z rzeki Pärnu usunięto kilka przestarzałych tam.

Witryna Sindi jest symbolem tej polityki. Tutaj kiedyś stała ogromna bariera, pozostałość po dawnej fabryce wełny. Po kilku latach krajobraz uległ zmianie.

Cała rzeka została również zablokowana dla ludzi. Ale teraz istnieje wiele sportów wodnych i zawodów, do których każdy może mieć dostęp. Widzimy teraz znacznie szczęśliwszą rzekę”, świętuje Külli Tammur, kierownik projektu usunięcia tamy Sindi.

Przynosi także impuls gospodarczy regionowi, ponieważ liczba ludności rośnie, a firmy chcą zakładać firmy blisko wody.

Miejsce usunięcia tamy Sindi
Miejsce usunięcia tamy Sindi

Renaturyzacja rzek oznacza ocalenie lokalnej fauny i flory

Ale oczywiście kluczowy wpływ usunięcia tam można dostrzec na lokalną faunę i florę. Otwarcie 3000 km rzek w górę rzeki miało wpływ na około trzydzieści gatunków ryb, w tym leszcza i minoga. Naukowcy monitorują ich powrót za pomocą czujników.

Według Meelis Tambets, starszej specjalistki ds. ochrony przyrody w Wildlife Estonia, rzeki zwiększyły populację ryb.

Ryby wędrowne mieliśmy tylko poniżej tamy, a teraz mamy je wszędzie w górę rzeki. To jest dobre dla rybaków, to jest dobre dla turystyki i to jest dobre dla ludzkich dusz!” śmieje się.

Wypuść rybę!
Wypuść rybę!

Chociaż zarybianie rzek rybami zajmie trochę czasu, niektórzy rybacy zakasują rękawy, aby nieco „przyspieszyć” ten proces. Zbierają tysiące młodych łososi, aby wypuścić je w Pärnu. Celem jest wypuszczenie 90 000 osobników do rzeki Pärnu w ciągu jednego dnia, aby mogły tam pozostać, a następnie wrócić na tarło, co pomoże zwiększyć populację łososi.